Ekorodzice

Rodzice a wychowanie dziecka

Autor: Alicja Sieklucka 2010.05.23, 22:29
To rodzice są centrum rodziny. To rodzice powinni wychowywać dziecko, a nie odwrotnie. Jeśli tego nie zrobią w odpowiednim czasie – dziecko zacznie wymagać, a nie prosić, żądać, a nie pytać, krzyczeć, a nie mówić... Rolą  rodziców jest wskazanie dziecku miejsca, jakie ma zajmować w domu.

fot. www.sxc.hu


Wychowując dziecko w myśl zasady „wszystko dla dziecka, wychowujemy człowieka z nastawieniem– wszystko dla mnie”.

Co robić?

1.Pamiętaj – To Ty podejmujesz decyzje. Dziecko ma wiedzieć i odczuwać, że je kochasz, ale to Ty decydujesz. Kiedyś nastolatka, zalana łzami, powiedziała mi „bo rodzice mi na wszystko pozwalają”. Mówiła mi o tym, że jeśli pozwalają , to nie wymagają, czyli im nie zależy.  „Rób co chcesz” - taką postawę prezentujemy przecież w stosunku do osób nam obojętnych. Stawianie granic daje poczucie bezpieczeństwa i miłości. To jedne z podstawowych potrzeb małego i dużego dziecka.

2.Cudownie by było gdyby dzieci stosowały się do zasady – nie patrz na to co robię, a słuchaj tego co mówię! Niestety – tak nie jest. Jeżeli swoim zachowaniem i słowem uczysz, że można łamać prawo, lekceważyć ludzi, nie szanować cudzej wartości, jeżeli pokazujesz, że sama nie masz wartości  i szacunku dla siebie, nie masz autorytetów, to w jakimś momencie odczujesz ze strony dziecka brak szacunku dla Ciebie. Idąc w Twoje ślady zaczynie lekceważyć i przestanie szanować Ciebie. Dlaczego? Bo Ty je tego nauczyłaś!

3.Nie pozwalaj mówić do siebie bez szacunku. Dziecko nie może negować Twoich decyzji i buntować się przeciwko Tobie. Nawet jeśli się nie zgadza, powinno wykonać Twoje zasadne polecenie. Przyjdzie czas kiedy możesz dopuścić do dyskusji na jakiś temat. Wyjaśnij, uzasadnij, ale nie daj się sprowokować do dyskusji. Dziecko może być bardzo rozwinięte intelektualnie, ale emocjonalnie nadal jest dzieckiem. Przyjdzie czas, że dasz więcej swobody, gdy będziesz miała coraz większe zaufanie do dziecka. Zauważaj takie sytuacje i podkreślaj.

4.Nie pozwalaj przerywać twojej rozmowy z inną osobą – to częsty błąd.

5.Przyznaj się, że nie jesteś nieomylna. Pokaż dziecku, że też szanujesz jego uczucia. Gdy będzie miedzy Wami dobra atmosfera powiedz, co czujesz, gdy dziecko zachowuje się źle. Dasz doskonały model do naśladowania - jak rozwiązywać konflikty, jak słuchać, jak być wrażliwym na uczucia innych.

6.Stosuj aktywne wychowanie.  Podejście bierne polega na reagowaniu na zachowanie dziecka, podejście aktywne ukierunkowane jest na jego potrzeby. Podejście bierne opiera się na karach, natomiast podejście aktywne przewiduje podstawowe potrzeby dziecka, a następnie stara się je zaspokoić. Dzieci potrzebują naszego kierownictwa, naszej umiejętności przewidywania, a nie jedynie reagowania na ich zachowanie.  Wzmocnienia negatywne: kary, zakazy, krzyki, szarpanie… sprawiają, że dziecko ogarnia uczucie wrogości, pragnienie pokrzyżowania Twoich zamiarów - nawet swoim kosztem, podważenia Twojej rodzicielskiej władzy. Często robią to w miejscach publicznych (sklep, ulica). Wzmocnienia pozytywne (pochwała, przytulenie, uśmiech...) pokazują, że zauważyłaś, doceniasz, jesteś dumna.

7.Pamiętaj, że jest cienka linia między wychowywaniem w miłości pod kontrolą, a wykorzystywaniem swojej władzy jedynie dla własnej satysfakcji czy zaspokojenia swojej potrzeby. Nie przekraczaj tej granicy. Dziecko będzie sprawdzało, czy je kochasz, nawet gdy zachowuje się bardzo źle - jest dzieckiem i będzie zachowywało się jak dziecko.

8.„Przyzwyczajenie to druga natura człowieka”– tak długo ucz dziecko prawidłowych nawyków i postaw, aż uzna je za swoje, uwewnętrzni je.

9.Panuj nad swoim gniewem – naucz dziecko panować nad swoim.

10.Dziecko jest jak lustro. Odbija w swoim zachowaniu, postawach, relacjach, uczuciach to, co jest wokół. Spokojnie i krytycznie oceń, co dajesz do odbijania. Samodyscyplina dziecka zaczyna się od Twojej samodyscypliny.


Przeczytaj także:

Pierwsze dni w szkole – jak wspierać dziecko?

