Ekorodzice

Admin (postów: 91) Użytkownik portalu
34596 punktów 34596 punktów 34596 punktów 34596 punktów 34596 punktów 34596 punktów
2011.02.22 15:44
Berek, podchody i gra w klasy, czyli nieśmiertelne zabawy naszego dzieciństwa. A w co lubią bawić się Wasze maluchy? Czy zabawy dziecięce się starzeją i wychodzą z mody? A może znacie gry, które zawsze są na topie? Zapraszamy do udziału w konkursie na najciekawsze zabawy dla dzieci.
anetkafed (postów: 7) Użytkownik portalu
20 punktów
2011.03.05 22:26
Kuchnia - królestwo dzieci Potrzebne przedmioty: stolnica, mąka, woda Opis zabawy: Chciałabym opisać wspaniałą "zabawę" dzieci naszej rodziny, która przechodzi z pokolenia na pokolenie. Pamiętam ją z czasów mojego dzieciństwa, widziałam ile radości sprawiała mojemu młodszemu rodzeństwu a także pozostałym wnuczętom i prawnuczętom, które przyjeżdżały i przyjeżdżają do mojej babci. Tak, tak, bo najważniejszą postacią w tej zabawie jest BABCIA, wspaniała i cierpliwa babcia, która uwielbia swoje wnuki. Oczywiście w niektórych wypadkach babcię może zastąpić mama lub inny członek rodziny. Drugą niezbędną rzeczą jest stolnica i mąka oraz wprost uwielbiana przez dzieci (pamiętam z własnego doświadczenia) WODA. A zabawa jest bardzo prosta: Babcia robi pierogi, a dziecko jej pomaga. Pozostałe przybory, które mogą urozmaicić naszą zabawę to wałek do ciasta, kubeczek do wycinania kółek i.... każde dziecko znajdzie jeszcze sporo rzeczy, które sprawią, że zabawa będzie jeszcze atrakcyjniejsza. Nie przejmujmy się tym, że będzie trzeba posprzątać kuchnię. Spójrzcie na to, z jakim zapałem Wasze dzieci pomagają "lepić" pierogi, jak działa ich wyobraźnia, podpowiadająca im jakie kształty mogą mieć pierogi. Mam nadzieję, że moja Kruszynka, która już niedługo pojawi się na tym świecie również będzie robić pierogi ze swoją babcią i prababcią. Niestety nie posiadam żadnego zdjęcia przedstawiającego to fascynujące zajęcie, ale jestem pewna, że gdy Swoim Pociechom pokażecie stolnicę, mąkę i wodę bez problemu będą wiedziały co dalej robić :)
kasiaw (postów: 3) Użytkownik portalu
22 punktów
2011.03.06 13:12
"Zwierzaki na wolności" ta odmiana berka jest świetną zabawą dla dzieci, ponieważ muszą byc czujne. Nadaje sie dla aktywnej grupy do gry na świeżym powietrzu.Wiek;2-7 lat.Liczba graczy: 6 lub więcej.Cel:Znaleźć sie pod drugiej stronie liny, zanim złapie Cie Dozorca zoo. Reguły gry: Przed gra trzeba wyciąć obrazki z róznymi dzikimi zwierzętami z gazet, kolorowanek i przykleic do karteczek.Jedno zwierze dla każdego uczestnika gry. Na miejscu zabawy trzeba namalować kreda dwie równoległe linie albo ułożyć 2 sznury lub  długie skakanki w znacznej odległości od siebie ( ok. 5-6 metrów) .Wybiera sie gracza na Dozorcę zoo, reszta dzieci  lub rodziców to Dzikie zwierzęta.Dozorca stoi pomiędzy linami, podczas gdy inni stoją za jedną z nich. Dzikie zwierzęta dostają po kartce, która mówi im, jakie zwierzęta powinni udawac w czasie gry.Karty te powinny trzymać z dala od Dozorcy.Ten patroluje zoo (miejsce zabawy) chodząc tam i z powrotem pomiędzy liniami i czuwając , aby nie było żadnych dzikich zwierząt na wolnosci.Jednocześnie Dozorca ma wykrzykiwać nazwy rożnych dzikich zwierząt - dowolnych jakie mu przyjdą na myśl.Gracze, których zwierze na karcie odpowiada temu, które zostało wywołane, musi pobiec w przeciwną stronę placu gry zanim Dozorca je złapie. Jeśli jakiś uczestnik zostanie złapany , musi natychmiast stanąć w bezruchu , a pozostałe dzieci muszą biegać dookoła niego, a potem za linię, tak by trasa do przebycia była trudniejsza. Jeśli jakieś dziecko dobiegnie na druga stronę , wraca za początkową linię, aby grac druga rundę.Gra sie kończy, gdy wszystkie zwierzęta stoją w bezruchu - ostanie Dzikie zwierze , które dało sie złapać , jest zwycięzcą. Super zabawa!!!!polecam
ekoper2 (postów: 1) Użytkownik portalu
20 punktów
2011.03.07 10:23

