Liczymy kalorie

03.03.2014

Kiedyś śmiałam się z liczenia kalorii i innych tego wynalazków. Jednak jeśli chcę zajść kolejny raz w ciążę to koniecznie muszę schudnąć, żeby znów przytyć... Mężczyźni nie doszukają się zapewne logiki, ale matki zapewne zrozumieją o co mi chodzi ;D

Tkanka tłuszczowa powstaje w wyniku nadwyżek kalorii dostarczanych naszemu organizmowi. Te nadwyżki kumulują się w biodrach, brzuchu, piersiach czy ramionach. Chcę tego uniknąć, a nawet spróbować odwrócić ten proces! Zaczęłam od podstaw. Czyli wyliczenia ilości kalorii na dzień ( wersja dla kobiety).

A)Jeśli nic bym nie robiła cały dzień to wystarczyłoby mi

_ MÓJ CIĘŻAR CIAŁA X 19,2= ..... kcal

w moim przypadku przy wadze 75kg to 1440kcal

Jednak nie oszukujmy się kto nic nie robi mając małe dziecko w domu? Praca zarobkowa to pikuś przy tylu obowiązkach. Przechodzimy więc do podpunktu II- PRACA SIEDZĄCA

II. Statyczny tryb pracy ( prace biurowe)

wynik A mnożymy X 1,4= ...kcal

w moim przypadku : 1440 X 1,4= 2016 kcal

III Aktywny tryb życia ( aktywność ruchowa min 3 razy w tygodniu: basen, jogging, rolki, rower)

wynik A mnożymy 1,7=...kcal

w moim przypadku 1440 X 1,7= 2448kcal

To oznacza, że tyle kalorii maksymalnie mogę zjeść, jeśli nie chcę utyć. Co natomiast jeśli chcę schudnąć? Powinnam jeść ok 500 kcal mniej niż ten wynik. Jednak czy to mi wyjdzie... Oto jest pytanie. Na razie staram się jeść poniżej 1800 kcal od 2 tygodni. Jestem typem III. . W sumie 4 razy w tygodniu uczęszczam na zajęcia: basen, siłownia i aerobik. Jak będzie dalej... To się okaże :D Trzymajcie kciuki!

Udostępnij

Dodaj komentarz


	Jeśli chcesz w pełni korzystać z możliwości i funkcjonalnosci serwisu Ekorodzice.pl, dołącz do nas! Rejestracja nie zajmie Ci więcej niż 2 minuty!

O serwisie Kontakt Media o nas Reklama Współpraca FAQ Regulamin Mapa strony