Kluczowe akcesoria
Niezbędna jest również apteczka. Powinny znaleźć się w niej: plastry z opatrunkiem, bandaże - zarówno opatrunkowe, jak i elastyczne oraz leki przeciwbólowe, nasercowe itp. Musimy mieć krem z filtrem UV, bo w górach jest dużo wyższy współczynnik promieniowania ultrafioletowego. Powinniśmy także zaopatrzyć się w mapy i kompas, dodatkowo można też pomyśleć o przewodniku. Zimne napoje nosimy w popularnych jednorazowych butelkach plastikowych, które po zużyciu zabieramy ze sobą. W zimie obowiązkowo termos, najlepiej metalowy o pojemności ok. 1 l.  Latarka, tzw. czołówka, daje bardzo mocne światło i niewiele waży, dlatego dobrze mieć ją przy sobie w trakcie górskich eskapad. Sprawdźcie, czy ma też opcję pulsującego światła, co jest to bardzo ważne, gdy chcemy wezwać pomoc.

W obiektywie

Aparat fotograficzny to obowiązkowy element wyposażenia. Ja osobiście posiadam saszetkę na cyfrówkę, którą można przymocować do lewego pasa ramieniowego plecaka. Dzięki temu mam łatwy dostęp do aparatu i mogę robić fotki właściwie z marszu. Tu kilka moich uwag dotyczących pstrykania zdjęć w górach. Najważniejsze – nigdy nie należy się cofać w trakcie przygotowań do zdjęcia jakiejś panoramy czy portretu na tle gór. Gdy to zrobimy na płaskim terenie, co najwyżej możemy się potknąć. Jednak w miejscu eksponowanym taka utrata równowagi czy też upadek może nas kosztować życie. W czasie fotografowania starajmy się mieć słońce za plecami, tak aby oświetlało uwieczniany obiekt. Jeśli musimy robić zdjęcie pod słońce, to unieśmy lewą rękę ponad obiektyw, żeby był w cieniu. W ten sposób zasłonimy promienie słoneczne. Można też w takim wypadku wymusić błysk lampy, aby zneutralizować słońce padające od przodu. Jeśli zależy nam na panoramie szczytowej, to gdy tylko osiągniemy wierzchołek, róbmy od razu zdjęcia. Przy zmiennej pogodzie i częstych chmurach w Tatrach może się okazać, że zanim zjemy kanapki, nasze szczyty będą już zakryte i ze zdjęcia wyjdą nici.