:  temat zabawy: "Król (królowa) w koronie"

cele: wzmacnianie poczucia własnej wartości (każdy uczestnik zabawy czuje się "ważny"), uczenie prawidłowej wymowy, ćwiczenie języka (zwłaszcza podczas wymawiania głoski "r"), integracja grupy,

ilość dzieci: przynajmniej troje, ale im więcej, tym zabawa jest ciekawsza

miejsce: pokój, sala przedszkolna, ogród.... (np. podczas zajęć, uroczystości, urodzin....)

wiek : od 3 do 10.

opis:

dzieci siedzą w kole, w środku krzesło, na którym siedzi jedno dziecko - król, ma założoną koronę, moze to być zwykły, papierowy pasek sklejony (spięty) na końcach, albo kupiona, złota korona- jest to bardzo ważny, niezastąpiony  rekwizyt!

wszystkie dzieci w kole mówią:

Król (imię dziecka, np. Sebastian) w koronie

siedzi na tronie

i rozkazuje: (wtedy król wymyśla ćwiczenie, rozkaz dla poddanych i mówi wyraźnie: wszyscy chodzą do tyłu, wszyscy skaczą pięć razy na 1. nodze, itp.

po wykonaniu rozkazu dzieci mówią głośno:

A teraz król Sebastian królową wybiera (albo królowa... króla wybiera)

Po czym następuje przekazanie korony, i zabawa toczy się dalej.

Wskazówki: aby zabawa spełniła cele, proponuję zwracać uwagę  na poprawne, wyraźne  wymawianie słów, udział wszystkich  (możliwość bycia królem przez wszystkie dzieci), jeśli się nudzą, przerwać zabawę. Zaproponowana przeze mnie zabawa uczy też cierpliwości i pokonywania nieśmiałości, jest atrakcyjna dla większości dzieci. Gorąco polecam.

mamaga (postów: 231) Użytkownik portalu
46 punktów
2011.03.08 12:03
Zabawa którą wymyśliłam dla moich dzieci "Pada deszcz..."
Potrzebne materiały: kartka papieru, kredka

Piosenka:
Pada, pada, pada, pada deszcz
i kałuża mokra jest
a w kałuży kaczka pływa
jakże ona jest szczęśliwa, że kałużę ma

Przebieg: Śpiewamy piosenkę, a do jej słów rysujemy obrazek - najpierw krople deszczu, później kałużę i szczęśliwą kaczkę. Kiedy dziecko jest starsze to  samo rysuje obrazek.
Moje dzieci uwielbiają tą zabawę:)


www.plachaart.blogspot.com
duska11 (postów: 14) Użytkownik portalu
20 punktów
2011.03.08 22:31
Proponuję zabawę w podchody. Jest to zabawa dla dzieci i rodziców w którą można bawić się wszędzie na otwartej przestrzeni: w mieście, w ogrodzie, w lesie, itp.
Polega na tym, że jeden rodzic chowa się gdzieś  zostawiając różne wskazówki- strzałki namalowane na piachu lub kredą na chodniku,albo ułożone z patyków, listy ze wskazówkami niezbędnymi do odnalezienia go, różne zadania do wykonania...
 Im więcej wskazówek , instrukcji i zadań tym ciekawsza zabawa. Drugi rodzic z dzieckiem (lub dziećmi) udaje się na poszukiwania  SKARBU odczytując po drodze zostawione znaki, listy i wskazówki oraz wykonując zadania po to by w końcu dotrzeć do celu- skarbu, którym okazuje się być rodzic.
Zabawę można uatrakcyjnić tym, że odnaleziony rodzic czeka na swoich dzielnych poszukiwaczy przy ognisku z pieczonymi kiełbaskami, przy budce z lodami, w ciastkarni, itp.
Do tej zabawy można układać różne scenariusze, np. poszukiwanie zaginionego skarbu, ratowanie porwanej księżniczki, itp. Dziecko samo może wymyślić co chciałoby odnaleźć albo kogo uratować a rodzic może do tego wymyślić scenariusz. Taka zabawa z rodzicami na świeżym powietrzu to będzię dla dziecka najwspanialsza przygoda. Bardziej też zacieśnią się więzy rodziców z dziećmi. Po takiej przygodzie wszyscy na pewno będą bardzo szczęśliwi i zdrowo zmęczeni; )

agnieszka (postów: 165) Użytkownik portalu
66 punktów
2011.03.09 15:44
My najchętniej z Bartem bawimy się w wykopa;d

