Ekorodzice

hetmanka (postów: 222) Użytkownik portalu
40 punktów
2010.11.16 01:58
Witam, dokładnie rok temu miałam zabieg łyżeczkowania macicy, po tym jak ok w 8 tygodniu ciąża obumarła, niestety uświadomiono mnie dopiero 2 tygodnie później ;/ Po zabiegu wróciłam do szpitala ze stanem podgorączkowym i bólami brzucha....przez 10 dni otrzymywałam silne antybiotyki, po tej akcji gin zlecił mi mnóstwo badań m.in. kazał sprawdzić nasienie faceta, toksoplazmozę, cytomegalię, chlamydię, wymazy, przeciwciała antykardiolipinowe, test combi, hormony, obecność przeciwciał ANA.....wszystkie wyniki wyszły prawidłowo, moje pytanie czy jest jeszcze szansa na dziecko czy coś jest ze mną nie tak? O jakich badaniach zapomnieliśmy? Czy któraś z was miała podobny problem?
zeberka (postów: 166) Użytkownik portalu
41 punktów
2010.11.16 10:18
Szczerze mówiąc, to Ci współczuję, teraz już wiem, dlaczego tak bardzo przeżywasz te starania o dzidziusia... bo jednego już straciliście;/  Ja sądzę, ze to bardziej siedzi w Tobie i twoim partnerze niż w naturze tz. jeśli badania sa ok to pewnie wina psychiki może warto przejść się do psychoterapeuty rodzinnego?
Ostatnia zmiana: 2010.11.16 10:19
mamaga (postów: 231) Użytkownik portalu
46 punktów
2010.11.16 18:55
Jeśli badania wyszły prawidłowo to należy się cieszyć.
Zdaję sobie sprawę, że łatwo powiedzieć odpręż się, nie myśl o tym, a samo wyjdzie...itp. ale często z wykonaniem tego jest problem. Jak tu nie myśleć i się odprężyć skoro tak bardzo pragnę przyjąć dziecko...
Myślę hetmanko, że w Twoim przypadku pomogłaby obserwacja własnego cyklu (obserwacja śluzu, mierzenie temperatury i notowanie tego wszystkiego w zeszycie) - tzw. NPR. Wiem, że może się to wydawać trudne a nawet niemożliwe do wykonania ale zapewniam że tylko z pozoru:)
Czasem zdarza się tak, że kobieta ma płodny śluz tylko parę godzin, a np partner/mąż w tym czsie jest w pracy...
Polecam stronę http://www.npr.pl/

www.plachaart.blogspot.com
gregona (postów: 309) Użytkownik portalu
331 punktów 331 punktów 331 punktów 331 punktów
2010.11.17 01:03
Witam, dokładnie rok temu miałam zabieg łyżeczkowania macicy, po tym jak ok w 8 tygodniu ciąża obumarła, niestety uświadomiono mnie dopiero 2 tygodnie później ;/ Po zabiegu wróciłam do szpitala ze stanem podgorączkowym i bólami brzucha....przez 10 dni otrzymywałam silne antybiotyki, po tej akcji gin zlecił mi mnóstwo badań m.in. kazał sprawdzić nasienie faceta, toksoplazmozę, cytomegalię, chlamydię, wymazy, przeciwciała antykardiolipinowe, test combi, hormony, obecność przeciwciał ANA.....wszystkie wyniki wyszły prawidłowo, moje pytanie czy jest jeszcze szansa na dziecko czy coś jest ze mną nie tak? O jakich badaniach zapomnieliśmy? Czy któraś z was miała podobny problem?


