Ekorodzice

Jak karmić bliźniaki?

Autor: Magdalena Słomkowska 2010.03.03, 11:22

fot. www.sxc.hu
Kobiece piersi są jak mini-fabryki, które uwzględniają prawo podaży i popytu. Dlatego mamy wieloraczków nie muszą rwać włosów z głowy i zastanawiać się, czy są w stanie zaspokoić apetyt swoich maluszków. Wystarczy zastosować się do kilku wskazówek, a noworodki będą miały mleka w bród.


Mamą wieloraczków być

Chcesz karmić swoje maleństwa piersią? Jeśli tak, to dokonałaś świetnego wyboru! Nie martw się, czy wystarczy Ci mleka. Każda kobieta jest w stanie wytworzyć odpowiednią ilość pokarmu bez względu na to, czy karmi jedno dziecko czy kilkoro. Najważniejsze, aby od samego początku postępować prawidłowo. Musisz pamiętać, że wieloraczki częściej rodzą się przed terminem oraz ważą mniej niż noworodki z ciąż pojedynczych. Ich poród może odbywać się przez cesarskie cięcie. W związku z tym zdarza się, że początek ich życia "po tej stronie brzucha" przebiega w inkubatorze. Jeżeli nie będziesz mogła przystawić dzieciaczków bezpośrednio po porodzie, to postaraj się jak najszybciej rozpocząć odciąganie pokarmu (najlepiej w pierwszej dobie, najpóźniej dwa, trzy dni po porodzie). Z pewnością przyda Ci się dobry laktator elektryczny, który można wypożyczyć. Na początku ilość pokarmu nie jest zbyt duża, ale na pewno, będzie się zwiększała, szczególnie przy częstej stymulacji,.


Każda kropla na wagę złota

Pokarm odciągaj 8-10 razy na dobę po 10-15 minut z każdej piersi bez względu na to, czy mleko leci czy nie. Każdą kropelkę, którą uda Ci się odciągnąć, przekazuj dzieciom. Siara, czyli pierwszy pokarm, zawiera bardzo dużo ciał odpornościowych, dzięki którym maluszki będą zdrowsze. Kiedy tylko będzie ku temu możliwość, próbuj przystawiać dzieci do piersi. Najlepiej robić to "pojedynczo". Postaraj się poszukać w szpitalu osoby, która będzie chciała Ci w tym pomóc. Gdy dojdziesz już do wprawy, będziesz mogła karmić bliźniaki równocześnie. Jeśli zawiniesz dzieci, np. w pieluszkę tetrową lub flanelową, ułatwisz sobie zadanie, ponieważ maluchy nie będą się aż tak bardzo kręciły i przeszkadzały sobie nawzajem.


Bo w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało na raz

Każda świeżo upieczona mama wieloraczków powinna postarać się o zwiększony zapas sił i energii. Po Waszym powrocie do domu zdecydowanie możesz cierpieć na brak czasu oraz snu. Dotyczy to zwykle wszystkich młodych rodziców, ale przy bliźniakach jest "dwa razy więcej" pracy. Dlatego przyda ci się czyjaś pomoc! Nie próbuj zaciskać zębów i mówić: "Ja sobie sama poradzę". Po co się aż tak zamęczać? Maluszki możesz karmić jednocześnie - w ten sposób oszczędzisz sporo czasu. Jednak nie zawsze łatwo opanować dwa małe żarłoki na raz. Jeżeli któreś z dzieci nie radzi sobie jeszcze zbyt dobrze ze ssaniem, przystawiaj do piersi każde oddzielnie. Dzięki temu będziesz mogła budować więź z każdym z maluszków indywidualnie. Możesz na stałe jednemu z dzieci przyporządkować jedną pierś lub je zmieniać - to nie jest istotne, rób tak, jak jest Ci wygodniej. Niestety, takie "oddzielne karmienia" są bardzo czasochłonne, dlatego wszystkie pozostałe obowiązki powinien przejąć ktoś inny.


Gdy trafimy na wybrednego "mlekosza"

Może się zdarzyć, że jeden z maluszków nie będzie chciał ssać piersi (jest to możliwe, jeśli w szpitalu dostał butelkę). Wtedy karmisz piersią jedno dziecko, a z drugiej (w tym samym czasie) odciągasz mleko dla maluszka, który nie chce ssać. Jednak najpierw musisz opanować tę sztukę dostatecznie dobrze. Najbardziej pesymistyczna wersja przewiduje, że oba noworodki nie będą chciały (lub umiały) ssać piersi. Wtedy musisz odciągać wystarczającą ilości pokarmu. Ponieważ jest to zajęcie dość czasochłonne, najlepiej zaopatrzyć się w odciągacz z dwoma końcówkami, dzięki którym będziesz mogła odprowadzać pokarm z dwóch piersi jednocześnie. Koszt takiego urządzenia będzie zdecydowanie niższy niż wydatki związane z kupnem mieszanki. A co najważniejsze, dzieci dostaną najlepszy pokarm pod słońcem, bo wyprodukowany przez organizm ich mamy - specjalnie dostosowany do ich specyficznych potrzeb.


