Ekorodzice

mama_na_obcasach (postów: 50) Użytkownik portalu
40 punktów
2010.05.06 14:24
Moja Zosiula ma dwa miesiące. W trakcie ciąży przygotowywałam starszaki na przyjście nowej siostrzyczki. Mój prawie już pięcioletni synek świetnie odnalazł się w roli starszego brata. Natomiast moja Olcia (2,5 roku) szaleje. Tłumaczę sobie, że to tylko okresowy "bunt dwulatka", ale czasem nie mam już siły na te ciągłe wojny. Ciągle słyszę: " Nie chce tak, nie chce tego". Poradźcie coś. Jak wy radziłyście sobie z buntem dwulatka połączonym z zazdrością o młodsze rodzeństwo?
wielodzietna (postów: 332) Użytkownik portalu
310 punktów 310 punktów 310 punktów 310 punktów
2010.05.06 14:34
W moim przypadku Nikolka modliła się dniami i nocami o siostrzyczkę... Co prawda dostała braciszka, ale bardzo się kochają. jest jej maskotką. Niki ma 6 Mati niedługo skończy 3. na razie takich sytuacji nie miałam, ale nie zazdroszczę... 
konto usunięte (postów: 0) Użytkownik portalu
160 punktów 160 punktów
2010.05.06 17:00
U mnie nie było takiej sytuacji, róznica między córkami była 3,5 roku. Cały czas jednak włączałam Jolkę do opieki nad Emi. Mówilam jej, jaka jest dzielna, że mi pomaga, że bez niej bym sobie nie poradziła. Nie wiem, czy to skutkowało, ale nigdy nie było buntu. Wyrobiło to w Jolci opiekuńczość. Spróbuj może mojej metody. Powodzenia!!!!
mama_stasia (postów: 82) Użytkownik portalu
25 punktów
2010.05.06 21:14
Mój Staś jest na razie jedynakiem, a też przechodził "bunt dwulatka". Faza ciągłego zaprzeczania, nagminnych ataków histerii i rzucania się po podłodze. Razem z mężem obraliśmy wspólną strategię i daliśmy radę. Przede wszystkim ignorowaliśmy jego "fochy". Starałam się być opanowana, choć to nie było łatwe. Życzę dużo cierpliwości:) No a wiadomo że nowa siostrzyczka wprowadziła sporo zamieszania nie tylko w waszym życiu, ale też w życiu waszych dzieci. Ola na pewno potrzebuje trochę czasu, aby przyzwyczaić się do nowej sytuacji. Wszystko będzie dobrze!  
hetmanka (postów: 222) Użytkownik portalu
40 punktów
2010.08.16 16:46
Bunt przeminie z czasem,ważne, żeby nie dać się zwariować!

Jak to mówi moja przyjaciółka od serca-  szczęśliwa matka Kamila, Ani i Szymonka: Gdy masz jedno dziecko- wpatrujesz się  w nie godzinami, podziwiasz i fotografujesz, gdy rodzi się drugie- spoglądasz na starsze   co chwila, czy przypadkiem nie dusi lub nie wkłada dziwnych przedmiotów młodszemu do oka lub ucha, natomiast przy każdym kolejnym postanawiasz  się kryć , żeby nie zwariować! ;D


Ostatnia zmiana: 2010.08.16 16:48
Renata.Ch. (postów: 381) Użytkownik portalu
60 punktów
2011.07.04 16:46
Moja córeczka ma 19 miesięcy i czasem już nie daje się z nią wytrzymać. Wszystko jest na nie, wrzeszczy, rzuca się po podłodze. Po wypróbowaniu setek różnych sposobów, przyznaję, że coś takiego trzeba po prostu zignorować. Zazwyczaj sadzam ją wtedy na ,,karnym krzesełku". Mamy takie żółte, stoi w kącie i Zuza wie, że kiedy jest niegrzeczna będzie tam musiała  się ,,wyzłościć". 4-5 minut i problem znika do... następnego razu. A zazdrość... cóż, u mnie różnicy jest prawie 12 lat i ostatnio przy wariactwach młodszej córki, ulubionych zajęciem starszej stało się znikanie z domu na tak długo, jak się da.  Robi po prostu wszystko, żeby tylko się nią nie zajmować. Może sprzątać, zbierać porzeczki z naszej ,,plantacji" ( a mamy ich naprawdę sporo), latać do warzywniaka po marchewki... A ja najczęściej słyszę ,,Dlaczego nie jestem jedynaczką?". 
Ekomamusia nastolatki i dwuletniej dziewczynki Mój blog: http://www.ekorodzice.pl/blogi1570,inne-notki.html
Gruszka, jabłko, a może klepsydra? Sprawdź swój kształt!

Quizy

1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.

 

 

Zobacz wszystkie »
Pieluchy wielorazowe podbiły już serca wielu ekomam. O ich zaletach mówi się coraz głośniej i śmielej… W jaki sposób wielorazówki zaskarbiły sobie przychylność rodziców? I dlaczego tradycyjne jednorazówki są zmorą ekologów? Rozwiąż quiz i dowiedz się więcej...
Najlepsze prezenty świąteczne
zrobione własnoręcznie np. techniką decoupage
praktyczne, takie które przydadzą się w domu, a nie będą tylko ozdobą
dobra książka - ma szanse trafić w gust każdego
karta podarunkowa
inne