Ekorodzice

agf (postów: 73) Użytkownik portalu
20 punktów
2011.03.25 13:07
Tak jak w tytule. Skąd młoda mam ma wiedzieć jak powinno się to robić? Czy uczyłyście się na podstawie książek, w szkole rodzenia czy też może po urodzeniu jest ktoś kto pokazuje nam to w szpitalu? I kiedy zaczyna się karmić piersią? Od razu w szpitalu po urodzeniu?
moskala22 (postów: 12) Użytkownik portalu
40 punktów
2011.03.25 13:15
Dużo czytałam na ten temat, czy to poradników, czasopism, czy też w internecie szukałam interesujących mnie informacji. Rozmawiałam też z położną, która ma gabinet obok ginekologa, do którego chodziłam. A le i tak najwięcej dowiedziałam się i nauczyłam w szpitalu po porodzie, gdzie trafiłam na cudowne i cierpliwe pielęgniarki, które pokazały mi jak przystawiać malucha do piersi. I mimo że przystawiłam Kubusia dopiero w 4-tej dobie jego życia (wcześniej leżał na intensywnej terapii w inkubatorze), od razu dossał się jak należy :)
enigma (postów: 706) Użytkownik portalu
131 punktów 131 punktów
2011.03.25 13:26
Jesli poród odbywa się normalnie, to powinnas dostać dziecko do piersi zaraz po porodzie.

Mnie się wydaje, że czytać to można do bólu, a i tak wszystkiego nauczyć się można dopiero praktycznie. Mnie pomagały dziecko przystawiać do piersi pielęgniarki i położne. A i tak moje dziecko miało słaby odruch ssania. Najbardziej pomogły mi wizyty w poradni laktacyjnej. 
spodziewaj się niespodziewanego
lasica (postów: 50) Użytkownik portalu
20 punktów
2011.03.25 13:37
Bardzo się cieszę ze zgłębiasz ten temat przed urodzeniem dziecka. To na pewno Ci pomoże. Ja najpierw dostałam CD od położnej z kopalnia informacji i przede wszytskim filmikiem jak przystawiać poprawnie dziecko do piersi. W szpitalu tak jak chciałam podano mi Kacpra do karmienia w ciągu pierwszej godziny. Potem wszyscy byli zagonieni i musiałam czesto prosic o pomoc. W takim wypadku dobrze jest sie zastanowic czy moj szpital wspiera i pomaga w karmieniu piersia. W domu wspierała mnie mama, bardzo dobrze jest miec taką bliską duszyczkę by podnosiła na duchu w trudnych chwilach. No i przede wszytskim szkoła rodzenia. Tam sie dowiedzialam ze na poczatku nie ma mleka tylko nadzwyczaj pożywna siara, ze jest jej niewiele ale jest to wystarcające dla malutkiego jak szklany koralik żołądka noworodka. No i że im więcej ssie dzidziuś tym szybciej przyjdzie mleko. Nie pozwól by Ci ktokolwiek wmawiał że nie masz pokarmu! Zycze Ci powodzenia w tej pięknej podróży! :) 
Ostatnia zmiana: 2011.03.25 13:39
agf (postów: 73) Użytkownik portalu
20 punktów
2011.03.25 13:55
Dziękuję za porady, mam nadzieję, że uda mi się trafić na miłe i chętne do pomocy pielęgniarki, bo najgorzej to chyba za pierwszym razem. Potem, w domu to na pewno już dużo zdziała doświadczenie i praktyka, jednak to właśnie tych początków boje się najbardziej. Dziękuję za dobre rady :)
HAART (postów: 395) Użytkownik portalu
226 punktów 226 punktów 226 punktów
2011.03.26 06:20
Byłam pełna obaw :) ale okazało się to tak naturalnym odruchem.Nikt mnie nie uczył, nikt nie pomagał.

Połozna położyła mi synka przy piersi i powiedziała abym spróbowała.Byłam po ciężkiej cesarce i właściwie się nie ruszałam ale jakoś się udało.Po kilku minutach przyszła zobaczyć jak sobie radzę. Szymek juz ssał.

Po kilku dniach byłam pełna obaw. Bolały mnie piersi,mały chciała pić non stop a się zastanawiałam czy to normalne. BYłam jeszcze w szpitalu więc pomogły połozne.

Najważniejsze-  pytaj! :) Masz do tego prawo. Nie wstydź się, nie ma czego.

Mój KREATYWNY BLOG www.haart.pl
agf (postów: 73) Użytkownik portalu
20 punktów
2011.03.28 11:34
Ech, więc liczę na to, że maluch ma ssanie we krwi i będzie wiedział co robić. A z pytaniami to czasem mi tak głupio, bo może pytam o rzeczy oczywiste... Ale i tak w przypadku dziecka i zdobywania wiedzy desperacja i chęć wiedzy jest tak wielka, że pytania same się cisną na usta ;)
mamaga (postów: 231) Użytkownik portalu
46 punktów
2011.03.28 12:17
"Kto pyta nie błądzi..." :D W karmieniu ważne jest aby dziecko wzięło do buzi całą brodawkę. Jeśli "pożre" za mało naszego cyca wtedy piersi (sutki) będę nas boleć. Przynajmniej w moim przypadku tak było :)
www.plachaart.blogspot.com
julka-cj (postów: 13) Użytkownik portalu
20 punktów
2011.03.29 15:24
Na samym początku chyba prawie każda młoda matka to samo przechodzi....mnie też dopadły bolące a nawet krwawiące brodawki i to jeszcze w szpitalu...na obchodzie była zabiegana ale miła pani dr i po obchodzie(o dziwne nie zapomniała) przyszła do mnie i koleżanki z sali dała jakąś maść ale od razu powiedziała że lepiej dla nas będzie jak kupimy sobie Maltan-nie trzeba go zmywać przed karmieniem i jest bardzo skuteczny.w sumie chyba ze 2 razy tylko posmarowałam i się dziwiłam że brodawki tak szybko mogą się regenerować...Która to przeżyła to wie a która jeszcze nie to się przekonacie:) a najlepsze na brodawki jest właśnie mleko z własnej piersi...wydusić ciut i rozsmarować.efekty gwarantowane a produkt jakby nie patrzeć darmowy:D
agf (postów: 73) Użytkownik portalu
20 punktów
2011.03.29 16:44
O, o własnym mleku nie słyszałam :)
julka-cj (postów: 13) Użytkownik portalu
20 punktów
2011.03.29 16:51
tak powiedziała mi pani dr. Sprawdziłam to zanim kupiłam maltan-skuteczne:)
Gruszka, jabłko, a może klepsydra? Sprawdź swój kształt!

Quizy

1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.

 

 

Zobacz wszystkie »
Pieluchy wielorazowe podbiły już serca wielu ekomam. O ich zaletach mówi się coraz głośniej i śmielej… W jaki sposób wielorazówki zaskarbiły sobie przychylność rodziców? I dlaczego tradycyjne jednorazówki są zmorą ekologów? Rozwiąż quiz i dowiedz się więcej...
Najlepsze prezenty świąteczne
zrobione własnoręcznie np. techniką decoupage
praktyczne, takie które przydadzą się w domu, a nie będą tylko ozdobą
dobra książka - ma szanse trafić w gust każdego
karta podarunkowa
inne