Ekorodzice

choroba-na-smierc (postów: 310) Użytkownik portalu
44 punktów
2011.04.16 22:52
Drogie mamy, co Wam dokuczało i jakimi sposobami sobie pomagałyście?
HAART (postów: 395) Użytkownik portalu
226 punktów 226 punktów 226 punktów
2011.04.16 23:00
Moim znakiem rozpoznawczym WIELKI BRZUCHOL :) 

Chodziłam jak babcia emerytka :) tak, że mój pies patrzył na mnie z politowaniem podczas spacerów. Czasem dawał za wygraną i czekał pod klatką z miną "no chodz, chodz... już mam dość takiego dreptania" ;)
Mój KREATYWNY BLOG www.haart.pl
choroba-na-smierc (postów: 310) Użytkownik portalu
44 punktów
2011.04.16 23:01
Trzeci trymestr upływa u mnie pod znakiem zgagi...
Stosuję następującą profilaktykę, która niestety przynosi tylko minimalną ulgę:
- jem małe porcje
- po jedzeniu nie schylam się, nie męczę
- piję siemię lniane
- czasami ulgę przynosi jogurt naturalny, czasami (paradoksalnie) cytrusy :)
Problem polega na tym, że mam hipoglikemię i powinnam co 3 h jeść węglowodany złożone, a na nie nawet przed ciążą zazwyczaj reagowałam zgagą, więc unikałam (przede wszystkim pieczywa). Także mam dietę, która mi nie bardzo odpowiada, ale nie mogę całkowicie wyeliminować tego, co zgagę powoduje ;/
Jak Wy radziłyście sobie ze zgagą? A może miałyście inne dolegliwości?

No cóż, mnie dopadło również obniżenie libido i ogólnie tkliwość na wszelki dotyk, całusy, przytulanie... Więc dozuję racjonalnie :)))
Naturalne kosmetyki www.gaj-oliwny.pl: mydło aleppo, czarne mydło savon noir, masło shea, olejek migdałowy, olej nigella i cała reszta dóbr.
mamaga (postów: 231) Użytkownik portalu
46 punktów
2011.04.17 23:19
Za pierwszym razem podobnie jak u Haart - wielki brzuch, denerwowało mnie, że nie mogę zawiązać sznurówek w butach. Na szczęście mój mąż, dzielny wybawiciel ;) nadchodził z pomocą...
Za drugim razem czułam się jak ryba w wodzie, jeszcze dwa tygodnie przed porodem jeździłam na rowerze.
Za trzecim razem niestety żylaki na nogach...a było gorące lato...i jak tu założyć spódniczkę przed kolana:( Z tym problemem niewiele da się zrobić (chyba, że o czymś nie wiem), jedyne co mogę polecić to nogi w górę podczas siedzenia. Dopiero po porodzie wszystko prawie wróciło do normy.
www.plachaart.blogspot.com
Konto użytkownika zostało zablokowane lub skasowane
choroba-na-smierc (postów: 310) Użytkownik portalu
44 punktów
2011.04.20 00:20
Termin mam na koniec czerwca/początek lipca. Ostatnio zgaga się uspokoiła - męczyła mnie przez kilka dni. Za to zupełnie zwolniłam tempo życia, bardzo szybko się męczę, ale i tak czuję się najszczęśliwsza w życiu :) ciągle bym rozmawiała z dzieckiem, leżała i głaskała się po brzuchu, przytulamy się w trójkę i już nie możemy się doczekać kiedy maluszek będzie po tej stronie! Bardzo się bałam tego trzeciego trymestru i dokuczała mi zgaga, ale teraz dostrzegam wieeele plusów tego etapu ciąży :)))
Naturalne kosmetyki www.gaj-oliwny.pl: mydło aleppo, czarne mydło savon noir, masło shea, olejek migdałowy, olej nigella i cała reszta dóbr.
monic (postów: 43) Użytkownik portalu
20 punktów
2011.04.27 07:26
Dam Ci radę, której podobno żadna kobieta w ciąży nie słucha ;)
Nie wiem na pewno, bo mi chyba nikt takiej rady nie dał - albo nie słuchałam ;)
Tak więc przede wszystkim rób to, co najbardziej lubisz, korzystajcie z tego, że maleństwo jest jeszcze w brzuszku :) Pogoda robi się coraz piękniejsza, więc spacerujcie ile wlezie ;), wychodźcie do kina, kawiarni, bo chociaż teraz nie możecie się już doczekać Waszego maleństwa, za kilka miesięcy świat wywróci się Wam do góry nogami i przez pewien czas nie będzie możliwości robić tego wszystkiego. Ja teraz (no, może teraz już nie, bo powoli wracamy do aktywnego życia) żałuję, że nie wykorzystałam maksymalnie tego czasu. A pamiętaj że tylko teraz jest tak beztrosko - każda następna ciąża będzie już spędzana w towarzystwie obecnej fasolki, więc nie będzie już takiego luzu jak jest teraz ;)
inzynierka (postów: 218) Użytkownik portalu
43 punktów
2011.04.27 08:55
Dam Ci radę, której podobno żadna kobieta w ciąży nie słucha ;)
Nie wiem na pewno, bo mi chyba nikt takiej rady nie dał - albo nie słuchałam ;)
Tak więc przede wszystkim rób to, co najbardziej lubisz, korzystajcie z tego, że maleństwo jest jeszcze w brzuszku :) Pogoda robi się coraz piękniejsza, więc spacerujcie ile wlezie ;), wychodźcie do kina, kawiarni, bo chociaż teraz nie możecie się już doczekać Waszego maleństwa, za kilka miesięcy świat wywróci się Wam do góry nogami i przez pewien czas nie będzie możliwości robić tego wszystkiego. Ja teraz (no, może teraz już nie, bo powoli wracamy do aktywnego życia) żałuję, że nie wykorzystałam maksymalnie tego czasu. A pamiętaj że tylko teraz jest tak beztrosko - każda następna ciąża będzie już spędzana w towarzystwie obecnej fasolki, więc nie będzie już takiego luzu jak jest teraz ;)

