Ekorodzice

Bliźniaki a Rodzicielstwo Bliskości

Autor: Monika, mama Tymka i Jerzyka 2011.04.07, 10:48
Zanim zostałam mamą, marzyłam, że wcielę wszystkie porady związane z rodzicielstwem bliskości: noszenie w chuście, karmienie piersią na żądanie, budowanie więzi poprzez bliski kontakt czy stosowanie wielorazowych pieluszek. Do macierzyństwa przygotowywałam się pilnie. Czytałam książki, podpytywałam mamy uroczych maluchów i snułam w międzyczasie wizję bycia mamą jak najbliżej dziecka. Kiedy zaszłam w ciążę, wykonałam dziki taniec radości.

fot. www.sxc.hu


Jak na skrzydłach pobiegłam na pierwsze USG, na którego monitorze czekała mnie nie lada niespodzianka: bliźnięta. Radość zamieniła się w mieszankę niedowierzania i strachu. Kłębowisko myśli przez jakiś czas nie opuszczało mojej głowy, raz po raz wracając do jednego pytania: czy sobie poradzę? Z czasem musiałam się pogodzić z faktem, że natura podarowała mi podwójną niespodziankę. Nurtowało mnie jednak jedno: co z moim rodzicielstwem bliskości w praktyce? Pocieszałam się, że przecież istnieją chusty dla bliźniąt, można karmić niemowlęta piersią, to wszystko jest możliwe, nawet grzeczne zachowanie słonia w składzie porcelany.

Rzeczywistość brutalnie zweryfikowała moje marzenia. Zamiast naturalnego, domowego porodu, miałam cesarskie cięcie. Synkowie byli wcześniakami i zamiast pierwszego dotyku mamy, poczuli pustkę inkubatorów. Miałam niewystarczająco pokarmu, zatem dzieci musiały być karmione sztucznym mlekiem. Dwójka dzieci to niesamowita radość, ale również szalone poświęcenie. Karmienie na żądanie o mało co nie doprowadziło mnie do załamania nerwowego spowodowanego brakiem snu. Musieliśmy z mężem wprowadzić regularne karmienia. Wstawaliśmy na zmianę, aby choć jedno z nas mogło dłużej pospać.

Chwilami miałam wrażenie, że moje ukochane dzieci to potwory, które chcą wykończyć swoją rodzicielkę. Rada przed ciąży, którą wzięłam sobie do serca, czyli częsty kontakt z dzieckiem, przytulanie, w praktyce doprowadziła do tego, że czułam się jak manekin, w którego ręce trafiało to jedno dziecko, to drugie. Podczas gdy mamy jednego dziecka miały chwilę dla siebie, moja chwile nie nadchodziła. Przyjęłam z ciężkim sercem drugą poradę: ograniczyć przytulanie, odzwyczaić synków od mojego ciała, co pozwoli wykroić kilka chwil dla siebie. Niestety, porada okazała się skuteczna.

Szczęśliwie, po kilku miesiącach niewyobrażalnego zmęczenia, nasz rodzinny obraz zaczął nabierać optymistycznych barw. Dzieci rozwijają się prawidłowo, mam z nimi świetny kontakt, kocham je ponad życie. Jednak w chwilach zadumy zastanawiam się co z moim rodzicielstwem bliskości. Przez okres ciąży nie napotkałam na żadne materiały na temat rodzicielstwa bliskości w kontekście bliźniąt. Śmiem twierdzić, że założenia tej idei są utopią w moim, jak i innych przypadkach rodzin, które zostały obdarowane wieloraczkami. Brak możliwości realizacji idei w praktyce spowodowało, że przez cały okres niemowlęctwa dzieci czułam ogromne wyrzuty sumienia. Czułam się złą matką, domagającą się bliskości, intymności nie tylko z dziećmi, ale również z mężem i sobą samą.

Zastanawiam się jak inne mamy bliźniąt budowały więź ze swoimi dziećmi. Myślę, że warto poruszyć ten temat, aby można było uczyć się niekoniecznie na swoich błędach.
Monika, mama Tymka i Jerzyka


List czytelniczki magazynu Organic opublikowany w numerze 1(4)/2011, marzec-kwiecień.




Jesteś w podobnej sytuacji jak mama Tymka i Jerzyka? Masz bliźniaki i nie jesteś przekonana, że Rodzicielstwo Bliskości jest dla Ciebie? A może znasz kogoś, kto ma podobne dylematy? Udziel wsparcia innym mamom i podziel się z nami swoim doświadczeniem:


Uwaga! Najciekawsze wypowiedzi zostaną opublikowane w magazynie, a autorki otrzymają bezpłatne numery "Organic" w papierowej wersji.



Przeczytaj także:

Pierwsze dni w szkole – jak wspierać dziecko?

Pierwsze dni w szkole – jak wspierać dziecko?

Dla dzieci, które pierwszy raz idą do szkoły najważniejszy nie jest strach przed szkołą, ale oddzielenie ich od domu i rodziców. Boją się nieznanego, boją się jak zareagują inne dzieci, boją się jaka będzie nauczycielka – pani,... więcej »
Mały człowiek – wielkie decyzje, czyli włączamy dziecko w ochronę środowiska

Mały człowiek – wielkie decyzje, czyli włączamy dziecko w ochronę środowiska

Nawet jeśli mieszkamy w dużym mieście, to nie żyjemy z dala od środowiska naturalnego, lecz stanowimy jego część. Troszcząc się o jego jakość, dbamy jednocześnie o własne zdrowie. Z tego względu ważne jest, aby już od najmłodszych lat... więcej »
Kupa w majtki zamiast na nocnik

Kupa w majtki zamiast na nocnik

– Kiedy dziecko ma trudności w obszarze wydalania zdarza się, że trzeba dać mu spokój na bardzo długi czas, aż niejako „zapomni” o trudnych emocjach związanych z daną sytuacją i odważy się spróbować ponownie – odpowiada na pytanie... więcej »
Spanie z dzieckiem

Spanie z dzieckiem

Odkąd Krysia pojawiła się na świecie, początkowo skutecznie wdrażaliśmy obraną strategię wychowania. W dzień była opieka nad córeczką, nieustanne noszenie na rączkach, częste i długie karmienia piersią na żądanie, średnio 8-12... więcej »
Ekomama o rodzicielstwie bliskości

Ekomama o rodzicielstwie bliskości

Dla mnie rodzicielstwo bliskości to świadome rodzicielstwo. Cechy, znaki szczególne: eksplozja miłości, szczęście niepojęte, kosmiczna energia! Powrót do pierwotnego szczęścia, beztroski, niczym niezachwianego, czystego uczucia. Pojawienie... więcej »


Jeśli chcesz w pełni korzystać z możliwości i funkcjonalnosci serwisu Ekorodzice.pl, dołącz do nas! Rejestracja nie zajmie Ci więcej niż 2 minuty!

Quizy

1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.

 

 

Zobacz wszystkie »