Pierwsze dni w szkole – jak wspierać dziecko?

Dla dzieci, które pierwszy raz idą do szkoły najważniejszy nie jest strach przed szkołą, ale oddzielenie ich od domu i rodziców. Boją się nieznanego, boją się jak zareagują inne dzieci, boją się jaka będzie nauczycielka – pani,... więcej »
Jak przetrwać pierwsze dni dziecka w żłobku?

Jak przetrwać pierwsze dni dziecka w żłobku?

Oddanie dziecka do żłobka to trudna decyzja. Wiadomo, że dziecko rozwija się najlepiej przy kochających, troskliwych rodzicach. Spokój, miłość, kontakt cielesny, poczucie bezpieczeństwa to podstawowe jego potrzeby. Niektórzy rodzice... więcej »
Rola dziadków w wychowaniu dziecka

Rola dziadków w wychowaniu dziecka

Dziadkowie i babcie – jakże odmienne są obecne skojarzenia z nimi. Z jednej strony mamy nieśmiertelny obraz staruszków zaszytych w swoim przytulnym mieszkaniu z fotelem bujanym, kotem i robótkami na drutach. Z drugiej osoby, które w końcu... więcej »
Śpimy z dzieckiem

Śpimy z dzieckiem

W książce pt "W głębi kontinuum" Jean Liedloff piszę jak pierwsze miesiące spędzone u boku rodziców w istotny sposób kształtują psychikę nowego człowieka. Dzięki tej bliskości niemowlak czuje, że jest kochany i godny życia,... więcej »
Co-sleeping – sen jak z bajki

Co-sleeping – sen jak z bajki

W małym górskim miasteczku, przy małej bocznej uliczce, stała niewielka trochę odrapana kamienica. Na poddaszu, w skromnym pokoiku mieszkała kobieta i mała dziewczynka. Każdego wieczoru, gdy gwiazdy pokrywały już cale niebo, a księżyc... więcej »


Komentarzy: 2
{opis}
15.08.2011 20:30 - Renata.Ch.
Myślę, że ważny jest też nas stosunek do dziecka, traktowanie go jako człowieka, a nie wyznawanie zasady ,,dzieci i ryby głosu nie mają". Ten maluch też ma prawo do własnego zdania i swoich opinii. Częsty błąd rodziców to też pewne zapominanie o starszym dziecku, gdy w domu pojawia się noworodek. Wydaje im się, że jest już duże, to samo sobie poradzi, nie potrzebuje już przytulania ani całusów. Od nastolatka czy ,,szkolaka" oczekują pomocy i przejęcia roli ,,trzeciego rodzica". Sama miałam siostrę młodszą o 14 lat i brata młodszego o 16 lat. Przez długi czas w ogóle nie mieliśmy ze sobą kontaktu, właśnie przez niesprawiedliwy podział obowiązków w naszej rodzinie. Teraz gdy siostra sama została mamą, wreszcie można powiedzieć, że odżyłyśmy. Zajmowałam się rodzeństwem z przymusu, zmuszana przez rodziców. Właśnie przez te wspomnienia z dzieciństwa naczelną zasadą w wychowaniu moich córek stało się ,,Nie wysługuj się dzieckiem".
{opis}
25.05.2010 12:36 - mama_Igorka
Sama płakałam jako dziecko, bo rodzice mnie nie karali, a moje koleżanki miały szlaban. Byłam pewna, że ich nie obchodzę...

Najnowsze na blogach

Absolwentka Uniwersytetu Warszawskiego - Wydziału Pedagogicznego. Na macierzystej uczelni ukończyła również Studia Podyplomowe w zakresie "Profilaktyka Społeczna i Resocjalizacja" oraz "Wychowanie Seksualne". Otrzymała dyplom Gnieźnieńskiej Wyższej Szkoły Humanistyczno-Menedżerskiej "Milenium" - Studia Podyplomowe w zakresie "Organizacji i Zarządzania", "Menedżer w Oświacie" oraz Szkoły Wyższej im. Pawła Włodkowica w Płocku w zakresie "Integralna edukacja wczesnoszkolna z językiem angielskim".

Ukończyła dziesiątki szkoleń, m.in: rozwoju dzieci i młodzieży, rozwiązywania problemów wychowawczych i konfliktów, asertywności, uzależnień, komunikacji interpersonalnej. Za swa pracę otrzymała nagrodę od prezydenta miasta Włocławka, jak również najwyższe odznaczenie resortowe - Medal Komisji Edukacji Narodowej.

Kilka słów o sobie:
Od bardzo wielu lat moją pasją jest psychologia. Szczególnie poznawanie mechanizmów, które kierują naszym postępowaniem. Interesuje mnie samorozwój: NLP, Inteo, couching, joga... Jestem dyplomowanym nauczycielem i pedagogiem szkolnym. Przez lata wykorzystywałam swoją wiedzę, wykładając na kursach kwalifikacyjnych dla nauczycieli z pedagogiki opiekuńczo-wychowawczej. Od 6 lat jestem kuratorem społecznym. Prywatnie jestem szczęśliwą mamą dwójki dorosłych dzieci.

Zobacz wszystkie »

Quizy

1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.

 

 

Zobacz wszystkie »