WYKOP- zasady

Każdy ściąga buta i zawiesza go na końcu stopy. Wygrywa ten, kto najdalej " wykopie" swój but.
Prosta ale ciekawa zabawa dla mamy i jej nadpobudliwego synka!
UWAGA Bardzo trudno jest wykopać but we właściwym kierunku:D
marzenka52115 (postów: 1) Użytkownik portalu
20 punktów
2011.03.11 08:32
Zabawa makaronem Potrzebne nam będą makaron rurki,farby,klej biurowy oraz kolorowe kawałki muliny.Malujemy makaron na różne kolory i pozostawiamy do wyschnięcia.Gdy wyschną stają się fantastyczną zabawką.Możliwe zabawy to:sortowanie według kolorów,liczenie,dzielenie na różnokolorowe grupy i określanie w której jest więcej,a w której mniej rurek,nazywanie kolorów.Poza tym makaron można sklejac ,tworząc ludziki,ale wtedy potrzebne będą różne kształty makaronu.Jednak moja córka uwielbia nawlekac makaron na mulinę i tworzyc z nich naszyjniki.
mamalka (postów: 185) Użytkownik portalu
23 punktów
2011.03.11 12:09
Zabawa makaronem Potrzebne nam będą makaron rurki,farby,klej biurowy oraz kolorowe kawałki muliny.Malujemy makaron na różne kolory i pozostawiamy do wyschnięcia.Gdy wyschną stają się fantastyczną zabawką.Możliwe zabawy to:sortowanie według kolorów,liczenie,dzielenie na różnokolorowe grupy i określanie w której jest więcej,a w której mniej rurek,nazywanie kolorów.Poza tym makaron można sklejac ,tworząc ludziki,ale wtedy potrzebne będą różne kształty makaronu.Jednak moja córka uwielbia nawlekac makaron na mulinę i tworzyc z nich naszyjniki.

Fajna sprawa z tym makaronem gdyż teraz rzeczywiście można go kupić w takich wymyślnych kształtach np. muszelki,kokardki, gwiazdki a nawet widziałam zoo czyli zwierzątka i w IKEI jest do kupienia makaron literki. Na razie muszę poczekać bo połączenie zamiłowanie mojego synka do makaronu jak również do wkładania małych rzeczy do paszczy mogły by się skończyć tragedią. Ostatnio właśnie w parku zabaw jak byliśmy to dziewczynka 3-letnia w piaskownicy opowiadała,że uwielbia zupę muszelkową gotować. Trochę się zdziwiłam ale mi opowiedziała,ze to o muszelki makaronowe chodzi, a nie z morza. Widać dzieci lubią się bawić makaronem!

lenka87 (postów: 4) Użytkownik portalu
20 punktów
2011.03.11 14:39

Mój synek Adaś ma 20 miesięcy. Uwielbia wspólne zabawy.

 

 

 


- zabawa w poszukiwania. Bierzemy dużą torbę na zakupy i prosimy maluszka o przynoszenie znanych mu przedmiotów. Za każdym razem chwalimy malca, ja razem z synkiem bije brawo. Dzięki tej zabawie synek próbuje nazywać kolejne przedmioty:)

 


Mamy z synkiem wiele różnych pomysłów, ale te wybrałam tylko jeden z nich :tani,ciekawy i odpowiedni dla takich maluszków.

 


 

 

Ostatnia zmiana: 2011.03.11 14:41
softmind (postów: 4) Użytkownik portalu
20 punktów
2011.03.11 21:43
Zabawa w KOLORY. Pamiętam ją z dzieciństwa. Było nas zawsze bardzo dużo na podwórku przed blokiem i ciągle powstawały nowe pomysły na zabawę. Siadaliśmy w rządku np. na ławce, a jedno z dzieci stawało na przeciwko nas z piłką w ręku. Podchodziło do każdego po kolei i rzucało piłkę mówiąc jakiś kolor np. czerwony. Trzeba było ją złapać, jednak jeśli padł kolor czarny nie wolno było łapać piłki. Trzeba było być czujnym i mieć refleks. Kto złapał na kolor czarny odpadał z gry. Podsumowując potrzebna jest nam piłka, co najmniej dwoje, troje dzieci (im więcej tym śmieszniej), dobry humor i ładna pogoda, oczywiście można się w to bawić również w domu i również z rodzicami.
Gruszka, jabłko, a może klepsydra? Sprawdź swój kształt!

Quizy

1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.

 

 

Zobacz wszystkie »
Pieluchy wielorazowe podbiły już serca wielu ekomam. O ich zaletach mówi się coraz głośniej i śmielej… W jaki sposób wielorazówki zaskarbiły sobie przychylność rodziców? I dlaczego tradycyjne jednorazówki są zmorą ekologów? Rozwiąż quiz i dowiedz się więcej...
Najlepsze prezenty świąteczne
zrobione własnoręcznie np. techniką decoupage
praktyczne, takie które przydadzą się w domu, a nie będą tylko ozdobą
dobra książka - ma szanse trafić w gust każdego
karta podarunkowa
inne