Ekorodzice

Czy warto uczyć dzieci języka hiszpańskiego?

Autor: Redakcja Ekorodzice.pl 2011.09.12, 13:35
Jeśli dowiesz się, że po hiszpańsku turrón to świąteczny smakołyk, jutro nie będziesz o tym pamiętać. Jeśli natomiast ktoś da ci go do ręki, będziesz mógł go powąchać, dotknąć, poczuć, jak się lepi, zbadać dłonią jego kształt i spróbować, jest duże prawdopodobieństwo, że zapamiętasz to do końca życia. I tak właśnie powinna wyglądać dziecięca nauka języka obcego.



Z Teresą García rozmawiała Magdalena Tokarska.

EKORODZICE.PL: Na każdych zajęciach kilkadziesiąt nowych słówek do wykucia na blachę to moje dziecięce wspomnienia z nauki języka. „Słówka, słówka słówka” to również dzisiejsza dewiza nauczycieli?

Teresa García: Absolutnie nie. W centrum zajęć dla małych dzieci  powinien być jakiś temat, który jest aktualny dla dzieci, np. we wrześniu powrót do przedszkola czy szkoły, zmiana pory roku i to, co się dzieje w naturze: spadające liście oraz ich kolory, ślimaki po deszczu, wiewiórki, które szukają orzechów, ludzie, którzy zbierają grzyby...


EKORODZICE.PL: Wokół jakiegoś aktualnego wydarzenia rodzi się językowa historia. 

Teresa: Dokładnie. Zaczyna się jesień, czyli deszczowa pora. Musimy się przygotować do wyjścia z domu. Obowiązkowe akcesoria to parasol, płaszcz, kalosze. I w naturalny sposób można to wykorzystać na zajęciach.


EKORODZICE.PL: Czyli poskakać po kałużach?

Teresa: A czemu nie? My podczas zajęć skaczemy z dzieciakami po papierowych niebieskich plamach. Gdy robimy pranie, wieszam sznurek i rozdaję mini ubranka wraz ze spinaczami. A jak były wakacje, relaksowaliśmy się na plaży z piaskiem zrobionym przez dzieci z kaszy kukurydzianej.

EKORODZICE.PL: Pochłaniacie język wszystkimi zmysłami.

Teresa: Ile tylko się da, jak najwięcej. Im więcej zmysłów jest angażowanych, tym lepiej dzieci zapamiętają. Gdy uczymy się nazw owoców, dzieci dostają talerz papierowy i nakleją tylko te owoce, które lubią. Jeśli dziecko lubi np. śliwki, to jak będzie je jadło w domu, może powtarzać nazwę w obcym języku.


EKORODZICE.PL: Jeśli umie mówić. A jeśli dopiero zaczyna uczyć się chodzić? Macie grupy dla niemowlaków?

Teresa: Mamy dla dzieci od 2 do 4 lat. Te zajęcia prowadzone są wraz z rodzicami, natomiast starszaki (od 4 -5 lat) przychodzą już same. Myślę, że 2 lata to dobry moment, aby zacząć uczyć języka obcego. W tym wieku maluch zaczyna się dobrze czuć w grupie. Jednocześnie jeszcze chce mieć przy boku kogoś bliskiego – stąd pomysł, aby zajęcia odbywały się z udziałem mamy lub taty. Po pierwsze, dzieci czują się bezpieczne i mogą się skupić na tym, co się dzieje na zajęciach. Po drugie, rodzice wiedzą, czego dziecko się uczy i mogą powtarzać z nim w domu słowa, rymowanki i piosenki. Poza tym rodzice biorą aktywny udział na zajęciach, co dla dzieci jest ważne z punktu widzenia emocjonalnego.


EKORODZICE.PL: Istnieje jakiś klucz, według którego uczycie tak małe dzieci. Rozumiem, że bardziej skomplikowane pojęcia zostawiacie na później.

Teresa: Oczywiście, trzeba dopasować słownictwo do wieku. Dziecko, które jest w domu albo zaczyna dopiero przedszkole, nie potrzebuje znać słownictwa związanego ze szkołą. Ale zwroty i pojęcia jak: „mycie rąk i zębów” czy „kładzenie się spać” będą jak najbardziej dobrym wyborem. Punktem wyjścia do nauki języka jest wszystko to, co otacza dziecko i co w danym momencie najbardziej je interesuje. Miałam na zajęciach chłopczyka, który bardzo chciał się dowiedzieć jak jest „pirat” i „statek piracki” po hiszpańsku, i nauczył się tych słów, bo kocha statki i morze.


Przeczytaj także:

Czy warto podarować dziecku grające książeczki?

Czy warto podarować dziecku grające książeczki?

Książeczki grające to sensoryczna forma zabawki dla najmłodszych, która ma edukacyjny charakter. Produkt uwodzi pięknymi kolorami i dźwiękiem, stymulując zmysły maluszka. W ten sposób wspomaga rozwój dziecka, ale stanowi również magnetyzującą... więcej »
Universal Design dla dzieci

Universal Design dla dzieci

Czy ktoś z Was widział plac zabaw przystosowany do jeżdżenia wózkiem inwalidzkim? My niestety tylko jeden ... A temat przecież bardzo ważny zarówno dla dzieci niepełnosprawnych ruchowo, jak i ich rodziców.  więcej »
Pierwsza pomoc przy stłuczeniach u dziecka

Pierwsza pomoc przy stłuczeniach u dziecka

Aktywność fizyczna, będąca niezwykle istotnym elementem wspomagającym optymalny rozwój dziecka, często wiąże się z różnego rodzaju upadkami, stłuczeniami i obiciami. Jest to naturalne w sporcie i nie powinno wpływać na rezygnację... więcej »
Jak złagodzić ból ucha u dziecka? Poznaj przyczyny i sposoby łagodzenia

Jak złagodzić ból ucha u dziecka? Poznaj przyczyny i sposoby łagodzenia

Każdy, kto choć raz cierpiał na ból uszu, wie, że to nic przyjemnego. Ból ucha może być spowodowany przez wiele różnych czynników takich jak np. infekcje, zatkanie, przewianie itp. Poznajmy kilka najczęstszych przyczyn bólowych i domowych... więcej »
Dziecko na nartach: kiedy i od czego zacząć naukę?

Dziecko na nartach: kiedy i od czego zacząć naukę?

Rodzice-narciarze często zadają sobie pytanie: kiedy dziecko może zacząć jeździć na nartach z nami? I czy nie zrobi sobie krzywdy? Przeczytaj nasz poradnik i ruszaj na stok! więcej »


Komentarzy: 3
{opis}
19.09.2011 16:00 - mama_stasia
Chyba nadal w umysłach rodziców tkwi przekonanie, że nauka języka obcego od małego to katorga dla dziecka. Dobrze, że poruszyliście ten temat. Przecież nauka poprzez zabawę to frajda dla takiego malucha.
{opis}
19.09.2011 13:37 - dociekliwa
Ja odpuściłabym naukę języka „od kołyski”. Najpierw niech dzieciaki poznają dobrze ojczysty język, a dopiero później uczą się innych. Bajki po hiszpańsku? Wymysł pedagogów i filologów...

Quizy

1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.

 

 

Zobacz wszystkie »