Ekorodzice

Admin (postów: 91) Użytkownik portalu
34596 punktów 34596 punktów 34596 punktów 34596 punktów 34596 punktów 34596 punktów
2011.04.11 10:17
Masz bliźniaki i nie jesteś przekonana, że Rodzicielstwo Bliskości jest dla Ciebie? A może znasz kogoś, kto ma podobne dylematy? Udziel wsparcia innym mamom i podziel się z nami swoim doświadczeniem. Uwaga! Najciekawsze wypowiedzi zostaną opublikowane w magazynie "Organic", a autorki otrzymają bezpłatne numery gazety w papierowej wersji.
Admin (postów: 91) Użytkownik portalu
34596 punktów 34596 punktów 34596 punktów 34596 punktów 34596 punktów 34596 punktów
2011.04.11 10:19
Wszystkie osoby, które zechcą zabrać głos w dyskusji, zachęcamy do przeczytania listu mamy Tymka i Jerzyka:

"Zanim zostałam mamą, marzyłam, że wcielę wszystkie porady związane z rodzicielstwem bliskości: noszenie w chuście, karmienie piersią na żądanie, budowanie więzi poprzez bliski kontakt czy stosowanie wielorazowych pieluszek. Do macierzyństwa przygotowywałam się pilnie. Czytałam książki, podpytywałam mamy uroczych maluchów i snułam w międzyczasie wizję bycia mamą jak najbliżej dziecka. Kiedy zaszłam w ciążę, wykonałam dziki taniec radości.

Jak na skrzydłach pobiegłam na pierwsze USG, na którego monitorze czekała mnie nie lada niespodzianka: bliźnięta. Radość zamieniła się w mieszankę niedowierzania i strachu. Kłębowisko myśli przez jakiś czas nie opuszczało mojej głowy, raz po raz wracając do jednego pytania: czy sobie poradzę?"

Cały list możecie przeczytać tutaj:
http://www.ekorodzice.pl/blizniaki-a-rodzicielstwo-bliskosci,40,94,1098.html 
Pozdrawiam, Magda
mama_na_obcasach (postów: 50) Użytkownik portalu
40 punktów
2011.04.11 12:48
Jako mama trójki, starająca się stosować RB na każdym kroku, muszę przyznać, że nie zawsze jest łatwo. Zosia ma rok, Ola 3 lata, a Filip niedługo będzie miał 6 lat...

Gdy przeczytałam ten list, wróciły do mnie rozmowy z przyjaciółkami, kiedy to próbowałyśmy ustalić najlepszą różnicę wieku między jednym dzieckiem a drugim. W końcu wspólnie stwierdziłyśmy, że różnica dwóch lat jest super, ponieważ starszak staje się już samoobsługowy, a różnica dwóch lat jest jeszcze na tyle mała, że rodzeństwo będzie się świetnie ze sobą dogadywać.

Dlaczego o tym piszę? Bo w życiu nie zawsze można sobie wszystko zaplanować, a los lubi nam czasem zagrać na nosie. Moja przyjaciółka zaszła w ciążę i okazało się, że będzie dwójka. Cieszyła się, a jednocześnie wariowała, że nie da sobie rady. W pewnym momencie sama zaczęłam się bać…

Wszystkie byłyśmy z tych chustujących. Zafascynowane kolorowym kawałkiem materiału, który daje tę niepowtarzalną więź między matką a dzieckiem. Ale miedzy matką a dziećmi? Jak je nosić w tym samym czasie i nie wykończyć kręgosłupa? To pytanie cały czas chodziło nam po głowie.

Wszystkie byłyśmy z tych karmiących piersią, bo przecież mleko matki to jest to, co niemowlaki lubią najbardziej. Wykarmić jedno dziecko ok.  Ale dójkę w tym samym czasie?

Wszystkie byłyśmy z tych naturalnie pieluszkujących. Zachwycone nowoczesnym designem wielorazówek i  ich ekologicznym, i ekonomicznym aspektem, skompletowałyśmy pieluszkową wyprawkę. Ale co zrobić, gdy pieluszek musi być dwa razy więcej?

Długo oczekiwany przez nas dzień w końcu nadszedł. Bliźniaki przyszły na świat drogami natury. Udało się bez cesarki.

1) Przyjaciółka dostała od nas dwie chusty. Od razu wzięłyśmy jej męża w obroty. Pokazałyśmy, jak trzeba się omotać tym długim pasmem materiału. Był pojętnym uczniem – szybko załapał, o co w tym wszystkim chodzi. On brał jedno dziecko, ona drugie – oba maluchy zachustowane.

2) Doradczyni laktacyjna wytłumaczyła, że można karmić bliźniaki piersią i wytłumaczyła, jak to robić. Walka o karmienie piersią się powiodła. Maluchy są karmione naturalnie.

3) Zrobiłyśmy składkę pieluszkową. Każdą osobę, która przyszła odwiedzić maluchy, poprosiłyśmy o jedną wielorazówkę. Ludzie się ucieszyli, że nie muszą głowić się nad prezentem.

