Ekorodzice

konto usunięte (postów: 0)
20 punktów
2010.03.29 20:44
Opiekuję się ostatnio dzieckiem mojej siostry, małą Kamilką ( 3,5 roku)Ona uwielbia krótkie rymowanki, wierszyki, ale mi się już repertuar wyczerpał, a ona chce ciągle nowe. Poratujcie!
hkama (postów: 197) Użytkownik portalu
52 punktów
2010.05.07 12:02
Wyszła kura na podwórze

Wyszła kura na podwórze,
spodobało się tam kurze.
Na podwórzu dużo kurzu,
piórko,trawka i sadzawka...
Kamyk, kwiatek i dżdżownica
- jaka piękna okolica...
Drapu drap jedną z łap,
jest robaczek to go cap!
Drapu drapu łapką w kurzu,
jak tu pięknie na podwórzu!
hkama (postów: 197) Użytkownik portalu
52 punktów
2010.05.07 12:03
Dwa aniołki w niebie

Dwa aniołki w niebie
piszą list do siebie.
Piszą, piszą i rachują,
ile kredek po-trze-bu-ją.
hkama (postów: 197) Użytkownik portalu
52 punktów
2010.05.07 12:03
Łyżka, nożyk i śliniaczek

Łyżka, nożyk i śliniaczek,
je śniadanie niemowlaczek.
Na śliniaczku misie siedzą,
pewnie też śniadanie jedzą.
hkama (postów: 197) Użytkownik portalu
52 punktów
2010.05.07 12:04
Rymowanka 1

Pani Zo, Zo, Zo. Pani Sia, Sia, Sia. Pani Zo, pani Sia, pani Zosia męża ma.
A ten mąż, mąż, mąż, pije wciąż, wciąż, wciąż. Trochę wina, trochę wódki i od tego jest malutki.
Przepił do, do, dom, przepił wó wó wóz, przepił dom, przepił wóz, żonę na patelni wiózł.
A ta żo, żo, na, a ta na, na, na, a ta żo, a ta na, a ta żona dziecko ma.
A to dzie, dzie, dzie, a te cko, cko, cko, a to dzie, a to cko, a to dziecko smoczek ma.
A ten smo, smo, smo, a ten czek, czek, czek, a ten smo, a ten czek, a ten smoczek dziurę ma.
A ta dziu, dziu, dziu, a ta ra, ra, ra, a ta dziu, a ta ra, a ta dziura plaster ma.
A ten pla, pla, pla, a ten ster, ster, ster, a ten pla, a ten ster, a ten plaster watę ma.
A ta wa, wa, wa, a ta ta, ta, ta, a ta wa, a ta, a ta wata nic nie ma!

Rymowanka 2.

Siała baba mak,
nie wiedziała jak.
A dziad wiedział,
nie powiedział, a to było tak.

Rymowanka 3.

Aniołek, fiołek, róża, bez,
konwalia, balia, wściekły pies!

Rymowanka 4.

Leży Jerzy na wieży i nie wierzy, że na wieży leży gniazdo jeży

Rymowanka 5.

Jam – se, adam – se, flo – re! o – ma di, o – ma de, o – ma riki – tiki deo – deo!
Riki – tiki deo – deo! Raz – dwa – trzy!!!

Rymowanka 6.

Wpadła bomba do piwnicy,
napisała na tablicy
S.O.S.
Głupi pies
Tam go nie ma,
A tu jest.

Rymowanka 7.

Am – se kadam – se flo – re! O – ma – de, o – ma – de, o – ma deo – deo, riki – tiki, deo – deo, riki – tiki, raz dwa trzy!

Rymowanka 8.

Ele mele dudki,
gospodarz malutki,
gospodyni jeszcze mniejsza,
ale za to robotniejsza.
Ele mele dudki,
gospodarz malutki,
gospodyni garbata,
a ich córka smarkata.

Rymowanka 9.

Ele mele hyc,
gdzie się mamy kryć,
czy pod słomę,
czy pod dach,
wszędzie mamy strach!

Rymowanka 10.

Ene, due, rike, fake,
torbe, borbe i kosmake,
eus, deus, kosmateus,
i morele – baks.

Rymowanka 11.

Trąf, Trąf, Misia, Bela,
Misia, Kasia, Kąfacela,
Misia a, Misia be,
Misia, Kasia, Kąface.

Rymowanka 12.

Ene, due, rabe
Chińczyk goni żabę,
żaba do strumyka,
śmieje się z Chińczyka.

Ene, due, rabe,
złapał Chińczyk żabę,
a żaba Chińczyka

– co z tego wynika?

Ene, due, rabe,
zjadł Tadeusz żabę,
żaba Tadeusza,
w brzuchu mu się rusza.

Ene, due, rabe,
połknął bocian żabę
a żaba bociana
cóż to za zamiana..?

Rymowanka 13.

Deszczyk pada, słońce świeci,
czarownica masło kleci.
Co ukleci, wnet zajada,
myśli, że to czekolada.
Zaraz ciebie poczęstuje,
jeśli masz w dzienniku dwóje.
Masz? – Wy – pa – dasz!

Rymowanka 14.

Ancki – ewancki – gorzki pląs,
ede lipski ele mons,
iki byki gramatyki,
klekaty nos!

Rymowanka 15.

Raz, dwa, trzy,
nasza pani patrzy,
nasza pani,
prosi pani,
żeby pani,
naszej pani,
pożyczyła sani!

Rymowanka 16.

Raz, dwa, trzy, cztery, pięć, szcześć,
mama daje jeść,
tata daje pić,
a ty sobie idź!

Raz, dwa, trzy, cztery,
nasza mama robi sery,
tata strzela z broni,
a ostatni goni.

Rymowanka 17.

Raz, dwa, trzy, cztery, pięć,
sześć, siedem, osiem,
szła raz baba z krzywym nosem,
a za babą dziad,
co on dzisiaj jadł?

Rymowanka 18.

Raz, dwa, trzy, cztery, pięć, sześć,
siedem, osiem, dziewięć, dziesięć,
słońe, gwiazdy, wiosna, jesień.

Rymowanka 19.

Raz, dwa, trzy,
czarownica patrzy.
Cztery, pięć, sześć,
chce was wszystkich zjeść.
Siedem, osiem, dziewięć,
wsadzi w smołę, w dziegeć.
Nim wszystkich pochwyta,
umkniemy i wkita.

Rymowanka 20.

Jeden, dwa – Janek ma.
Trzy, cztery – smaczne sery,
pięć, sześć – chciał je zjeść,
siedem, osiem – spotkał Zosię,
dziewięć, dziesięć – schował w kieszeń.

Rymowanka 21.

Raz, dwa, trzy, cztery,
maszeruje Huckleberry,
za nim idą Pixie, Dixie,
wykąpane w proszku IXI,
a za nimi krowy dwie,
wykąpane w proszku E.