Zgadzam się w zupełności! Rada bardzo słuszna, ale trudno się zastosować, nawet jak ma się już doświadczenia w tej dziedzinie. Poczucie obowiązku i instynkt wicia gniazda przyćmiewają najczęściej poczucie rozsądku. Sama kiedyś pisałam o tym http://www.inzynierka.pl/inzynierka/?p=606 , a potem po raz kolejny na porodówkę trafiłam trochę zaniedbana. A  natura dawała mi szanse jeszcze trzy tygodnie po terminie... i zamiast iść do kina myłam podłogi po kilka razy dziennie, padając wieczorem ze zmęczenia. Dlatego na dolegliwości III trymestru po raz kolejny poleciłabym sobie relaks i odpoczynek.


www.inzynierka.pl
choroba-na-smierc (postów: 310) Użytkownik portalu
44 punktów
2011.04.27 10:34
Hej dziewczyny, dziękuję za radę :) Założyłam wątek, żeby dowiedzieć się czegoś o naturalnych metodach radzenia sobie z żylakami, jeśli by się pojawiły, a okazało się, że piszemy o dobrym samopoczuciu :) Też dobrze!
Relaksujemy się ile się da :) Na całe szczęście mój partner z urojoną ciążą (plus siedem kilo, wyostrzony węch i mdłości) we wszystkim mi towarzyszy i nie muszę spędzać dni samotnie. Właściwie nie mamy zbyt wielu obowiązków i nosimy ciążę, organizujemy domowe spa, chodzimy na spacerki, do kina i restauracji. Gdyby nie kilka spraw do załatwienia na uczelni, czułabym się jak bezrobotna :) Zdaję sobie sprawę z tego, że takiego luzu już nigdy nie będzie :) Z drugiej strony chyba trudno jest wyobrazić sobie jak to będzie być rodzicem 24/7 i chyba stąd u kobiet te durne pokusy, żeby jednak umyć tę podłogę...
Jedyny minus jest taki, że od kilku dni czuję się już jak wieloryb! Drzemka po południu, sapię jak lokomotywa i raczej się już turlam niż chodzę...
Inżynierka, świetny wpis :) Faktycznie depilacja okolic intymnych i pielęgnacja stóp od jakiegoś czasu przypomina akrobacje cyrkowe :)))
Naturalne kosmetyki www.gaj-oliwny.pl: mydło aleppo, czarne mydło savon noir, masło shea, olejek migdałowy, olej nigella i cała reszta dóbr.
Gruszka, jabłko, a może klepsydra? Sprawdź swój kształt!

Quizy

1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.

 

 

Zobacz wszystkie »
Pieluchy wielorazowe podbiły już serca wielu ekomam. O ich zaletach mówi się coraz głośniej i śmielej… W jaki sposób wielorazówki zaskarbiły sobie przychylność rodziców? I dlaczego tradycyjne jednorazówki są zmorą ekologów? Rozwiąż quiz i dowiedz się więcej...
Najlepsze prezenty świąteczne
zrobione własnoręcznie np. techniką decoupage
praktyczne, takie które przydadzą się w domu, a nie będą tylko ozdobą
dobra książka - ma szanse trafić w gust każdego
karta podarunkowa
inne