Ekorodzice

Zabawy z plasteliną dla małych dzieci – część II

Autor: Aleksandra Kus 2010.09.13, 10:23
O tym, że lepienie, ugniatanie i rozciąganie plasteliny pobudza wyobraźnię, rozwija obie półkule, ćwiczy zdolności manualne oraz usprawnia język dziecka Aleksandra Kus już nam zdążyła powiedzieć. Ale to jeszcze nie wszystko… Przed Wami ciąg dalszy kuleczkowych szaleństw z plasteliną. Dziś zamiast teorii sama praktyka!

fot. Aleksandra Kus

Kolejną zabawą, którą chciałabym zaproponować rodzicom i ich maluchom, jest "kuleczkowe szaleństwo".

Poprzednią zabawę z plasteliną można ćwiczyć tak długo, jak tylko sprawia to naszym dzieciom przyjemność (może to być jedno spotkanie lub kilka podejść do plasteliny). Gdy zaobserwujemy, że maluch zaczyna się nudzić małymi kuleczkami, ale dalej podoba mu się zabawa z plasteliną, powinniśmy wprowadzić kolejny element.

  1. Naszym urozmaiceniem powinny być teraz różnice w wielkości.

  2. Dalej ograniczamy kolor, czyli zostajemy przy jednej lub dwóch barwach.

  3. Wciąż pracujemy na pustym stole.

  4. W miarę możliwości w spokojnym otoczeniu – bez TV i głośnej muzyki.

Oczywiście, nie należy się łudzić, że za każdym podejściem do plasteliny dziecko skupi uwagę na długo, ale cieszmy się z każdych pięciu minut lepienia. Nasza zabawa "kuleczkowe szaleństwo" ma na celu pokazanie maluchowi, że z każdej – nawet niedbale przyklejonej kulki, a właściwie placka – można coś wyczarować. Do najprostszych należą:
  • bałwanki,
  • chmurki,
  • kwiatki i słoneczka,
  • a gdy wyjdzie nam coś bliżej niezidentyfikowanego możemy powiedzieć, że to robak.

Pamiętajmy, że dzieci są zapatrzone w rodziców. Pokażmy im, jak można coś stworzyć.

  1. Zróbmy kilka kulek różnej wielkości i zacznijmy je przygniatać do podłoża. Zaproponujmy dziecku, aby nam pomogło. W tym czasie możemy opowiedzieć, że kulki przemieniają się w placki.

  2. Jeżeli dziecko umie już co nieco powiedzieć, zachęćmy je do wymyślania nazwy dla stworzonego kształtu. Z każdego "placka" można wymyślić jakąś historyjkę, która pobudzi wyobraźnię dziecka do kolejnego wymyślania.

  3. Przy większych kulkach pokażmy maluszkowi, jak można użyć całej rączki, a nie tylko paluszka, aby rozgnieść kulkę. Ważne jest, aby dziecko pracowało dwiema rączkami i aby nie bało się rozciągnąć plasteliny w niezidentyfikowanego kleksa.

  4. Pokażmy, jak można rozgnieść i rozpłaszczyć kawałek plasteliny, opowiadajmy dziecku o tym, co robimy. Doceniajmy wszelkie próby samodzielnego lepienia, nawet jeśli są dalekie od naszego wyobrażenia.

  5. Jeżeli do wykończenia pracy malucha potrzebny będzie inny kolor, użyj go.

fot. Aleksandra Kus


Tak jak w przypadku np. bałwanka, nazwij nowy kolor i doklej razem z dzieckiem brakujące elementy. Staraj się, aby celem dziecka było dokończenie zaplanowanego obrazka (czyli w przypadku bałwanka oczy, guziki i szpiczasty nos z niby marchewki), a jeśli dziecko będzie chciało jeszcze coś dolepić, nie zabraniaj!

Pamiętaj, że to nie jest "dzieło sztuki" – tylko zabawa, która przy okazji rozwija Twego maluszka.




Komentarzy: 1
{opis}
07.08.2012 12:18 - hanula
zabawa plastelina to najlepsza zabawa, rozwija umyslowo i ruchowo :) poza tym dzieciaki to uwielbiaja, bo najlepsza zabawa jest wtedy, kiedy mozna sie ubrudzic, mam w domu ogromny przerob plasteliny, caly czas promocynjych cen szukam, bo wykonane figurki i rzezby ustawiamy na wyznaczonej do tego poleczce :)teraz czas na Lidla heh bo maja po 10zl duze opakowanie :) polecam kazdemu, oczywiscie to zabawa pod nadzorem rodzica ale powaznie polecam :)

Quizy

1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.

 

 

Zobacz wszystkie »