Rymowanka 22.

Dwa aniołki w niebie
piszą list do siebie.
Piszą, piszą i rachują,
ile kredek potrzebują?

Rymowanka 23.

Siedzi anioł koło krzaka
i gapi się na ślimaka.
Raz, dwa, trzy – kryjesz ty!

Rymowanka 24.

Siedzi diabeł na dachu,
warzy piwo po fachu,
co uwarzy, to wypije,
każdego dnia widłami bije.

Siedzi diabeł na stodole
i go słoma w tyłek kole –
przypatrzcie się, ludzie święci,
jak ten diabeł tyłkiem kręci.

Rymowanka 25.

– Idzie diabeł przez piekło:
Oj do licha, jak ciepło. –
Wszystkie diabły wyzdychały,
został tylko jeden mały.
Jeden tylko żył
i gorzałkę pił.

Inna wersja:
Szedł diabeł przez piekło
o cholender jakie ciepło...
wszystkie diabły pozdychały
tylko został jeden mały
a ten mały co pozostał to cebulą w łeb dostał

Inna wersja:
Szły diabły przez piekło
o cholender jakie ciepło...
wszystkie diabły pozdychały
a pozostał jeden mały
a ten mały co pozostał to cebulą w mordę dostał

Rymowanka 26.

Pan Sobieski miał trzy pieski:
czerwony, zielony i niebieski.

Rymowanka 27.

W komputerze siedzi zwierzę,
ma niebieskie kły,
wiesza pranie na ekranie,
pomagasz mu ty.

Rymowanka 28.

Kto się gniewa,
niech się gniewa,
niech se przypnie nos do drzewa.
Niech to drzewo dotąd nosi,
aż się z nami
nie przeprosi.

Rymowanka 29.

Babko, babko, na czym stoisz?
Na beczce.
A co w tej beczce?
Kwas.
No to łapcie nas.

Rymowanka 30.

Entliczek, pentliczek,
czerwony stoliczek,
na kogo wypadnie,
na tego – bęc.

Rymowanka 31.

Na ulicy Kopernika
stoi pani bez bucika.
Ja jej mówię: – Gdzie ten bucik? –
Ona mówi, że jej uciekł.

Rymowanka 32.

Miska, miska, salaterka
nie lubimy wujka Gierka
jak zabierze nam kotlecik
podpalimy komitecik
raz dwa trzy wypadasz ty

Rymowanka 33.

Ksiądz Jerzy nie wierzy,
że w Iłży na wieży
jest gniazdo nietoperzy.

Inna wersja –
Leży Jerzy koło wieży
i nie wierzy że na wieży
leży gniazdo nietoperzy

Rymowanka 34.

Raz, dwa, trzy, cztery
Maszerują oficery
ptaszek myślał, że to żołnierz
i narobił mu na kołnierz.

Rymowanka 35.

Ence pence
Cztery ręce.
Idzie sobie smok w sukience.

Elke trelke
Kartofelke.
Smok sie przebrał za modelkę!

Cukier – pukier
Wrona z krukiem.
Wiatr smokowi zwiał perukę!

Raz, dwa, trzy!
Perukę łapiesz Ty!!!

Rymowanka 36.

O mone mone
Makarone
cziki daj daj daj
cziki daj daj daj
O beko beko beko beko
Is mareko reko reko
cziku daj daj daj
cziku daj daj daj

Rymowanka 37.

Było sobie trzech japońców. Samsa, Samsa Ramsa i Samsa Ramsa Ram Pam Poni.
Były sobie trzy japonki. Sibka, Sibka Ribka i Sibka Ribka Ram Pam Poni.
I mieli dzieci.
Samsa z Sibką mieli Fudżi.
Samsa Ramsa z Sibką Ribką mieli Fudżi Rudżi.
A Samsa Ramsa Ram Pam Poni z Sibką Ribką Ram Pam Poni mieli Fudżi Rudżi Ram Pam Poni.

Inna wersja:
Byli, żyli trzej Japońcy: Jahcy, Jahcy Drahcy, Jahcy Drahcy Droni.
Były, żyły Japonki. Szybka, Szybka Drybka, Szybka Drypka Limpomponi.
Dzieci mieli znowu tak.
Jahcy z Szybką – Szach.
Jahcy Drahcy z Szybką Drybką – Szach Mat,
A Jahcy Drahcy Droni z Szybką Drybką Limpomponi – Szach Mat Szachszaroni

Rymowanka 38.

Misiu, misiu wskocz do klatki.
Misiu, misiu pokaż łapki.
Misiu, misiu okręć się.
Misiu, misiu wynoś się!

Rymowanka 39.

Trelelele
Trelelele
Zjadłem dzisiaj 3 morele
Raz, dwa trzy dziś obiadu nie jesz ty!!

Rymowanka 40.

Idzie raczek Nieboraczek
jak ugryzie będzie znaczek!

Rymowanka 41.

Siała baba mak,
nie wiedziała jak.
Dziadek wiedział,
nie powiedział, a to przeklął tak:
Baba sie wkurzyła
i go wykurzyła.

Rymowanka 42.

Pałka, zapałka – dwa kije,
Kto się nie schowa, ten kryje!

Rymowanka 43.

W murowanej piwnicy tańcowali zbójnicy, jak ten pierwszy skoczył w górę to w suficie zrobił dziurę. Jak ten drugi tupnął nogą, to się znalazł pod podłogą. Jak ten trzeci się zawisną wyleciały drzwi z futryną. Jak ten czwarty rozweselił cztery ściany diabli wzięli. Jak ciupagą rąbnął piąty poszły w drzazgi wszystkie kąty. Jak ten szósty zaczął tupać zawaliła się chałupa, a ten siódmy to był baca skoczył w górę i nie wraca. Pewnie siedzi na Giewoncie i rozmyśla o remoncie.

Źródło „http://pl.wikiquote.org/wiki/Rymowanki”

Treść zmieniona przez Admin 2010.06.29 10:28
hkama (postów: 197) Użytkownik portalu
52 punktów
2010.05.07 12:05

Stuk, stuk, stuk...
Kto tam?
Kciuk.
A kuku kochany kciuku.
Wstawaj drugi paluszku,
wstawaj, wstawaj leniuszku.
Stuk, stuk, stuk...
Kto tam?
Kciuk.
A kuku kochany kciuku.
Wstawaj paluszku największy
zaraz słońce dzień upiększy. Stuk, stuk, stuk...
Kto tam?
Kciuk.
A kuku kochany kciuku.
Wstawaj paluszku serdeczny
patrz, już widać blask słoneczny
Stuk, stuk, stuk...
Kto tam?
Kciuk.
A kuku kochany kciuku.
Wstawaj paluszku mały,
już na świecie dzień biały.
Ja jestem mały paluszek i najdłużej spać muszę.
Wstawaj mały paluszku, już dosyć leżenia w łóżku.
(Po kolei wszystkimi palcami dotykamy kciuka.)



