Ekorodzice

Renata.Ch. (postów: 381) Użytkownik portalu
60 punktów
2011.08.18 17:57
Jaka jest różnica wieku miedzy waszymi dziećmi? Uważacie, że lepiej gdy maluchy rodzą się rok po roku, czy gdy dzieli je kilka, a nawet kilkanaście lat? Czy to prawda, że starszak jest mniej zazdrosny od przedszkolaka? Jak nie wychować ,,dwóch jedynaków"? Od ilu lat starsze dziecku może ,,zajmować się" maluchem? I czym różni się wychowanie pociech z małą i dużą różnicą wieku?
madzioch (postów: 173) Użytkownik portalu
40 punktów
2011.08.19 22:22
postanowiłam odpisac chociaz sama mam narazie 1 dziecko, gdyż znam kilka rodzin które mają po 8, 10 a nawet 16 dzieci. w tych rodzinach dzieci rodziły sie albo jedno po drugim albo co kilka lat. rodzice twierdzą, ze zazdrośc jest zawsze tak czy inaczej, ale z tego powodu ze dzieci jest dużo, to ta zazdrość jakby traci na sile. zaciekawiła mnie opowieść jednej z rodzin jak to 3 letnia dziewczynka była jedyną osobą , która rozumiała co sepleni jej 2 letnia siostrzyczka i tłumaczyła rodzicom:), to apropo od ilu lat starsze może zajmować się młodszym;)
iaera (postów: 437) Użytkownik portalu
78 punktów
2011.08.20 13:15
Moja siostra jest o 18 lat ode mnie mlodsza i ... no coz, nie mamy ze soba zbyt dobrego kontaktu. Tj. nigdy razem nie mieszkalysmy, praktycznie sie nie znamy. Druga siostra jest o 8 lat mlodsza, z dziecinstwa pamietam tyle, ze musialam sie nia ciagle zajmowac, nie mialam czasu wolnego, kolezanek itp. Ciagle podswiadomie mam zal do rodzicow, za to ze obarczyli mnie jej wychowaniem. Dlatego uwazam, ze miedzy dziecmi powinna byc niezbyt duza roznica wieku, a opieka nad mlodszym rodzenstwem powinna byc oprocz, nie zamiast rodzicow.
ania (postów: 58) Użytkownik portalu
20 punktów
2011.08.21 07:48
Ja też myślę, że różnica wieku między dziećmi nie powinna być zbyt duża. Ale i tak lepiej mieć w ogóle jakieś rodzeństwo, choćby różnica wieku była większa niż być jedynaczką. Ja się cieszę , że mam 3 siostry. Tak jest dobrze. Mimo różnic wieku tworzy się ogromna więź, z której czasami nie zdajemy sobie sprawy.
kaja (postów: 5) Użytkownik portalu
20 punktów
2011.08.21 21:08
Wszystko ma swoje plusy i minusy. Między moimi córkami są 2 lata różnicy. Niewątpliwie dla rodziców jest to trudniejsze ogarnąć dwa maluchy niż dzieci z większą różnicą wieku. Do dzisiaj są wieczory kiedy padam ze zmęczenia czysto fizycznego. Jeśli chodzi o relacje między dziewczynkami, to różnie bywa. Czasami się fajnie bawią lecz głównie starsza widzi zagrożenie w młodszej, że jej popsuje wieżę z klocków lub babkę w piaskownicy, że koleżanki na dworze zachwycają się młodszą jak śmiesznie mówi (więc sama zaczyna też tak mówić) i wiele innych. Mam jednak nadzieję, że z czasem różnica wieku się zatrze i będą się dogadywały.
Mam z kolei w rodzinie dwóch braci z sześcioletnią różnicą wieku i widzę dużo plusów właśnie w takiej różnicy wiekowej. Starszy wie, że jest starszy i ma z tego powodu przywileje - nie chce się upodabniać do młodszego. Chętnie "opiekuje się" i pomaga przy pielęgnacji brata.
Ale co rodzina to inna opinia na temat tej idealnej różnicy :))
donka23 (postów: 33) Użytkownik portalu
20 punktów
2011.08.23 12:34
Ja jestem starsza od mojej siostry 3 lata. Nasze relacje do najcieplejszych nie należą... Opisałam je na moim blogu po krótce...  Coraz bardziej jestem zdania, że posiadanie rodzeństwa niekoniecznie jest fajne. Zwłaszcza jeśli przychodiz do dzielenia majątku, problemu z opieką nad rodzicami... Owszem, może sa ludzie, ktorzy sa dla siebie wsparciem i sobie pomagają, ale w większości przypadków rodzeństwo jest cennym nabytkiem na focie okolicznościowej...

