Ekorodzice

mama_Igorka (postów: 391) Użytkownik portalu
52 punktów
2011.03.14 22:09
My śpimy do tej pory, ale nie ukrywam, że cały czas jestem krytykowana z tego powodu przez rodzinę i znajomych... Czuję olbrzymia presję, że już powinnam przestać. Ulec, czy bronić swojego zdania? Jak to u was wygląda? Nie mam już siły na ciągłe utarczki z tego powodu z teściówką
mama_Igorka (postów: 391) Użytkownik portalu
52 punktów
2011.03.14 22:10
Igorek ma teraz 8 miesięcy
mamalka (postów: 185) Użytkownik portalu
23 punktów
2011.03.14 22:28
Bo najfajniej jest jak się inni wtrącają i wiedzą co powinnaś z dzieckiem robić lepiej od Ciebie(niestety też mam teściową wyrocznie co troje dzieci wychowała, więc nie przegadasz...). Tak z obserwacji widzę,że to może być problem za jakiś czas jeśli już będziecie chcieli osobno bo ciasno się zrobi a synkowi nie wytłumaczysz.Ale jeśli Wam nie przeszkadza spanie z synkiem to ja nie uważam,że są jakieś kanony lub że w mądrych podręcznikach pisze,że kategorycznie zabronione bo to samo zło. Wiem,że ciężko się gderaniem nie przejmować ale powinnaś postępować jak ci intuicja podpowiada, ona nigdy nie zawodzi ! 
mama_Igorka (postów: 391) Użytkownik portalu
52 punktów
2011.03.14 22:34
Tez tak uważam, że to my powinniśmy wygonić syna z łóżka, a nie moja teściowa, ale mówić łatwo, gorzej się postawić... Jak przyjdzie co do czego zostaje sama, bo mąż ciągle w pracy...
mamalka (postów: 185) Użytkownik portalu
23 punktów
2011.03.14 23:35
Czasem lepiej przemilczeć niż się denerwować. Ja mam charakter choleryczny i z moją teściową się tylko kłócić potrafię. Dodam że ta jest na dodatek Włoszką także też lekkiego charakteru nie ma.Finalnie kłótnie nic nie zmieniają bo każda widzi świat po swojemu, a mama dla Włocha wiadomo ... także lepiej przemilczeć niż się spalać. Nawet jeśli ciężko ciągle krytykę i dziwne rady słyszeć rodem z Marsa! Już był na forum temat teściówek miałam się włączyć w dyskusje ale nigdy nie wiedziałam od czego zacząć gdyż tyle na temat mojej 'teściowej" mam do powiedzenia,że głowa pęka ;)
Konto użytkownika zostało zablokowane lub skasowane
enigma (postów: 706) Użytkownik portalu
131 punktów 131 punktów
2011.03.15 17:20
My śpimy do tej pory, ale nie ukrywam, że cały czas jestem krytykowana z tego powodu przez rodzinę i znajomych... Czuję olbrzymia presję, że już powinnam przestać. Ulec, czy bronić swojego zdania? Jak to u was wygląda? Nie mam już siły na ciągłe utarczki z tego powodu z teściówką



Broń swojego zdania i nie ulegaj. A nie możesz nie rozmawiać na ten temat z teściową? Jakoś ten temat pomijać?

Ja uwielbiam spać razem z dzieckiem, wg mnie jest to cudowne, czuć malutkie ciałko tuż przy sobie:)
spodziewaj się niespodziewanego
mamalka (postów: 185) Użytkownik portalu
23 punktów
2011.03.15 22:24
Spanie z maleństwem jest na pewno przyjemnie i dla mamy i dla dziecka, które potrzebuje bliskości a noce bywają czasem ciężkie i wtedy kontakt z mamą działa łagodząco, przynajmniej bardziej niż pobyt " w klatce". Wiele osób ze względów technicznych(mieszkaniowych) woli żeby dziecko spało w swoim łóżeczku ale chyba spanie z mamą nie jest wcale takie złe dla dziecka a wręcz przeciwnie. Tak mi się wydaje...
enigma (postów: 706) Użytkownik portalu
131 punktów 131 punktów
2011.03.15 23:11
Niedawno słyszałam w radio audycję na ten temat - pani (bodajże) antropolog wypowiadała się, że ssaki śpią ze swoimi młodymi w gnieździe. W ten sposób je chronią (np. przed drapieżnikami) i ogrzewają. I że dla ludzi (bądź co bądź tez ssaków;) to tez normalne zachowanie, spanie z malutkim dzieckiem.