Na górze - szeke, szeke. (robimy rękami "młynka" na górze)
Na dole - szeke, szeke. (robimy rękami "młynka" na dole)
Na prawo - szeke, szeke. (robimy rękami "młynka" z prawej strony)
Na lewo - szeke, szeke. (robimy rękami "młynka" z lewej strony)


(Dzieci stoją w dwóch kołach twarzami do siebie.)
Ręka lewa, ręka prawa, tutaj głowę mamy.
Prawa noga, lewa noga, kolan dotykamy.
Oko lewe, oko prawe między nimi nosek.
Lewe ucho, prawe ucho, a tu mamy włosy.
Prawą rękę ci podaję i do tańca proszę.
Lewą rękę ci podaję, pokręćmy się troszkę.



Lewa rączka, prawa rączka,
5 paluszków ma, 5 paluszków ma,
paluszki składamy,
wszystkimi klaskamy,
raz i dwa, raz i dwa,
Już koniec zabawy,
wszystkich pożegnamy,
pa, pa, pa, pa, pa!


Płynie, wije się rzeczka, (na plecach rysujemy falistą linię)
jak błyszcząca wstążeczka.
Tu się srebrzy, tam ginie, (delikatnie łaskoczemy, wsuwamy palce za kołnierz)
A tam znowu wypłynie. (przenosimy dłoń pod pachę i szybko ją wyjmujemy)


Kciuki gotowe? - Tak!
Wskazujące gotowe? - Tak!
Środkowe gotowe? - Tak!
Serdeczne gotowe? - Tak!
Małe gotowe? - Tak!
Rączki klaszczą właśnie tak.


Idzie, idzie, idzie słoń.

Bardzo, bardzo wielki słoń.

Wielka głowa, wielkie uszy,

Ziemia drży, gdy się poruszy,

Słoń, słoń, słoń,

Słoń, słoń, słoń.

Idzie, idzie, idzie słoń.

Śmiało doń wyciągam dłoń.

Teraz czule go pogłaskam,

Bo ten słoń, to słoń z obrazka.

Słoń, słoń, słoń,

Słoń, słoń, słoń.


(Zaciskamy piąstki i kolejno odchylamy palce.)
Kciuk mówi - Jestem ważny i bogaty.
Palec wskazujący mówi - Jestem wielkim królem.
Palec środkowy mówi - Jestem Mikołajem.
Palec serdeczny mówi - A ja jestem wróżką.
Mały palec mówi - Ach, zmyślacie! Wiecie przecież sami,
że wszyscy jesteśmy tylko paluszkami. (poruszamy wszystkimi palcami)


Moja buzia okrąglutka,
grzywka czarna całkiem krótka.
Szyję czystą zawsze mam,
bo o czystość zawsze dbam.
Woda z kranu: kap, kap, kap.
Myję ręce: chlap, chlap, chlap.
Woda z kranu: ciur, ciur, ciur.
Myję szyję: szur, szur, szur.


Posmaruję prawą nogę, żeby poszła w długą drogę.
Nakremuję lewą nogę, bo na jednej iść nie mogę.
Twoją małą, prawą nóżkę wnet położę na poduszkę,
a dla twojej lewej nóżki, mam masażyk na paluszki.
Pomasuję też paluszki u twej małej, lewej nóżki.
Prawa nóżka też je ma. Kto je pomasuje? Ja!


Każdy kotek łapki myje,
buźkę, oczka, uszka, szyję.
A ja sobie, wraz z koteczkiem,
piorę do noska chusteczkę.
Woda z kranu kap, kap, kap,
piorę chustkę chlap, chlap, chlap.
Woda z kranu ciur, ciur ciur,
piorę chustkę szur, szur, szur.


(Dzieci siedzą w kole jedno za drugim, tak aby mogły wykonywać ruchy na plecach kolegi.)
Mama córkę myła, żeby czysta była. (głaszczemy plecy)
Myła długie włosy, (palcami kreślimy linie wzdłuż pleców)
plecy szorowała. (przesuwamy palcami od lewej do prawej wzdłuż całych pleców,
 zaczynając od góry i opuszczając coraz bardziej w dół)
Gdy wszystko umyła, (przesuwamy otwartymi dłońmi po plecach)
brzuszek masowała. (od tyłu obejmujemy dziecko i masujemy brzuch)
Chociaż piana szczypie (lekko szczypiemy całe plecy)
trochę w małe oczy, (na plecach rysujemy małe kółeczka)
dziewczynka nie płacze, (delikatnie opukujemy plecy opuszkami palców)
tylko rączki moczy (opukujemy plecy otwartymi dłońmi)
żeby były czyste prania się nie bały, (przesuwamy otwartymi dłońmi po plecach)
mamusi w sprzątaniu zawsze pomagały. (bierzemy za ręce i klaszczemy dłońmi dziecka)



Idzie pani, idzie polem
pod złocistym parasolem.
Gdy go zamknie, słońce świeci.
Gdy otworzy, pada deszcz.
Kto to taki, czy już wiecie?
Tak, to właśnie jesień jest!



Masujemy nasze czoło, aby było nam wesoło.
Masujemy nasze skronie przykładając obie dłonie.
Masujemy i podbródek, żeby śmiał się krasnoludek.
Potem dzióbek też zrobimy, wyczyniając śmieszne miny.



Skrobie serek myszka mała,
bardzo dużo naskrobała.
Teraz ser do norki niesie,
a część na wózeczku wiezie.
Równo w norce go rozkłada,
myszek cieszy się gromada.
Z apetytem gładzą brzuszki,
aż z radością tupią nóżki.
A gdy serek cały zjadły,
do sny szybko się pokładły.



Patrzcie dzieci, jak kotek myje:
łapki (pokazujemy)
buzię, uszy, szyję,... (możemy dodawać inne części ciała)
Aby dzieci czyste były, (grozimy paluszkiem)
tak jak kotek, się umyły. (pokazujemy czyste rączki)



Tam na stryszku, (robimy z rąk daszek)
małych myszek (zaciskamy piąstki i poruszamy nimi)
chrobotanie ciągle słyszę. (drapiemy palcami o stół)
wciąż biegają, dokazują. (biegamy palcami)
podkradają, (zagarniamy rękami do siebie zamykając dłonie)
łasuchują. (udajemy, że jemy)
Lecz je złapać trudna sztuka, (grozimy paluszkiem)
bo do norki dają nurka. (chowamy ręce za siebie)



Babcia placek ugniatała,
wyciskała, wałkowała.
raz na prawo, raz na lewo.
Potem trochę w przód i w tył,
żeby placek równy był.
Cicho... cicho... placek rośnie
w ciepłym piecu u babuni.
A gdy będzie upieczony
każdy brzuch zadowolony.