Rodzicielstwo Bliskości jest uniwersalne – dla każdego. Nawet dla mamy bliźniaków. Ale trzeba ją wesprzeć na początku drogi pełnej najróżniejszych przeszkód.
inzynierka (postów: 218) Użytkownik portalu
43 punktów
2011.04.11 13:48

Rodzicielstwo Bliskości jest uniwersalne – dla każdego. Nawet dla mamy bliźniaków. Ale trzeba ją wesprzeć na początku drogi pełnej najróżniejszych przeszkód.


Ta wypowiedź, organizacja, i działanie grupowe są balsamem na moją duszę. Super. Na prawdę gratuluję konsekwencji i energii. Jako mama 1,5, 3,5 oraz 5latki również nie wyobrażam sobie przetrwania bez taty, który potrafi obsłużyć dzieci i bez sąsiedzkiej grupy wsparcia.
Ostatnia zmiana: 2011.04.11 13:48
www.inzynierka.pl
mama_stasia (postów: 82) Użytkownik portalu
25 punktów
2011.04.11 15:14
Rodzicielstwo Bliskości jest uniwersalne – dla każdego. Nawet dla mamy bliźniaków. Ale trzeba ją wesprzeć na początku drogi pełnej najróżniejszych przeszkód.

Oby wszystkie mamy bliźniaków miały taką przyjaciółkę jak TY. Jesteś świetna!

mama_stasia (postów: 82) Użytkownik portalu
25 punktów
2011.04.11 15:16
A oto moje przemyślenia:) 

Chusta czy pierś mamy to tylko "narzędzia", które pomagają mamie być blisko dziecka. Nie karmiąc piersią czy nie chustując też można wychować szczęśliwe dzieci w duchu RB. Mama bliźniaków na pewno ma trudniej, a cały marketing chustowy jej w tym nie pomaga. I żeby nie było - sama jestem wielką zwolenniczką chust, ale nie podoba mi się, że mamy, które nie chustują, bo np. mają problem z kręgosłupem, mają z tego powodu wyrzuty sumienia.

I zachęcanie mam do chustowania dwóch maluchów na raz też moim zdaniem nie jest mądre. A i do takich praktyk nakłaniają sprzedawcy chust. Wszystko, żeby tylko wcisnąć produkt. Nawet kosztem zdrowia kobiety. Co innego, gdy mama nosi jednego malucha, a tata drugiego. Wtedy jestem na TAK:)
mamaga (postów: 231) Użytkownik portalu
46 punktów
2011.04.18 00:11
 Mamo_na_obcasach - cudowne wsparcie, gratuluję! Jak dla mnie w RB chodzi o to aby być swą obecnością fizyczną ale przede wszystkim duchowo blisko dzieci, wspierać je, wysłuchiwać, być ich cichym aniołem stróżem. Co z tego, że zamotamy dziecko w chustę, czy nakarmimy je piersią? To jest tylko zewnętrzny obraz. Matka i dzieci czują się przede wszystkim duchowo np. jeśli jestem niespokojna, zdenerwowana dziecko natychmiast to wyczuwa... Najważniejsze aby dzieci czuły się kochane, wysłuchane, zrozumiane i szanowane...A takiego postępowania, my rodzice, uczymy się przez całe życie niezależnie  czy mamy bliźniaki, jedno, trójkę czy piątkę dzieci:)
www.plachaart.blogspot.com
wielodzietna (postów: 332) Użytkownik portalu
310 punktów 310 punktów 310 punktów 310 punktów
2011.04.28 10:57
 Przeczytałam list Moniki i jej odpisałam w komentarzach. dziękuję za jego publikację! Tak jak napisałam pod tekstem mam wrażenie, że staje się wyrodną matką Od miesiąca jestem mamą Piotrusia i Pawełka, a raczej dwóch potworków które chcą wyssać ze mnie wszystkie soki życia. Na nic nie mam czasu Oprócz nich mam na głowie 2 starszaków i męża, który pod byle pretekstem ucieka z domu... Intensywnie myślę nad nianią. Codziennie mamy castingi. Do tej pory pomagała rodzina, ale dłużej już nie mogę ich wykorzystywać. Też mam wrażenie, że cała idea rb przy wieloraczkach jest utopią. Nawet głupie chustowanie- z którym niby mam wyjść na spacer? 2 chust mój kręgosłup nie udźwignie. Jedyna opcja to chustotata do pomocy...
Ostatnia zmiana: 2011.04.28 10:57
Gruszka, jabłko, a może klepsydra? Sprawdź swój kształt!

Quizy

1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.

 

 

Zobacz wszystkie »
Pieluchy wielorazowe podbiły już serca wielu ekomam. O ich zaletach mówi się coraz głośniej i śmielej… W jaki sposób wielorazówki zaskarbiły sobie przychylność rodziców? I dlaczego tradycyjne jednorazówki są zmorą ekologów? Rozwiąż quiz i dowiedz się więcej...
Najlepsze prezenty świąteczne
zrobione własnoręcznie np. techniką decoupage
praktyczne, takie które przydadzą się w domu, a nie będą tylko ozdobą
dobra książka - ma szanse trafić w gust każdego
karta podarunkowa
inne