Inna sprawa, że (podobno) dzieci, które śpią razem z rodzicami, są bardziej narażone na nagłą śmierć łóżeczkową.
spodziewaj się niespodziewanego
HAART (postów: 395) Użytkownik portalu
226 punktów 226 punktów 226 punktów
2011.03.16 08:12
A ja jak zwykle staram się być po środku. Właściwie samo tak wyszło.

Wieczorem Szymek zasypia w swoim łóżeczku. Budzi się ok. 2-3 w nocy na karmienie. Wtedy ląduje w naszym łóżku. Spędza tam zwykle 2-5 godzin.

Kiedyś opowiadano wiele bzdur na temat negatywnych skutków spania z dzieckiem.
- Fakt, przyzwyczaja się i potem jest ciężko przejść do samodzielnego spania ale przecież nie wszystko musi byc łatwe :)
- Pamiętam również argument, że w łóżku rodziców są bakterie :)))))))) ha ha ha ha ha nawet nie chcę tego komentować
- że nie będzie samodzielne. Bzdura!
- że zabijamy intymność rodziców (jak ktoś chce to sobie poradzi :) przecież sex to nie tylko łóżko)

Osobiście uważam, że nasze rozwiązanie jest WYGODNE. Mamy trochę "samotności" (pół nocy Szymek jest łóżeczku) i przeżywamy to co najprzyjemniejsze - kontakt z dzieckiem. Jest taki słodki gdy śpi :)



Ostatnia zmiana: 2011.03.16 08:12
Mój KREATYWNY BLOG www.haart.pl
joasienka (postów: 31) Użytkownik portalu
20 punktów
2011.03.29 08:07

Odkąd wróciłam do pracy spałyśmy razem całą noc ze względu na karmienie.. niestety mała zaczęła się częściej budzić i nie byłabym w stanie tak fukncjonować, zresztą zjadała, odwracała się na drugi boczek i do spania, więc nocki zrobiły się jako takie.

Pan Tata wylądował na kanapie w salonie, ale taki jego wybór, bo lubi się rozwalać na całe łóżko i bał się o małą:)

Teraz do pierwszej pobudki Jaga śpi u siebie w łóżeczku a potem zabieram ją do siebie i śpimy tak do rana.

Oczywiście też już słyszałam, że powinna spać u siebie.. ale po co? Skoro tak nam wygodnie, ona potrzebuje się w nocy przytulić, nie będę jej tego póki co zabierać! Czasem mam wrażenie, że ona w nocy tymi przytulankami rekompensuje sobie czas, który w dzień spędza beze mnie!

Gruszka, jabłko, a może klepsydra? Sprawdź swój kształt!

Quizy

1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.

 

 

Zobacz wszystkie »
Pieluchy wielorazowe podbiły już serca wielu ekomam. O ich zaletach mówi się coraz głośniej i śmielej… W jaki sposób wielorazówki zaskarbiły sobie przychylność rodziców? I dlaczego tradycyjne jednorazówki są zmorą ekologów? Rozwiąż quiz i dowiedz się więcej...
Najlepsze prezenty świąteczne
zrobione własnoręcznie np. techniką decoupage
praktyczne, takie które przydadzą się w domu, a nie będą tylko ozdobą
dobra książka - ma szanse trafić w gust każdego
karta podarunkowa
inne