Dwa kółeczka się spotkały
i zrobiły okulary.
Teraz każdy z nas już może
nosić sobie je na nosie
i oglądać świat nasz cały
przez różowe okulary.



Idzie, idzie jeż
ten kłujący zwierz.
I nóżkami tup,
i pod listek - siup!
Jeżu, jeżu nasz
skąd igiełki masz?



Zła pogoda, kapie woda,
kapie z nieba - kap, kap, kap.
A w kaloszach, do przedszkola,
idą dzieci człap, człap, człap!
Kap, kap, kap, kap, kap, kap!
Idą dzieci człap, człap, człap!



Stoimy ramię przy ramieniu,
możemy być wielcy w oka mgnieniu. (podnoszą ręce i trzymają się za nie)
Możemy być też mali, (ręce w dół)
Ale nigdy nie będziemy sami. ( zwracamy się do sąsiada i ściskamy jego dłoń)



Wspinał się pajączek po rynnie. (kroczymy palcami po plecach od dołu ku górze)
Spadł wielki deszcz (przebieramy palcami)
i pajączka zmył. (przykładamy do nich obie dłonie i szybko przesuwamy je w dół)
Zaświeciło słoneczko,
wysuszyło pajączka, rynnę i znów ... (masujemy plecy ruchem okrężnym, aż poczujemy ciepło)
Wspinał się pajączek po rynnie... (zaczynamy od początku)



Hej idziemy, hej idziemy.                    
Drobny krok, lecz równy jaki.           
Maszerują, maszerują,                        
maszerują dziś dzieciaki.                  
Hejże hej, hejże hej,                            
maszerują dziś dzieciaki.



Małpka tupie nóżką. (prowadzący tupie nogą)
Małpka tupie nóżką. (dzieci powtarzają i tupią)
Ona lubi takie gry,
zawsze robi to co ty.
(Zmieniamy prowadzącego, powtarzamy wierszyk, w miejsce tupania podajemy inne czynności
np. chodzenie, klaskanie, podskakiwanie)



Pięć małych serdelków w rondlu smaży się. (poruszamy paluszkami)
Nagle, co ja widzę? Jeden serdel pękł! (klaszczemy)

Cztery małe serdelki w rondlu smażą się. (poruszamy paluszkami)
Nagle, co ja widzę? Drugi serdel pękł! (klaszczemy)

Trzy małe serdelki w rondlu smażą się. (poruszamy paluszkami)
Nagle, co ja widzę? Trzeci serdel pękł! (klaszczemy)

Dwa małe serdelki w rondlu smażą się. (poruszamy paluszkami)
Nagle, co ja widzę? Czwarty serdel pękł! (klaszczemy)

Jeden mały serdel w rondlu smaży się. (poruszamy paluszkiem)

Nagle, co ja widzę? I ten także pękł! (klaszczemy)

Ile ich zostało? (Dzieci pokazują zaciśniętą pieści mówią - Ani jeden.)
A ile ich było? (Dzieci pokazują pięć palców i po przeliczeniu ich mówią - 5.) 



Wszystkie pieski spały.
Pierwszy obudził się ten mały.
(Ile piesków jeszcze śpi?)
Mały obudził średniego,
który spał obok niego.
(Ile piesków jeszcze śpi?)
Gdy średni już nie spał,
to duży też przestał.
(Ile piesków jeszcze śpi?)
Trzy pieski się bawiły,
czwartego obudziły.
(Ile piesków jeszcze śpi?)
Cztery pieski szczekały,
piątemu spać nie dały.
(Ile piesków jeszcze śpi?)



Dla grzecznych dzieci słoneczko świeci. (rączki w górze)
a dla niegrzecznych?... wcale nie świeci. (grozimy palcem)
Rybki pływają, (złożone rączki naśladują płynącą rybkę)
ptaszki fruwają, (machamy "skrzydełkami")
motylek leci w daleeeki świat. (bieg w dowolnym kierunku)



Pada deszczyk, pada deszczyk, pada deszczyk. (rękami naśladujemy czarowanie)
Grzmot! (ręce szybkim ruchem wyrzucamy w prawą stronę);
Pada deszczyk, pada deszczyk, pada deszczyk. (naśladujemy czarowanie)
Grzmot! (ręce w lewą stronę);
Świeci słońce, (ręce w górze)
pada deszcz. (ręce ruchem falistym opuszczamy w dół, wzdłuż tułowia)
Już na niebie piękna tęcza jest. (pokazujemy tęczę)



Tu lewą mam rączkę, a tu prawą mam,
jak praczki pracują pokażę ja wam.
Tak piorą, tak piorą przez cały boży dzień.
Wieszają, wieszają przez cały boży dzień.
Maglują, maglują przez cały boży dzień.
Prasują, prasują przez cały boży dzień.
Składają, składają przez cały boży dzień.



To jest szyja, to są uszy.
Słyszę nimi różne głosy.
Mam też oczy, nos i buzię,
a na głowie włosy!



Magii moc! Magii moc!
Niech wyskoczy z worka coś!
Klaśnij w dłonie, podskocz raz,
a usłyszysz nagle trzask!
Dwa obroty, ruch rękami
i na gościa już czekamy!



Dziesięć palców mam - na pianinie gram.
i dwie rączki mam - na bębenku gram.
Dziesięć palców mam i na trąbce gram.
i dwie ręce mam, więc zaklaszczę wam.



Czy znasz, czy znasz magiczną liczbę 5?
Tak jest 1. ( podskok)
Czy znasz, czy znasz magiczną liczbę 5?
Tak jest 1. ( podskok)
Tak jest 2. (klaśnięcie)
Czy znasz, czy znasz magiczną liczbę 5?
Tak jest 1. ( podskok)
Tak jest 2. (klaśnięcie)
Tak jest 3. (tupnięcie)
Czy znasz, czy znasz magiczną liczbę 5?
Tak jest 1. ( podskok)
Tak jest 2. (klaśnięcie)
Tak jest 3. (tupnięcie)
Tak jest 4. (przysiad)
Czy znasz, czy znasz magiczną liczbę 5?
Tak jest 1. ( podskok)
Tak jest 2. (klaśnięcie)
Tak jest 3. (tupnięcie)
Tak jest 4. (przysiad)
Tak jest 5. (ręce w bok)