Jeśli chcecie mieć wiecej niż jedno dziecko pamiętajcie, że ciężko sprawiedliwie dzielić miłość.
Każde dziecko chce być  sobą, a nie fragmentem brata i siostry, dlatego komentarze typu „gdybyś tyle nie jadła, to  zmieściłabyś się w sukienkę komunijną siostry” są nie tylko pozbawione taktu , ale negatywnie wpływają na relację sióstr i zaostrzają konflikty.  Zanim coś powiecie zastanówcie się trzy razy. Nas rodzicielskie gafy doprowadziły do separacji...
Renata.Ch. (postów: 381) Użytkownik portalu
60 punktów
2011.08.25 21:44
Ja mam pięcioro rodzeństwa. Miałam 15 lat, moje siostry 16 i 13, a bracia bliźniacy 11, gdy urodziła się nasza najmłodsza siostra. Szczerze? Jedyne co zapamiętałam z tamtego okresu to ciągłe zajmowanie się nią, wciskanie mi wózka na spacerki, nocne wrzaski gdy próbowałam uczyć się do testów. Smutne. Do dziś jest mi przykro, że rodzice nie potrafili nas ,,oddzielić". Dziś siostra ma 20 lat. Miesiąc temu została mamą i przyznaję, że dopiero teraz załapałyśmy jakikolwiek kontakt. Wcześniej było raczej kiepsko, mieszkałyśmy razem może 4 lata, a ja byłam dla niej bardziej ciocią niż siostrą. Dlatego teraz, gdy sama mam dwie córki nie staram się na siłę angażować starszej w ,,pomoc". To często błąd wielu rodziców. Na przykład ostatnio podczas spaceru z Zuzą spotykam sąsiadkę (starsza panią, dobrze po sześćdziesiątce), która pyta:
-To pani się tak meczy i biega za dzieciakiem? A córkę ma pani starszą, to czemu ona nie lata za siostrą?
Szok po prostu. Czyli moja córka ma zostać darmową niańką na etacie? Czasem gdy spotykam takich ludzi to mam ochotę wygarnąć im prosto w twarz, co myślę o takich ,,metodach wychowawczych". A że sama byłam ,,odpowiedzialną, starszą siostrzyczką" to zrobię wszystko, żeby Ola za te 20 lat miała lepsze wspomnienia z okresu dorastania niż ja...
Ekomamusia nastolatki i dwuletniej dziewczynki Mój blog: http://www.ekorodzice.pl/blogi1570,inne-notki.html
choroba-na-smierc (postów: 310) Użytkownik portalu
44 punktów
2011.08.25 21:59
Ja z kolei uważam, że posiadanie rodzeństwa jest bardzo cennym doświadczeniem (nawet gdy relacje nie są najlepsze, to też jest jakaś życiowa lekcja...).
U nas było podobnie jak pisała Madzioch - miałam brata starszego o 14 miesięcy i gdy byłam niemowlęciem, tłumaczył mamie o co mi chodzi ;) Mama z kolei karmiła piersią dwójkę. Gdy byliśmy dziećmi, wszyscy myśleli, że jesteśmy bliźniakami. Bardzo się kochaliśmy i chyba była między nami faktycznie tak silna więź jak między bliźniakami, do osiemnastki mieliśmy nawet wspólny pokój, bo nie chcieliśmy inaczej :) Byliśmy strasznie różni, a mimo tych różnic rozumiał mnie jak nikt na świecie (ja, egzystencjalistka, najchętniej całe życie przesiedziałabym w fotelu czytając książki, a on był typem aktywisty - alpinistą).
Z kolei z siostrą, która jest ode mnie o 6 lat starsza, oboje nie mieliśmy dobrego kontaktu. Mama nie obciążała jej opieką nad nami, ale ta różnica to już za dużo...
Naturalne kosmetyki www.gaj-oliwny.pl: mydło aleppo, czarne mydło savon noir, masło shea, olejek migdałowy, olej nigella i cała reszta dóbr.
Renata.Ch. (postów: 381) Użytkownik portalu
60 punktów
2011.08.26 17:29
Moją koleżankę ze studiów obdarowano siostrzyczką, gdy miała 23 lata :D Dziś ma 35, a ta dziewczynka kończy podstawówkę. I wiecie co? Mają ze sobą świetny kontakt, mieszkają niedaleko siebie, młodsza odwiedza siostrę, która jest dla niej jak druga mama i  może wszystko jej powiedzieć. Więc czasem nawet bardzo duża różnica wieku dzieląca rodzeństwo to nie przeszkoda :)
Ekomamusia nastolatki i dwuletniej dziewczynki Mój blog: http://www.ekorodzice.pl/blogi1570,inne-notki.html
Gruszka, jabłko, a może klepsydra? Sprawdź swój kształt!

Quizy

1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.

 

 

Zobacz wszystkie »
Pieluchy wielorazowe podbiły już serca wielu ekomam. O ich zaletach mówi się coraz głośniej i śmielej… W jaki sposób wielorazówki zaskarbiły sobie przychylność rodziców? I dlaczego tradycyjne jednorazówki są zmorą ekologów? Rozwiąż quiz i dowiedz się więcej...
Najlepsze prezenty świąteczne
zrobione własnoręcznie np. techniką decoupage
praktyczne, takie które przydadzą się w domu, a nie będą tylko ozdobą
dobra książka - ma szanse trafić w gust każdego
karta podarunkowa
inne