Ekorodzice

BABY-LED WEANING (BLW) w praktyce

Autor: Magdalena (Łukaszewska) Tokarska 2010.10.21, 11:16
Poza książkową wiedzą  i opiniami specjalistów liczy się także praktyka, która często jest dużo ważniejsza niż sterta suchych faktów . Dziś postawimy na doświadczenie –  oddamy głos mamom na co dzień stosującym  baby-led weaning (BLW).

Maria Ryll
– mama prawie 8-letniej Alinki, 5-letniego Jeremiego i 2 i pół letniej Meli. Przy starszych dzieciach zasady BLW stosowała tylko częściowo – dość szybko z papek maluchy przeszły na jedzenie w kawałkach. Dużym zaskoczenie okazała się najmłodsza latorośl, która nie dała się miksowanemu jedzeniu.

Zawsze stosowaliśmy karmienie na dwie łyżeczki, nie przejmując się zbytnio chlapaniem. Gdy Alinka miała 7 miesięcy, było lato, czyli sezon na rożne owoce i warzywa, które gotowaliśmy bez soli. Jadła je chętnie – Jeremi podobnie. Dzieciaki pałaszowały również jedzenie uważane za niedziecinne: oliwki, krewetki i inne smakołyki. Nie mieliśmy też problemów z zakrztuszeniem – dzieci dobrze radziły sobie z kawałkami. Jadamy na ogół razem i obserwujemy, czy nic się nie dzieje. Natomiast Melania zaskoczyła nas tym, ze nie dała się papkom. Odmawiała jedzenia z łyżeczki i wymiotowała, niejako wymuszając na nas zmianę podejścia. Dopiero wtedy dowiedzieliśmy się o zasadach BLW i bardzo przypadły nam do gustu, jako że zbierały rożne spostrzeżenia w spójny system. Generalnie zasada jest prosta: dziecko zawsze sygnalizuje, czy jeszcze chce jeść  albo że w ogóle jest głodne.  Mela bierze talerzyk oraz sztućce i zarządza przygotowanie posiłku.


Katarzyna Dudo-Zakrzewski – mama 5-letniego Felixa i 20-miesięcznego Brunona. Bardzo szybko porzuciła przecierowe słoiczki na rzecz jedzenia w małych kawałkach. O tym, co to jest BLW dowiedziała się od Marii Ryll.

fot. Katarzyna Dudo-Zakrzewski - na zdjęciu BRUNO

Gdy pojawił się na świecie Felix, zależało mi na tym, żeby interesowało go to, co ma na talerzu. Żeby wybierał coś więcej niż kotlet z ziemniakami. Żeby – nawet gdy się czasem skusi na aromaty identyczne z naturalnymi – potrafił odróżnić prawdziwy smak od sztucznego… Gdy Felix podrósł, poznałam Marysię Ryll, która unaoczniła mi, czym jest BLW na długo zanim przeczytałam angielską książkę na ten temat. Unaocznienie miało koło roku, siedziało przeszczęśliwe przy stole i robiło niemożliwy bałagan na dołączonej do krzesełka tacce. Wtedy nie wgłębiałam się w szczegóły, ale gdy pojawił się na świecie mój drugi syn powróciłam do źródeł. Marysia zapewniła mnie, że BLW jest bezpieczne, bo że daje frajdę widziałam przecież sama. Odczekałam do chwili, gdy Bruno samodzielnie potrafił usiąść i pozwoliłam mu wziąć sprawy we własne rączki. Przyznaję, lektura książki o BLW bardzo się przydała – samodzielnie jedzący niemowlak w pierwszych dwóch-trzech miesiącach sprawia wrażenie robiącego wszystko, tylko nie jedzącego.


Tagi: odżywianie   blw  


Komentarzy: 8
{opis}
07.05.2013 10:07 - HAART
dzieci karmione na nocniku????????????????????
{opis}
07.03.2013 20:24 - iaera
Ja stosowałam mniej więcej od 7 miesiąca, dziś córka ma 2 i pół roku sama jada nie rozlewa, nie brudzi się, je ile chce, a wygląda na całkiem odżywioną, chociaż wałeczki te rozkoszne już poznikały:) I lubi wszystko, warzywa wszelkiego rodzaju, kasze owoce, nie ma grymaszenia i gonienia z łyżeczką. A słyszałyście o dzieciach karmionych na nocniku? Rewelacja
{opis}
27.04.2012 19:01 - lilify
ja też jestem za tym by na siłę nie zmuszać dziecka do jedzenia , czas porzucić stereotyp że dziecko musi zjeść określoną ilość o określonej godzinie przecież to po prostu bez sensu ciekawe jak czuliby się dorośli rodzice gdyby ich tak zmuszać do jedzenia czegoś na siłę Zawsze warto słuchać potrzeb dziecka i działać z wzgodzie z nimi
{opis}
30.10.2011 18:46 - Ana
Od ponad 2 tygodni stosuję metodę BLW. Gotuję małemu marchewkę, brokuł, pietruszkę, itp. Niestety małemu już chyba obrzydły te warzywa, bo nie chce na nie nawet patrzeć. Nie mam pomysłu co mu mogę podawać. Dawidek ma uczulenie na białko mleka krowiego, karmię go mlekiem modyfikowanym i chciałabym je jak najszybciej odstawić, gdyż każde go uczula. Co gotować dziecku? Prosze o rady i pomysły.
{opis}
29.06.2011 15:51 - mama_na_obcasach
Niestety, dopiero przy trzecim dziecku zaczęłam stosować BLW. Starszaki były karmione łyżeczką - jednak nie wykazywały entuzjazmu dla produktów miksowanych. Gdy po raz pierwszy przeczytałam o samokarmieniu niemowląt, poczułam wielka ulgę. To na co miałam ochotę od dawna - czyli aby niemowlakom pozwolić jeść palcami - to nie barbarzyństwo, ale konkretna metoda, która ma swoich fanów. Skakałam pod sufit:)
{opis}
18.03.2011 12:04 - HAART
My również stosujemy :)
{opis}
05.02.2011 13:56 - superbabcia
Jestem zachwycona ta metodą. Stosujemy od 2 tygodni dzięki temu artykułowi za co serdecznie dziękuje redakcji! Na początku byłam zniechęcona brud w całej kuchni, ciągłe sprzątanie i stos ubrań do prania. Dopiero po 3 dniach zrozumiałam o co w tym chodzi, że BLW to raczej zabawa, podczas której dziecko poznaje jedzenie poprzez chwytanie, lizanie a następnie ssanie, gryzienie i połykanie oraz forma nauki- dziecko uczy się nowych smaków, zapachów i faktur oraz sztuki wyboru...

Quizy

1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.

 

 

Zobacz wszystkie »