Czy znasz, czy znasz magiczną liczbę 7?
Tak jest 1. (tupiemy prawą nogą)
Czy znasz, czy znasz magiczną liczbę 7?
Tak jest 1. (tupiemy prawą nogą)
Tak jest 2. (podskakujemy)
Czy znasz, czy znasz magiczną liczbę 7?
Tak jest 1. (tupiemy prawą nogą)
Tak jest 2. (podskakujemy)
Tak jest 3. (uderzamy w uda)
Czy znasz, czy znasz magiczną liczbę 7?
Tak jest 1. (tupiemy prawą nogą)
Tak jest 2. (podskakujemy)
Tak jest 3. (uderzamy w uda)
Tak jest 4. (klaszczemy w ręce)
Czy znasz, czy znasz magiczną liczbę 7?
Tak jest 1. (tupiemy prawą nogą)
Tak jest 2. (podskakujemy)
Tak jest 3. (uderzamy w uda)
Tak jest 4. (klaszczemy w ręce)
Tak jest 5. (poruszamy rękami zgiętymi w łokciach)
Czy znasz, czy znasz magiczną liczbę 7?
Tak jest 1. (tupiemy prawą nogą)
Tak jest 2. (podskakujemy)
Tak jest 3. (uderzamy w uda)
Tak jest 4. (klaszczemy w ręce)
Tak jest 5. (poruszamy rękami zgiętymi w łokciach)
Tak jest 6. (chwytamy się za nos)
Czy znasz, czy znasz magiczną liczbę 7?
Tak jest 1. (tupiemy prawą nogą)
Tak jest 2. (podskakujemy)
Tak jest 3. (uderzamy w uda)
Tak jest 4. (klaszczemy w ręce)
Tak jest 5. (poruszamy rękami zgiętymi w łokciach)
Tak jest 6. (chwytamy się za nos)
Tak jest 7. (chwytamy się za głowę i ruszmy nią w prawo i w lewo)



Stoimy ramię przy ramieniu. (stoimy w kole dotykając się ramionami)
Możemy być wielcy w oka mgnieniu. (unosimy ręce jak najwyżej)
Możemy być też całkiem mali, (dotykamy rękami do podłogi)
ale nigdy nie będziemy sami. (zwracamy się do sąsiada i ściskamy jego dłoń)



Mam dwie rączki małe, (pokazujemy obie ręce)
do zabawy doskonałe. (klaszczemy)
Pięć paluszków lewej, (pokazujemy lewą rękę)
pięć paluszków prawej (pokazujemy prawą rękę)
wita się i razem bawi. (stykamy palce obu rąk )
Wszystko umiem zrobić tymi paluszkami malutkimi!
(szybko poruszamy kolejno wszystkimi palcami)
Mogę zamknąć je w piąsteczki (zaciskamy piąstki)
lub rozłożyć jak chusteczki, (rozprostowujemy dłonie)
mogę w słonko je zamienić, (składamy dłonie w nadgarstkach, szeroko rozsuwamy palce)
albo schować do kieszeni. (wkładamy ręce do kieszeni)
Mogę podnieść je wysoko (unosimy ręce do góry)
lub rozłożyć tak szeroko. (rozkładamy szeroko ramiona)
Mogą w koszyk się zaplatać, (splatamy dłonie w koszyczek)
albo jak motylek latać. (machamy rękami)
Mogą chodzić po drabinie (splatamy palce jak w "Idzie kominiarz...")
i figlować gdzieś w kominie. ( jak w "Idzie kominiarz...")
Mogą klaskać, figę zrobić, (klaszczemy, robimy figę)
albo w rządku się ustawić. (składamy dłonie jedna obok drugiej)



Cztery łapki w nich pazurki.
Lubię zbiegać prosto z górki.
Tulić łasić się przymilać,
Po gałązkach też się wspinać.
Piję mleczko, bardzo zdrowe,
by wieść życie kolorowe.
Kto ja jestem? Bardzo proszę:
Kotek - takie imię noszę!



Pałka, zapałka (rysujemy na jego plecach dwie pionowe kreski)
dwa kije,
kto się nie schowa, (kilkakrotnie z wyczuciem stukamy w jego plecy w tym samym miejscu)
ten kryje. (szybkim ruchem chowamy rękę pod pachę dziecka)



Kropeczka, kropeczka,
kreseczka, kreseczka,
to jest moja mordeczka.
Ucho, ucho,
a to moje brzucho.
Nogi, nogi,
a tu moje rogi.
Ręce, ręce,
ja diabełka za ogonek kręcę.



Napiszemy list do babci. (wkręcamy papier w maszynę)
Kochana babciu. (piszemy palcami)
Szu ... (przestawiamy maszynę wykonując ruch prawą ręką w lewą stronę)
Piszę Ci, że mamy w domu kotka. ( piszemy)
Szu ... (przestawiamy maszynę)
Kotek chodzi. (kroczymy palcami)
Szu ... (przestawiamy maszynę)
Kotek miauczy. (miauczymy)
Szu ... (przestawiamy maszynę)
Kotek liże. (wystawiamy język)
Szu ... (przestawiamy maszynę)
Kotek skacze. („skaczemy” opierając dłoń na przegubie i na palcach)
Szu ... (przestawiamy maszynę)
Kotek drapie. (delikatnie drapiemy dziecko po plecach)
Szu ... (przestawiamy maszynę)
Kotek chrapie. (opieramy głowę na plecach i udajemy chrapanie)
Szu ... (przestawiamy maszynę)
Bardzo lubię mego kotka. (głaszczemy ręką druga rękę)
Kropka. (stawiamy kropkę i wykręcamy papier z maszyny)



Tomcio Paluch, (wszystkie palce zwinięte w pięść)
Tomcio Paluch tańczy sam! - (wyprostowanie kciuka)
Ram, pam, pam, ram, pam, pam! (zginanie i prostowanie kciuka)
Teraz przyszedł tancerz inny, (wyprostowanie palca wskazującego)
też w tańczeniu bardzo zwinny. (wymachiwanie palcem wskazującym)
I środkowy (wyprostowanie palca środkowego)
już do tańca jest gotowy. (wymachiwanie palcem środkowym)
Teraz serdeczny chce tańczyć troszeczkę. (wymachiwanie palcem serdecznym)
Ja też, ja też! - mały palec woła, (wymachiwanie małym palcem)
i tańczą leciutko raz dokoła, dwa dokoła. (krążenie całą dłonią)



Ence - pence, w której ręce?
W lewej ręce, w prawej ręce.
Ence - roga, ence - roga,
która noga, która noga?
Lewa noga, prawa noga.
Ence - moko, ence - moko
które oko, które oko?
Lewe oko, prawe oko. 
Ence - puszko, ence - puszko
które uszko, które uszko?
Lewe uszko, prawe uszko.



My jesteśmy krasnoludki, hopsasa, hopsasa!
Pod grzybkami nasze budki, hopsasa, hopsasa!
Jemy mrówki, żabie łapki, oj tak tak, oj tak tak!
A na głowach krasne czapki, to nasz znak, to nasz znak!
Gdy kto zbłądzi, to trąbimy - tru tu tu, tru tu tu!
A kto senny to uśpimy - lu lu lu, lu lu lu.
Gdy ktoś skrzywdzi krasnoludka - no no no, no no no!
To zapłacze niezabudka - ojojoj, ojojoj!


