Ekorodzice

zeberka (postów: 166) Użytkownik portalu
41 punktów
2011.05.25 17:13
Wyimaginowany przyjaciel- czyli o zmyślonych przyjaciołach dzieci słów kilka. Mój synek od dłuższego czasu bawi się z Duchem Kacprem. Musimy z nim nawet jeść posiłki ( puki mu nie nakryje mój Cyprian nie chce zacząć jeść). Myślałam, że to taka zabawa i mały odpuści, ale to już trwa 3 miesiąc. Nie mam pojęci a co robić... A wasze dzieci też mają/miały fikcyjnych przyjaciół? Jak ukróciliście zmyślone historie?
choroba-na-smierc (postów: 310) Użytkownik portalu
44 punktów
2011.05.25 18:19
to chyba normalny etap rozwojowy kiedy rozwija się wyobraźnia (wraz z nią może się pojawić np. lęk przed ciemnością/potworami itp.). Swojego dziecka jeszcze nie mam, ale wszystkie dzieci, które znam przechodziły przez fantazjowanie. Dwa fajne przykłady: moja kuzynka w wieku czterech lat miała wyimaginowaną przyjaciółkę Edipsę, która mieszkała na cmentarzu, bo... umarła na grypę ;)
córka mojej siostry przez pół roku "bawiła się" ze znajomymi dziećmi, których jednak nie było w pobliżu (nosiła je, karmiła, mówiła do nich itp.), później natomiast wymyśliła sobie koleżankę "z przedszkola", o której wciąż opowiada (tylko że ona nie chodzi do przedszkola).
Myślę, że nie ma sensu nic ukrócać ani tłumaczyć, tylko słuchać dziecko i dopytywać o tego przyjaciela. Mnie się wydaje, że warto pobudzać wyobraźnię i kreatywne myślenie, co na pewno przyda się w życiu. Pobaw się z dzieckiem i tym przyjacielem - bo czemu można gotować zupkę "na niby", ale mieć przyjaciela "na niby" to już dziwne? :))
Naturalne kosmetyki www.gaj-oliwny.pl: mydło aleppo, czarne mydło savon noir, masło shea, olejek migdałowy, olej nigella i cała reszta dóbr.
inzynierka (postów: 218) Użytkownik portalu
43 punktów
2011.05.26 15:02
Po co ukrócać, kiedy można to wykorzystać?!
dialog mojej sąsiadki z tego tygodnia, kiedy namierzyła synka, że to z mojego mieszkania wynosi herbatki owocowe w kolorowych saszetkach. (mniej więcej, bo ie byłam świadkiem):
- Wikuś, a skąd masz te herbatki?
- Znalazłem na podwórku, ale mogę je wypić bo umyłem u pani sąsiadki!
- A jak je znalazłeś?
- U nas na dachu jest taki duszek i on mi powiedział gdzie szukać. Nazywa się Benek i z wysoka wszystko widzi.
- Acha, to powiedz Benkowi, że nie można brać nie swoich rzeczy.
- Benkom.
- Benkom?
- One są dwa...
No i sprawa załatwiona, ten Benek co widzi, już powiedział temu co brał, że tak nie wolno
Z kolei mój własny energiczniak, ma sposób na rzeczy których nie może robić a które są jej marzeniem. Standardowo upiera się, ze jak była duża to piła kolę. A jak chodziła do szkoły to sama chodziła do sklepu po lizaki. kilka zdań fantazjowania, pozwala jej na opanowanie pokusy.

www.inzynierka.pl
dikande (postów: 23) Użytkownik portalu
21 punktów
2011.05.29 20:32
Mój 3,5 latek uwielbia, kiedy biorę misia i "rozmawiam" z nim jako miś. Co ciekawe potrafi wykonać jakieś polecenie, które powie miś, niż ja... Tak raz sprawdziłam. Zdziwiłam się, że traktuje tego misia baardzo poważnie, dyskutuje z nim jak z "normalnym" kolegą. Nie martwię się tym, to chyba nic złego:)
Treść zmieniona przez ADMIN 2011.05.30 10:22
Konto użytkownika zostało zablokowane lub skasowane
Renata.Ch. (postów: 381) Użytkownik portalu
60 punktów
2011.07.19 21:20
Moim zdaniem nie masz się czego obawiać. Moja córeczka ( dziś już córka właściwie, czternaście lat na karku ;) jako dziecko miała wymyśloną przyjaciółkę, która ,,ciągnęła się" za nią przez parę ładnych lat. Rozmawiała z nią, bawiły się razem lalkami, siadały do stołu. Później przyszedł etap, gdy np. bawiąc się lalkami czy misiami odgrywała różne scenki na ,,dwa głosy" tzn. mówiła jako kilka różnych postaci. Pamiętam też jak często gadała sama do siebie ;) Gdy miała jakieś 8 lat wycinała z gazet różne meble i na dywanie tworzyła z nich ,,pokoje". Później w ,,pokojach" mieszkała różne dziewczynki-wycinanki, a ona rozmawiając tworzyła sobie ich świat. Może to dlatego, że długo była jedynaczką? Nie wiem, ale jakoś nigdy nie robiłam z tego specjalnego problemu. Do dzisiaj ma dużą wyobraźnię, kocha słowo pisane i czytanie książek. Więc może wymyśleni przyjaciele nie byli jednak tacy źli? 
Ekomamusia nastolatki i dwuletniej dziewczynki Mój blog: http://www.ekorodzice.pl/blogi1570,inne-notki.html
mamaja (postów: 12) Użytkownik portalu
10 punktów
2011.09.27 14:34
Pozwól się dziecku rozwijać, na tym właśnie polega dzieciństwo...
Gruszka, jabłko, a może klepsydra? Sprawdź swój kształt!

Quizy

1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.

 

 

Zobacz wszystkie »
Pieluchy wielorazowe podbiły już serca wielu ekomam. O ich zaletach mówi się coraz głośniej i śmielej… W jaki sposób wielorazówki zaskarbiły sobie przychylność rodziców? I dlaczego tradycyjne jednorazówki są zmorą ekologów? Rozwiąż quiz i dowiedz się więcej...
Najlepsze prezenty świąteczne
zrobione własnoręcznie np. techniką decoupage
praktyczne, takie które przydadzą się w domu, a nie będą tylko ozdobą
dobra książka - ma szanse trafić w gust każdego
karta podarunkowa
inne