Święta to piękny czas, gdzie w domu pachnie świeżą choinką, porządkami, wypiekami, prezentami, a za oknem widać opadające białe płatki śniegu. Niedługo rozlegnie się dzwonek do drzwi i przyjadą do nas najbliżsi - rodzina, przyjaciele. Nie ma nic bardziej wzniosłego, by uczcić ten czas uroczystą wigilią. Od pokoleń wieczór ten rządzi się swoimi prawami.

Chciałam Państwu przytoczyć dania - te najczęściej się powtarzające, a także pokazać jak wygląda ich kaloryczność. Pamiętajmy o kilku wskazówkach:

• Jeśli w waszym przepisie widnieje olej to, gdy ma być on do sałatki, dodaj olej słonecznikowy, lniany, z pestek winogron, jeśli ma być poddany wysokiej temperaturze używaj oliwy z oliwek lub oleju rzepakowego.
• Smalec zastąp oliwą.
• Używaj cynamonu, majeranku, kminku pomagają lżej trawić, podnoszą powoli poziom glukozy we krwi.
  
• Biały cukier staraj się go zastąpić miodem lub stewią.
  
• Jedz jak najmniejsze porcje – potrawy poddawaj degustacji ;)
• Używaj produktów ekologicznych.
• Ryby kupuj z hodowli certyfikowanych, a nie z marketu. Podaję przepis na karpia dla tradycjonalistów, ale warto też pomyśleć o jego zastąpieniu łososiem, halibutem, czy pstrągiem – mają o wiele więcej fosforu, potasu i kwasów omega 3 niż karp.
  

Czyż tego wieczoru nie warto wprowadzić jednej z kluczowych zasad każdej zdrowej diety: JEDZ Z  UMIAREM – MAŁO, A  CZĘSTO! Tradycja nakazuje, by skosztować każdej potrawy znajdującej się na wigilijnym stole. Tak, tak… Pani dietetyk tego wieczoru na to pozwala. Jednak nie zapomnijcie spakować do waszych walizek ciepłych czapek, rękawic, butów, a może sanek, nart, by po tym ucztowaniu spędzić czas aktywnie, dalej świętując, ale na świeżym powietrzu. W końcu my ekorodzice powinniśmy o tym dobrze pamiętać ;)

Aby potrawa była łatwiej strawna należy pamiętać o dodaniu kminku! Umyty groch namoczyć na noc, następnego dnia odcedzić, zalać przegotowaną wodą, ugotować, pod koniec gotowania posolić. W płaskim rondlu rozgrzać olej. Kapustę usiekać, włożyć do rondla, dodać kminku, zalać wrzątkiem – tak aby woda przykryła kapustę, doprowadzić do wrzenia, po czym gotować około 40-50 minut. Usiekaną cebulę zeszklić na rozgrzanej oliwie. Zdjąć z ognia, posypać papryką. Odcedzony groch połączyć z kapustą i cebulą, wymieszać, chwilę poddusić razem, doprawić do smaku.