Konie podchodzą do startu! (wolne uderzenia dłońmi raz w lewe, raz w prawe kolano)
Jeden kuleje! (jedno dziecko uderza niemiarowo)
Bomba w górę - Bum! (dzieci wymawiają - Bum! - unosząc jedną dłoń w górę)
Poszły! (szybkie uderzenia dłońmi o kolana)
Zakręt w prawo! (przechylamy się w prawo nie przestając uderzać w kolana)
Zakręt w lewo! (przechylamy się w lewo)
Przeszkoda! Hoop! (wymawiając - Hoop! - udajemy przeskok - ręce ułożone jak w skoku do wody)
Konie pędzą po moście! (pięściami uderzamy w piersi)
Konie pędzą po wodzie! (pięściami uderzamy o napuszone policzki)
Rów z wodą! Plum! (wymawiamy - Plum! uderzając dłońmi o podłogę)
Konie zbliżają się do mety! (powoli zwiększamy częstotliwość uderzeń w kolana))
Meta już blisko, kto będzie pierwszy? (dzieci uderzają jak najszybciej)
Meta! (dzieci padają zmęczone)


Wszystkim pięknie dziękujemy za wspólną zabawę.
Może znów się zobaczymy, razem zatańczymy.
Raz w prawo, raz w lewo, w przód i tył,
byś długo pamiętał, żeś z nami był.
Raz w prawo, raz w lewo, w przód i tył,
byś długo pamiętał, żeś z nami był.


Za http://abc-nauczanie-zintegrowane.republika.pl/rymowanki_z_pokazywaniem2.htm

hkama (postów: 197) Użytkownik portalu
52 punktów
2010.05.07 12:06

Krakowiaczek jeden
Miał koników siedem
Pojechał na wojnę
Ostał mu się jeden
Siedem lat wojował
Szabli nie wyjmował
Szabla zardzewiała
Wojny nie widziała.



Kosi kosi łapci
Pojedziem do babci
A od babci do dziadziusia
I wsiądziemy na koniusia.


Kosi kosi łapci,
pojedziemy do babci,
od babci do mamy, mama da śmietany.

Kosi kosi łapci,
pojedziemy do babci,
od babci do cioci, ciocia da łakoci.

Kosi kosi łapci,
pojedziemy do babci,
Babcia da nam mleczka, dziadek cukiereczka.

***

Można tak
(trzymając dziecko na kolanach i lekko je huśtając):
Jedzie sobie pan, pan,
na koniku sam, sam,
jedzie sobie chłop, chłop,
na koniku hop, hop.
a za chłopem żyd, żyd
na koniku hyc, hyc
a za żydem żydóweczki
pogubiły pakuneczki

***

Wyliczanki:
Ene due rabe, zlapal Chińczyk żabe, a żaba Chińczyka, co z tego wynika.

Plum, plum, misia bela, misia kasia konfa cela, misia a, misia b, misia kasia
konfa c

Ene due rike fake korba borba usme smake deus deus kosmateus i morele bęc

***

Jedzie pociąg z daleka, na nikogo nie czeka, na nikogo nie czeka i przed nami ucieka.
Konduktorze łaskawy, zabierz nas do Warszawy. Trudno, trudno to będzie, dużo ludzi jest wszędzie.
Pięknie pana prosimy, jeszcze miejsca widzimy. A wiec dobrze, wsiadajcie, do Warszawy ruszajcie.

***

Stoi różyczka w czerwonym wieńcu, my się kłaniamy jako książeńciu. Ty różyczko
dobrze wiesz, dobrze wiesz, dobrze wiesz, kogo kochasz, tego bierz, tego bierz.

***

Tu Sroczka kaszkę warzyła
I ogonek sparzyła:
Temu dała - bo malutki,
Temu dała - bo znał nutki,
Temu - by nie umarł z głodu,
Temu - całkiem bez powodu,
A temu nic nie dała, frrr - odleciała
I tu się schowała
(np. dziecku pod pachę)

***

Kurka kaszkę ważyła
pierwszemu dała bo malutki
drugiemu dała bo śliczniutki
trzeciemu dała bo grzecznie prosił
czwartemu dała bo wodę nosił
a piątemu nic nie dała i frrrrrr odleciała

***

Cztery małe rude liski piły mleko z jednej miski
jeden lisek z drugim liskiem powsadzały łapki w miskę
trzeci lisek z czwartym liskiem wpadły w miskę z wielkim piskiem
i wylały mleko z miski cztery małe rude liski

***

A a a... kotki dwa,
szare, bure obydwa.
Nic nie będą robiły,
tylko dziecko bawiły.
Jak się kotki rozigrały,
to dziecinę kołysały.
Jeden szary, drugi bury,
a ten trzeci myk do dziury.
Żeby tylko jeden był,
to by z dzieckiem mleczko pił.

***

Ach śpij kochanie
Jeśli gwiazdkę z nieba chcesz, dostaniesz
Ja ci wszystko mogę dać
Wiec dlaczego nie chcesz spać?
Ach śpij, bo nocą
Kiedy gwiazdy się na niebie złocą
Wszystkie dzieci, nawet złe
Pogrążone są we śnie
A ty jedna tylko nie....

W górze tyle gwiazd,
W dole tyle miast.
Gwiazdy miastom dają znać,
Że dzieci musza spać...
Ach śpij kochanie.
Jeśli gwiazdkę z nieba chcesz, dostaniesz.
Czego pragniesz daj mi znać.
Ja ci wszystko mogę dać.
Więc dlaczego nie chcesz spać???
Ach, śpij, bo nocą,
Kiedy gwiazdy się na niebie złocą
Wszystkie dzieci, nawet złe,
Pogrążone są we śnie
A ty jedna tylko nie....

Ach spij, bo właśnie
księżyc ziewa i za chwilę zaśnie,
a gdy już nastanie świt,
księżycowi będzie wstyd,
ze on zasnął, a nie Ty

***

Mam dwa latka, dwa i pół
Sięgam główką ponad stół
Mam woreczek z muchomorkiem
Do przedszkola chodzę z workiem.

***

(Do połaskotania:)
Idzie jeż, mały jeż może ciebie pokłuć też

***

Pełznie wąż, śliski wąż - i łaskocze ciebie wciąż
Idzie słoń, ciężki słoń i nadepnie ci na dłoń
(lekko makabryczne, zamiast słonia może być koń i dłoń)

***
Idą kurki, małe kurki i wbijają tu pazurki...

***

Lata osa koło nosa
Lata mucha koło ucha
Lata bąk koło rąk
Lecą ważki koło paszki
Lata pszczoła koło czoła
Lata mucha koło brzucha
Lecą muszki koło nóżki
Biegną mrówki koło główki
Pełznie gąsieniczka dokoła policzka

***

Idzie kominiarz po drabinie, fiku miku już w kominie

***

Baran, baran, buc
(stukamy się czołami)

***

Bierzemy muchy w paluchy
(tu udajemy, że coś chwytamy palcami)
Robimy z muchy placuchy
(klepiemy łapką o łapkę...)
Kładziemy muchy na blachy
(rozkładamy łapki i o coś klepiemy)
I mamy radochy po pachy
(łapiemy dziecko za ugięte rączki i skręcamy w prawo i w lewo).

