sreberka
(postów: 16)
Użytkownik portalu
2010.12.03 23:10
Mysle, ze wszystko zalezy do szpitala, w ktorym zdecydujesz sie rodzic. Ja poszlam do takiego, gdzie nie bylo innych sal niz jednoosobowe ( z osobnym pokoikiem przy sali, gdzie bylo normalne lozko, lazienka. wraz z mezem moglismy tam czekac w spokoju. Chociaz nic nie bylo oplacone, ukartowane, nie znalam zadnych nazwisk ciagle ktos przychodzil, dzwonil ( telefon byl w zasiegu mojej reki), pytal sie, troszczyl. Opieka byla fantastyczna. Zarowno przy jak i po porodzie. Wiec jestem zdania- nie placic.
tym bardziej, ze z pierwszej reki znam przypadek, gdzie oplacony lekarz po prostu poszedl sobie do innej pacjentki "bo glosnej krzyczala!" jak sie potem tlumaczyl. Porod odbieral wiec ktos inny, a to byl szybki, ciezki porod posladkowy u 40stoletniej kobiety!