Dobrze jest po porodzie spotkać się z konsultantką laktacyjną, która pomoże Ci dostosować sposób karmienia do indywidualnych potrzeb Twoich maleństw i rozwieje pojawiające się wątpliwości.


Przeczytaj także:

Najczęstsze mity na temat karmienia piersią

Najczęstsze mity na temat karmienia piersią

„Ilość pokarmu zależy od wielkości piersi” „pokarm jest biały”, „nie wolno karmić dziecka częściej niż co trzy godziny” – to jedne z najpopularniejszych mitów na temat karmienia piersią. Chcesz poznać inne? A może sama spotkałaś... więcej »
Kawa w diecie karmiącej mamy. Jakie ilości kofeiny może spożywać mama?

Kawa w diecie karmiącej mamy. Jakie ilości kofeiny może spożywać mama?

Kobiety karmiące spotykają się z wieloma obiegowymi opiniami głoszącymi, że podczas karmienia piersią nie można pić kawy, jeść produktów mlecznych czy cytrusów. Trzeba też wprowadzić specjalną bardzo restrykcyjną i lekkostrawną dietę,... więcej »
Pielęgnacja piersi przy laktacji

Pielęgnacja piersi przy laktacji

Laktacja powoduje zmianę kształtu i wyglądu piersi. Kosmetyki ochronne pozwolą na zachowanie zdrowego wyglądu skóry i brodawek. Kremy i olejki powinny szybko się wchłaniać, bazować na naturalnych ekstraktach i ujędrniać skórę. Istotne... więcej »
Jak pobudzić laktację?

Jak pobudzić laktację?

Mam kłopot z pokarmem. Karmię już około trzech miesięcy, ale niedawno mój Karolek zachorował i spędziłyśmy dwa tygodnie w szpitalu. Po powrocie do domu ilość pokarmu znacznie mi się zmniejszyła, tak że dziecko płacze przy pustej piersi.... więcej »
Jak przechowywać odciągnięty pokarm?

Jak przechowywać odciągnięty pokarm?

W jaki sposób należy przechowywać odciągnięty pokarm? Czy są jakieś specjalne wytyczne? Świeży, odciągnięty pokarm może być przechowywany do 12 godz. w temperaturze pokojowej, do 24 godz. w torbie z wkładem chłodzącym, do 5 dni w lodówce.... więcej »


Komentarzy: 2
{opis}
08.05.2014 18:50 - duzabeka
Nie polecam pozycji jedno z dzieci jest ułożone klasycznie, podczas gdy drugie lekko opiera główkę na ciele siostry lub brata – jego nóżki wędrują pod pachę mamy. Ta pozycja wymaga od leżącego klasycznie bobasa niewymachiwania nóżkami, bo wtedy ten drugi naraża się na pokopanie. Nie zawsze się więc udaje w niej wygodnie karmić.
{opis}
28.04.2011 10:30 - wielodzietna
Bardzo mi się przydał ten artykuł. Dziękuję pani Magdo!

Najnowsze na blogach

Doradca laktacyjny oraz masażystka, od 2003 roku prowadzi Centrum dla Mamy. Działa tam szkoła rodzenia, można wypożyczyć laktator i wagę niemowlęcą, uzyskać porady dotyczące karmienia piersią oraz jak radzić sobie z płaczącym maleństwem (również wizyty domowe). Prywatnie mama dwóch nastoletnich synów, z których jeden urodził się w domu.

Kilka słów o sobie:
W końcu zajmuję się zawodowo tym, co było od dawna moją pasją i hobby prowadzę szkołę rodzenia. Poza tym pomagam  świeżo upieczonym mamom rozwiązywać ich problemy, które często są związane z karmieniem piersią. Oferuję także masaże dla mamy, gdy dzidziuś jest jeszcze w brzuchu oraz po porodzie dla całej dwójki. W swojej pracy wciąż spotykam się z "tajemnicą narodzin". Moje kursantki i kursanci są w cudownym okresie swojego życia. A ja mogę choć trochę cieszyć się ich radością.

Kontakt:
tel: 694 674 939 lub (42)636 34 32
e-mail: slomkowska@op.pl
strona: www.centrumdlamamy.com



Zobacz wszystkie »

Quizy

1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.

 

 

Zobacz wszystkie »