***

Płynęła sobie rzeczka
(palcem rysujemy na plecach krętą rzeczkę)
świeciły dwa słoneczka
(rysujemy dwa kółka)
idą konie
(wszystkimi palcami delikatnie uderzamy)
przeszły słonie
(uderzamy dwiema pięściami - delikatnie!!!!)
spadł deszczyk
(tak jak przy koniach - może być z góry na dół)
przeszedł panią/pana dreszczyk?
(łaskoczemy dziecko w boczki)

***

Chodziła czapla po desce, opowiedzieć ci jeszcze,
chodziła czapla po desce, opowiedzieć ci jeszcze,
chodziła czapla...itd.

***

Kółko graniaste czterokanciaste, kółko nam się połamało
cztery grosze kosztowało a my wszyscy bęc!!

***

Tu podkóweczka tu, tu, tu
(rysujemy palcem na podeszwie dziecka kształt podkowy)
Tu gwoździczek, tu gwoździczek, tu gwoździczek
(wbijamy dziecku w podeszwę
stopy kłując go 3 razy palec - tak, jakbyśmy rzeczywiście chciały wbić gwóźdź)
I młoteczkiem: puk, puk, puk
(pięścią kilka razy obijamy dziecku stópkę)
I pilniczkiem: pitu pitu, pitu
(finał zabawy - jeździmy dziecku po podeszwie
palcem - udając, ze szlifujemy pilnikiem gwoździe. Dziecko ten ruch łaskocze,
więc się śmieje i wyciąga zaraz drugą nogę do podbicia podkóweczki :))))

***

Jedzie pan, pan, pan,
jedzie sam, sam, sam
Jedzie: piaaasek, piaaasek, piaaasek
kamienie, kamienie, kamienia
DZIURA!

Przy słowach "piasek, piasek, piasek" nogami wykonujemy ruchy kołujące (taką jakby falę), przy "kamieniach" powodujemy mocne wstrząsy, tak by nam dziecko podskakiwało na kolanach, a przy okrzyku "Dziura" rozsuwamy obie nogi i dziecko wpada do środka - kupa śmiechu i nieustanne powtórki gwarantowane!

Przy tej zabawie przez cały czas przytrzymujemy dziecko rękoma, by nie spadło, a w finale - przy okrzyku "dziura" i rozsunięciu kolan, trzymamy je mocno, i pomagamy bezpiecznie wylądować na podłodze

***

Wędrowali szewcy przez zielony las
Nie mieli pieniędzy, ale mieli czas
Wędrowali rypcium pypcium
I śpiewali rypcium pypcium
Nie mieli pieniędzy, ale mieli czas

***

Patataj, patataj,
pojedziemy w cudny kraj!
Tam gdzie Wisła modra płynie,
szumią zboża na równinie.
Patataj, patataj....
A jak zowie się ten kraj?

***

Idzie rak nieborak raz do przodu a raz wspak.

***

Idzie rak nieborak jak uszczypnie będzie znak.

***

Idzie rak po ścianie wysuwa golenie, łach, łach, łach
(łaskoczemy malca)

***

Było sobie świnek pięć, świnek pięć, świnek pięć,
co nie chciały kolacji jeść, kolacji jeść, bęc.
Była sobie świnka Zosia, świnka Zosia, świnka Zosia,
co dłubała ciągle w nosie, ciągle w nosie, bęc.
Była sobie świnka Ania, świnka Ania, świnka Ania,
co nie jadła dziś śniadania, dziś śniadania, bęc.
Była sobie świnka Ewa, świnka Ewa, świnka Ewa,
co właziła wciąż na drzewa, wciąż na drzewa, bęc.
Była sobie świnka Ola, świnka Ola, świnka Ola,
co chodziła do przedszkola, do przedszkola, bęc.
Była sobie świnka Czesia, świnka Czesia, świnka Czesia,
co biegała wciąż do Wiesi, wciąż do Wiesi, bęc."

Tak więc był raz sobie świniak Wacek, na śniadanie jadał placek,
był raz sobie świniak Józek, co kupował nowy wózek,
był raz sobie świniak Czesiek, co nachodził ciągle Wiesię,
był raz sobie świniak Franek, co oświaty niósł kaganek (albo co dziś kupił mamie dzbanek),
był raz sobie świniak Zenek, co miał niechęć do spodenek

***

Szły pchły koło wody
pchła pchłę pchła do wody
i ta pchła płakała ze ją tamta pchła popchała

***

W pokoiku na stoliku stało mleczko i jajeczko
Przyszedł kotek wypił mleczko a ogonkiem stłukł jajeczko
Przyszła mama kotka zbiła a skorupki wyrzuciła
Przyszedł tata kotka schował a mamusie pocałował.

***

Pisze pani na maszynie a b c przecinek, a b c przecinek
(do stukania i myziania" po pleckach)

***

Przeszły słonie
przegalopowały konie
przeszła pani na szpileczkach
przepłynęła rzeczka
spadł deszczyk
czy przeszedł dreszczyk?
(stukania i myziania" po pleckach)

***

Jesteśmy jagódki, czarne jagódki
Mieszkamy w lesie zielonym
Oczka mamy czarne
Buźki granatowe
A sukienki są zielone i seledynowe
A kiedy dzień nadchodzi
dzień nadchodzi
idziemy na jagody
na jagody
a serca nasze czarne
nasze czarne
bija nam radośnie
bum tarara bum

***

Hop sa sa Hop sa sa
Wzięliśmy ze sobą psa
małpkę kogucika
i zielone papurzysko
to dopiero towarzystwo

***

Krakowianka jedna
Miała chłopca z drewna
I dziewczynkę z wosku
Wszystko po krakowsku

***

Było morze, w morzu kołek
A na kołku był wierzchołek
Na wierzchołku siedział zając
I nogami przebierając śpiewał tak:
Było morze ...
(i tak w kółko)

***

Było morze, w morzu kołek
A na kołku był wierzchołek
Na wierzchołku siedział zając
I nogami przebierając śpiewał tak:
Moje nogi pachną cudnie
rano, wieczór i w południe
a najbardziej pachną latem
zajeżdżają aromatem leśnych ziół

***

Malutkie jajeczko stało na stoliku
spadło na podłogę narobiło krzyku!!
(Dziecko sadzamy sobie na kolanach i przy drugim wersie rozsuwamy nogi żeby "spadło" podtrzymując pod paszkami)

***

Jedna dynia, druga dynia,
trzecia dynia, czwarta dynia,
Siadły razem cztery dynie,
będą dobre gospodynie.

