Ekorodzice

agnieszka (postów: 165) Użytkownik portalu
66 punktów
2011.02.07 15:26
Ciekawe ile razy słyszałyście to zdanie, bo ja od moich rodziców i znajomych wielokrotnie. Po tym co ostatnio przeszłam jestem na siebie zła, że słuchałam "ciotek dobrych rad". Czasem myślę, że niektóre moje znajome mówią to , bo uważają się za lepsze ode mnie. I co najgorsze ja też tak myślę ... Od czasu pamiętnej zdrady i wyprowadzki mojego męża z domu. (Nie mogłam z nim dłużej dzielić łóżka po akcji w biurze... )Są sytuacje, kiedy ja, bez mężczyzny, czuję się nie tylko gorsza, ale wręcz upokorzona. Bo doszło do tego, że przestałam być zapraszana, właśnie dlatego, że jestem sama...
aicha (postów: 91) Użytkownik portalu
45 punktów
2011.02.07 16:05
Nie słuchaj "dobrych" rad Agnieszko. Przeszłaś swoje i nie łatwo będzie zaufać komuś ponownie. I nie znaczy że masz się rzucać na pierwszego lepszego, byleby kogoś mieć.. Poczekaj na swoją drugą połówkę i uwierz w siebie a miłość wkrótce zapuka do Twoich drzwi ;)
enigma (postów: 706) Użytkownik portalu
131 punktów 131 punktów
2011.02.07 17:07
Agnieszka, nie słuchaj takich "wujków dobra rada"!


Ja uważam wręcz przeciwnie - że lepiej być samej niż z jakimś d***pkiem (za przeproszeniem). Mam wrażenie, że czasami wszelkie takie ciotki, znajome, które mają złych mężów - ale nie są w stanie zdecydować się na odejście od nich, zazdroszczą kobietom, które na taki krok się zdecydowały. I stąd takie podejście do sprawy - ja mam źle, to i inne kobiety powinny mieć gorzej.

Nie słuchaj ich, nie bierz tych gadek do siebie - to Twoje życie, Ty znasz lepiej swojego (prawie) eksmęża, Ty musiałaś się zmierzyć z problemem zdrady. Nie ulegaj takim mądralom, które lubia się mieszać w nieswoje sprawy.
spodziewaj się niespodziewanego
pamperkowo (postów: 38) Użytkownik portalu
25 punktów
2011.02.09 10:48
Ciekawe ile razy słyszałyście to zdanie, bo ja od moich rodziców i znajomych wielokrotnie. Po tym co ostatnio przeszłam jestem na siebie zła, że słuchałam "ciotek dobrych rad". Czasem myślę, że niektóre moje znajome mówią to , bo uważają się za lepsze ode mnie. I co najgorsze ja też tak myślę ... Od czasu pamiętnej zdrady i wyprowadzki mojego męża z domu. (Nie mogłam z nim dłużej dzielić łóżka po akcji w biurze... )Są sytuacje, kiedy ja, bez mężczyzny, czuję się nie tylko gorsza, ale wręcz upokorzona. Bo doszło do tego, że przestałam być zapraszana, właśnie dlatego, że jestem sama...


