Z tego co wiem, bilans 4-latka powinien byc wykonany, u mojego starszego syna te bilanse tez nie były zrobione tak jak nalezy, bilans 2-latka u córeczki to już żenada; nie wiem po co to jest, jeśli lekarze nie podchodza do tego odpowiedzialnie.
Ja wiem, że powinien być zrobiony, bo jest specjalna strona na to w książeczce zdrowia. Ale bilans dwulatka wyglądał u nas tak, że pielęgniarka zmierzyła i zważyła dziecko (zresztą bardzo niedokładnie) i wypytała o różne rzeczy - mogłam zmyślać, ile mi się podobało;)
Prosiłam o to, żeby dała mi skierowanie na badanie krwi - nie dała:/
No właśnie, oni to robią na odwal - pewnie mają za to jakieś pieniądze, jak za wizytę? Dlatego pomyślałam, że zapłacę i pójdę prywatnie. Tylko czy tam bilans nie będzie wyglądał podobnie? ;)
Kobitki, robiłyście swoim dzieciom bilans 4-latka? Bo moje dziecię niedługo skończy 4 lata, a mając w pamięci to, jak wyglądał bilans 2-latka, to średnią mam ochotę przechodzić to po raz drugi:/ Inną opcją jest zrobienie bilansu u jakiegoś pediatry prywatnie - tylko co wtedy z wpisem do jego papierów?
1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.