***

Ten pierwszy to nasz dziadziuś
a obok babusia
największy to tatuś
a przy nim mamusia
a to jest dziecinka mała
tralalala lalala....
a to moja rączka cała
tralalala lalala....

Wisi, wisi wisiorek,
kuca, kuca kucorek.
Jakby ten wisiorek spadł,
to by go kucorek zjadł.

***

Rączki robią klap, klap, klap
Nóżki robią tup, tup, tup
tutaj swoja główkę mam,
a na brzuszku sobie gram.
Buźka robi: am,am, am
Oczka patrzą tu i tam
Tutaj swoje uszka mam,
a na nosku sobie gram.

***

Woda z kranu: kap, kap, kap
Konik człapie: człap, człap, człap
Mucha bzyczy: bzy, bzy, bzy
a waż syczy: sy, sy, sy.

***

To są Ani rączki
To są Ani nóżki
To są Ani buciki
A to są fartuszki
To oko, to ucho
to nosek, to minka,
to są rajstopki, a to czuprynka,
Tak się Ania wita
Tak się Ania kłania
To jest Ani uśmiech
A to cała Ania!

***

Moja buzia okrąglutka,
grzywka czarna, całkiem krótka!
Czyste rączki zawsze mam,
chcesz zobaczyć?
Popatrz sam!!"

***

Na bębenku Bongo
bardzo prosto gram.
Tu postukam palcem
Bam, bam, bam
Tu ręką pogłaszczę
Sza, sza, sza
na bębenku Bongo z przyjemnością gram.

***

Hop, hop, hop jedzie chłop
sługa za nim ze śniadaniem patataj patatataj patataj.

***

Pieski małe dwa chciały przejść przez rzeczkę
nie wiedziały jak , znalazły kładeczkę
i choć była zła, po niej przeszły pieski dwa
sibom sibom
tralalalalala
sibom, sibom

***

Cztery słonie różowe słonie
każdy z kokardką na ogonie
Ten łaciaty ten kudłaty
Kochają się jak wariaty!

***

Pytały dębu żołędzie Tato, co z nami będzie?
Pospadamy, brzuszki sobie poobijamy...
A może zjedzą nas dziki?

***

Ta mała kózka tańczyła poleczkę.
Ta mała kózka jadła bułeczkę.
Ta mała kózka nosiła korale.
Ta mała kózka lubiła rogale.
A malutka, najmniejsza, została
I mama ją Ola nazwała.

***

Siedzą lale na tapczanie,
Każda inne ma ubranie.
Pierwsza ma bluzeczkę białą,
druga-suknię w kropki całą,
trzecia-sweter na guziki,
czwarta-czarne ma buciki,
a piąta smutna-bo cała golutka.

***

Jadą, jadą misie, hop siup, tralala,
śmieją im się pysie, u cha, cha, cha, cha.
Przyjechały do lasu, hop, siup, tralala,
narobiły hałasu, u cha, cha, cha, cha.
Przyjechały do boru, hop siup, tralala,
narobiły rumoru, u cha, cha, cha, cha.

***

Gujana amerykana
Na dziurawej bali
Przyjechała babcia/ciocia ... (tu imię) z Australii

***

A ja jestem Renatka
co ma śliczny brzuszek
i czasami po nim
pogłaskać się musi
ma też nóżki dwie
obie doskonałe
a do tego rączki
patrzcie jakie białe
uszka są na miejscu
za to nosek z przodu
więc do narzekania
nie mam dziś powodu
za to najważniejszy
jest po prostu brzuszek
i dlatego dzisiaj
pogłaskać go muszę.

***

Mizia, mizia gdzie byłaś?
U babuni mleczko piłam.
A czemu mi nie przyniosłaś?
Wlazłam na płotek, wylał mi kotek!
Apsik, apsik, apsik.

***

Rymowanka, podczas której głaszcze się drugą osobę po policzkach a na końcu
(goniąc kotka) lekko poklepuje.

Idzie mały piesek..., piesek osesek!
Idzie mały kotek..., kotek podlotek!
Idzie mała świnka..., świnka Balbinka! itd.

***

Idzie, idzie stonoga, stonoga, stonoga
a tu... noga!
Idzie, idzie malec, malec, malec,
a tu... palec!
Idzie, idzie koń, koń, koń,
a tu... dłoń!
Leci, leci sowa, sowa, sowa,
a tu... głowa!


Rymowanki, podczas których palce "wdrapują" się po brzuszku a na końcu lekko
łaskoczą. Można dodawać różne zwierzątka i do nich rymy.

Bzy, bzy, bzy, leciały pszczółki trzy, Gucio, Maja, Klementynka i... zajadasz Ty

*

Deszczyk pada, słońce świeci
Baba Jaga masło kleci.
Ukleciła, postawiła,
Przyszła świnia przewróciła.
Przyszedł wół poprawił,
Przyszedł dziad, wszystko zjadł.

*

Idzie pani stuk, stuk, stuk
dziadek z laską puk, puk, puk
skacze dziecko hop, hop, hop
żaba robi długi skok
wieje wietrzyk fiu, fiu, fiu
pada deszczyk plum, plum, plum
deszcz ze śniegiem chlup, chlup, chlup
a grad w szyby łup, łup, łup.

*

Słonko świeci
wieje wietrzyk
pada deszczyk
masz już dreszczyk.

*

A to było tak:
bociana drapał szpak,
a potem była zmiana
i szpak drapał bociana.
Co wynika z tej zmiany?
Kto był bardziej podrapany?

A było też tak:
bociana dziobał szpak,
a potem była zmiana
i szpak dziobał bociana.
Potem były jeszcze trzy zmiany.
Ile razy szpak był dziobany?

Konto użytkownika zostało zablokowane lub skasowane
hkama (postów: 197) Użytkownik portalu
52 punktów
2010.05.07 17:42
Dział dzieciowy, typu pomysły na wspólne spędzanie czasu w tym tego typu rzeczy taka baza pomysłów, która zawsze się przyda i doskonale służy wymianie doświadczeń. A wierszyki wyszukiwałam, dostawałam i dzielnie chomikowałam :)
Gruszka, jabłko, a może klepsydra? Sprawdź swój kształt!

Quizy

1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.

 

 

Zobacz wszystkie »
Pieluchy wielorazowe podbiły już serca wielu ekomam. O ich zaletach mówi się coraz głośniej i śmielej… W jaki sposób wielorazówki zaskarbiły sobie przychylność rodziców? I dlaczego tradycyjne jednorazówki są zmorą ekologów? Rozwiąż quiz i dowiedz się więcej...
Najlepsze prezenty świąteczne
zrobione własnoręcznie np. techniką decoupage
praktyczne, takie które przydadzą się w domu, a nie będą tylko ozdobą
dobra książka - ma szanse trafić w gust każdego
karta podarunkowa
inne