Oj dobrze znam to zaściankowe myślenie. Jakby pił, ale pracował, to zawsze byłoby wytłumaczenie, że przecież zarabia. Jakby tłukł, to by było, że najpewniej miał powód... no a poza tym to Twój mąż i przysięgałaś mu miłość. Wydawało mi się, że obecnie tylko na filmach są "takie sceny", ale niestety. Najgorsze jest to, że to z niego zrobią teraz męczennika, a Ty będziesz tą najgorszą, bo przecież rozdzieliłaś go z dziećmi, a on najukochańszy tatuś, a że raz mu się zdarzyło na bok..itd. ludzie znajdą sobie na wszystko wytłumaczenie, moje pytanie - tylko po co. Żeby żyć dalej i grać? Bo boją się samotnej starości? To już lepiej psa sobie kupić, on przynajmniej nie ugryzie w rękę osoby która go karmi. Nie piszesz nic o swoich rodzicach - mam nadzieję, że w nich masz wsparcie. A znajomi...cóż, życie weryfikuje nasze przyjaźnie. Ja o pewien mało znaczący incydent straciłam najbardziej zaufaną przyjaciółkę i poszło o taką błahostkę, że aż wierzyć się nie chcę, że ta przyjaźń była tak powierzchowna. Na pewno boli zachowanie Twoich znajomych, ale prosić się o zrozumienie i uwagę, jeśli oni nie potrafią zrozumieć realiów jest mało sensowne. Już tak jest, że społeczeństwo boi się silnych kobiet - masz 2 dzieci, facet robi skok w bok, a Ty go wyrzucasz. Obserwując reakcję Twoich znajomych, zapewne oni by przeszli nad wszystkim do porządku dziennego. Wydaje mi się, że Ty ich trochę przerażasz samodzielnością, konsekwencją. Możliwe, że potrzebują czasu aby się z tym wszystkim oswoić. A Ty Agnieszko pamiętaj, że zrobiłaś dla siebie to co najlepsze. Miałaś na względzie także dobro dzieci. Nie poddawaj się namowom "dobrych ciotek", absolutnie nie daj sobie wmówić, że np. teraz "powinnaś iść go przeprosić i błagać by wrócił do domu, bo popełniłaś błąd". A znajomi, spójrz wokół na pewno znajdą się Tobie przychylni :)
mama_stasia (postów: 82) Użytkownik portalu
25 punktów
2011.02.13 12:52
Nie znoszę tego typu haseł, jak "Nieważne, jaki facet, byle był...". Takie coś mogą powiedzieć tylko desperaci, którzy kurczowo trzymają się swoich związków, byle tylko z kimś być. Myślę, że sporo związków tak właśnie funkcjonuje - ludzie boją się samotności, więc żyją razem. Może przestałaś być zapraszana na imprezy, bo w głębi duchu ludzie zazdroszczą Ci odwagi? Może Twoi znajomi też chcieliby mieć tyle siły, aby odejść, ale nigdy tego nie zrobią? Nie daj sobie wmówić, że jesteś mniej wartościowym człowiekiem, ponieważ jesteś sama. Wręcz przeciwnie jesteś mądrą i dzielną kobietą. Tak trzymaj!  
mama_Igorka (postów: 391) Użytkownik portalu
52 punktów
2011.02.14 21:55
Nie słuchaj "dobrych" rad Agnieszko. Przeszłaś swoje i nie łatwo będzie zaufać komuś ponownie. I nie znaczy że masz się rzucać na pierwszego lepszego, byleby kogoś mieć.. Poczekaj na swoją drugą połówkę i uwierz w siebie a miłość wkrótce zapuka do Twoich drzwi ;)


 Zgadzam się z Aichą nie ma co rzucać się z deszczu pod rynnę. Samotność tez może uskrzydlać, wiem co mówię, bo zanim poznałam tego jedynego byłam 4 lata sama
superbabcia (postów: 96) Użytkownik portalu
32 punktów
2011.02.27 22:02
Trzeba się cofnąć, żeby pójść naprzód! Nie zrozum mnie źle, ale czasem lepiej być w takiej sytuacji jak ty agnieszko, niż życ w kłamstwie i być biernym. Los zmusił cię do podjęcia decyzji i dzięki niej możesz się uwolnić i zamknąć pewien okres w życiu.  Przezwyciężając kryzys, stajemy się silniejsi, twardsi, dojrzalsi... Każdy ma swoją metodę przezwyciężania kryzysu, ale w twoim przypadku powinno to Ci przyjść lepiej, bo masz motywację żeby działać- dzieci.  Wyciągaj wnioski, dziel się swoimi uczuciami, bądź wierna sobie i swoim ideałom i nigdy nie zgadzaj się na "jakoś to będzie"  Nieszczęśliwa mama to katastrofa w rodzinie!
Gruszka, jabłko, a może klepsydra? Sprawdź swój kształt!

Quizy

1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.

 

 

Zobacz wszystkie »
Pieluchy wielorazowe podbiły już serca wielu ekomam. O ich zaletach mówi się coraz głośniej i śmielej… W jaki sposób wielorazówki zaskarbiły sobie przychylność rodziców? I dlaczego tradycyjne jednorazówki są zmorą ekologów? Rozwiąż quiz i dowiedz się więcej...
Najlepsze prezenty świąteczne
zrobione własnoręcznie np. techniką decoupage
praktyczne, takie które przydadzą się w domu, a nie będą tylko ozdobą
dobra książka - ma szanse trafić w gust każdego
karta podarunkowa
inne