"Halloween wywodzi się z celtyckiego obrządku Samhain. Ponad 2 tys. lat temu w ten dzień żegnano lato, witano zimę oraz obchodzono święto zmarłych. Celtowie wierzyli, iż w dzień Samhain zacierała się granica między zaświatami a światem ludzi żyjących, zaś duchom, zarówno złym jak i dobrym, łatwiej było się przedostać do świata żywych. Duchy przodków czczono i zapraszano do domów, złe duchy zaś odstraszano. Sądzi się, iż właśnie z potrzeby odstraszania złych duchów wywodzi się zwyczaj przebierania się w ów dzień w dziwaczne stroje i zakładania masek. Ważnym elementem obchodów Samhain było również palenie ognisk."nie oczywiście to nie czyni z dziecka satanisty:), tylko chciałam uzmysłowić jaki jest charakter tego święta. sama się przebierałam jak byłam mała i straszyłyśmy z przyjaciółką inne dzieciaki które nie wiedziały o co chodzi..
To tak dla porządku. Nie, żebym była za ale nie popadajmy w paranoję. To, że czyjeś dziecko chodzi do sąsiadów po cukierki, nie robi z niego satanisty. Gdybym mieszkała w Stanach, to pewnie bym świętowała, bo to fajna zabawa, w Polsce to wygląda śmiesznie i głupawo.
Moje dziecko jest za małe na tego typu imprezy. Zresztą w okolicy nikt nie organizuje takich imprez, pewnie za małe miasto. Jednak uważam, że da się połączyć te dwa święta. Zaduszki to dostojne rozpamiętywaniem powagi śmierci, a Halloween jest radzeniem sobie z lękiem przed nią. Kiedyś przecież w Polsce hucznie obchodziło się DZIADY ...
1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.