Przede wszystkim - bardzo mi przykro :( A co na to Twój ginekolog? Ma obraz całości, wysnuł jakieś wnioski? To on powinien dociec przyczyny, albo wysnuć choć jakąś teorię. Może poradź się jeszcze jakiegoś innego ginekologa.
karaluszka (postów: 96) Użytkownik portalu
40 punktów
2010.11.18 13:29

Cóż ja starałam się ponad rok i nie wszystkie badania wychodziły mi ok., ponieważ wcześniej przez około 6 lat brałam hormony. Wspomniana wcześniej metoda NPR oraz porady ginekologów i endokrynologów spowodowały, że poziom mojego stresu z tego powodu urósł do etapu, którego nie mogłam wytrzymać. Na moje oko NPR działa tylko przy idealnym cyklu i zdrowiu, czego u mnie nigdy nie było. W efekcie, zrobiłam sobie urlop dosłownie i psychicznie również. Przestałam to analizować i począł się maluch wtedy, kiedy nie powinno to być możliwe (według terminu, śluzu itp.).

lasica (postów: 50) Użytkownik portalu
20 punktów
2010.11.25 20:10
Hetmanko bardzo mi przykro...:( Ja zaszłam w drugą ciążę dokładnie rok po stracie (ciąża obumarła w 9 tygodniu i poronienie samoistne 3 tyg później, też nie wiedziałam). Badań żadnych mi nie robiono.  Druga ciąża była bezproblemowa, Kacper urodził się cały i zdrowy i teraz śpi sobie koło mnie:) Najważniejsze wyluzuj się, szczególnie jeżeli badania wyszły ci ok. Dzieć przyjdzie :) Życze powodzenia i trzymam kciuki! :)
hetmanka (postów: 222) Użytkownik portalu
40 punktów
2010.11.25 20:20
Dzięki dziewczyny za wsparcie! Próbujemy dalej i się nie zniechęcamy :D

Co do ginekologa to mam juz dość same konowały Nie chce nikogo obrażać, po prostu ja tak trafiam chyba...
Ostatnia zmiana: 2010.11.25 20:21
izzi (postów: 11) Użytkownik portalu
20 punktów
2011.04.03 21:39
Hetmanko, minęło kilka miesięcy od Twojego postu, i jak starania?
Mnie poronienie zdarzyło się dwa razy, badania, mnóstwo badań, wychodziły w normie, oprócz krzepliwości krwi. Po drugim poronieniu, miałam komplikacje, ale po trzech latach i konowałach-jak mówisz, trafiłam na dobrego lekarza, i mam nadzieję na szczęśliwe rozwiązanie... w lipcu! :)))
Mam nadzieję, że i u Ciebie się polepszyło? Pozdrawiam Izzi
Termin porodu 04.07.2011r.
nescafe (postów: 7) Użytkownik portalu
10 punktów
2011.08.17 12:23
witam Was, jestem nowa na forum.
Mnie osobiście poronienie nie dotyczy, odkąd pamiętam staram się żyć naturalnie i nawet za młodu stosowałam npr. Teraz niedawno dopiero kupiłam sobie cyclotest, trochę nowoczesności się przyda :)
W ciążę zaszłam szybko całe szczęscie ciąża przebiega bez zarzutów. Ale moja siostra poroniła. Można powiedzieć, że na własne życzenie, w ciąży paliła i czasem piła alkohol. Oprócz tego niezdrowa dieta, a przed ciążą tabletki...współczuję jej bardzo...teraz zmądrzała. Od poronienia minęły już 2 miesiące, za jakieś 2 będzie starać się o kolejne.
Gruszka, jabłko, a może klepsydra? Sprawdź swój kształt!

Quizy

1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.

 

 

Zobacz wszystkie »
Pieluchy wielorazowe podbiły już serca wielu ekomam. O ich zaletach mówi się coraz głośniej i śmielej… W jaki sposób wielorazówki zaskarbiły sobie przychylność rodziców? I dlaczego tradycyjne jednorazówki są zmorą ekologów? Rozwiąż quiz i dowiedz się więcej...
Najlepsze prezenty świąteczne
zrobione własnoręcznie np. techniką decoupage
praktyczne, takie które przydadzą się w domu, a nie będą tylko ozdobą
dobra książka - ma szanse trafić w gust każdego
karta podarunkowa
inne