Ekorodzice

Czy szkoła rodzenia jest konieczna?

Autor: Magdalena Słomkowska 2010.02.14, 16:14

Jeśli jesteś w ciąży, prawdopodobnie zastanawiasz się nad tym, czy szkoła rodzenia jest konieczna.  Na pewno słyszałaś opinie, że każda kobieta potrafi urodzić dziecko i w takiej szkole niczego nowego się nie dowie. Otóż to nieprawda! Nikt ani nic tak bardzo Ci nie pomoże, podczas porodu oraz w pierwszych miesiącach zajmowania się maleństwem, jak dobra szkoła rodzenia. Nie w każdym szpitalu personel znajdzie czas, aby się Tobą zająć...


Dobra, czyli jaka?

Przede wszystkim liczy się opinia. Nie osób, które ją prowadzą ani nie ginekologa, do którego właśnie chodzisz. Najważniejsza jest opinia absolwentów, czyli byłych kursantów ze szkoły rodzenia, którzy mają już za sobą poród. Tylko oni mogą rzetelnie ocenić, na ile przydatne były informacje uzyskane za zajęciach. Co zrobić, jeżeli nie znasz nikogo, kto chodził do szkoły rodzenia i był z niej zadowolony? Wtedy czytaj dalej:) Podstawowy podział tego typu szkół to:

  • prywatne;
  • prowadzone przez stowarzyszenia i fundacje;
  • przyszpitalne.

W Polsce nie ma żadnych przepisów określających warunki, jakie trzeba spełniać, żeby prowadzić szkołę rodzenia. Wystarczy tylko zarejestrować działalność gospodarczą (jeżeli jest to szkoła prywatna) lub wyznaczyć kogoś w szpitalu, aby zajął się spotkaniami z "rodzicami w ciąży".


Szkoły przyszpitalne

Przyjmują tylko kobiety, które chcą rodzić w danym szpitalu. Ich plusem jest możliwość zwiedzenia szpitala oraz zapoznania personelu. Jednak trzeba pamiętać, że osoba prowadząca zajęcia w szkole rodzenia niekoniecznie będzie też obecna przy twoim porodzie. Bardzo możliwe, że zajmuje się wyłącznie szkołą i już w ogóle nie pracuje na porodówce. Lekarze -zwykle ginekolog, pediatra i anestezjolog - mogą posługiwać się "medycznym" językiem, którego nie zrozumiesz. Oczywiście, może to być osoba ciepła i serdeczna, która potrafi wszystko przystępnie wytłumaczyć. Dodatkową wskazówką (poza opiniami byłych kursantów) będzie program szkoły. Jeżeli już opisy poszczególnych spotkań są dla Ciebie mało czytelne, to pewnie dalej będzie podobnie. Zajęcia, częściej niż w szkołach prywatnych, odbywają się w godzinach przedpołudniowych, co zwykle nie pasuje pracującym rodzicom. Nie warto decydować się na szkołę przyszpitalną tylko dlatego, że tam się będzie rodzić. Niestety, czasem tego typu szkoły starają się przygotować "grzeczną pacjentkę", a nie świadomą swoich praw kobietę rodzącą. Warto do niej pójść tylko wtedy, gdy jest dobra. Są szpitale, w których szkoły rodzenia są rzeczywiście świetne.


Szkoły prywatne

Przygotowują do porodu, który może odbyć się w każdym szpitalu. Dobrze, jeśli na zajęciach omówione są warunki panujące we wszystkich szpitalach w twoim mieście. Lekcja zwykle są tu prowadzone przez ludzi z pasją, którzy naprawdę lubią i chcą to robić. Zagadnienia są szerzej omawiane i nie ograniczają się wyłącznie do: przebiegu porodu, połogu i karmienia piersią. Częściej można się spotkać z psychologiem czy nauczyć masażu niemowlęcia. Są też zwykle bardziej elastyczne, co daje nam możliwość przesunięcia zajęć, gdy jakiś termin nam nie odpowiada. Jednak w dalszym ciągu ważna jest opinia byłych kursantów, bo nie zawsze prywatna (zwykle odpłatna) szkoła rodzenia przygotowuje lepiej do porodu i bycia rodzicem.




Komentarzy: 9
{opis}
12.06.2011 20:07 - donka23
Kurcze, aż 300zł... Mi było żal 100zł na spotkania przedporodowe w galla ( 2 spotkania w tygodniu pon. czwartek przez 4 tygodnie trwają Może jednak przemyślę opcje płatnej szkoły, bo nie wiem czy uda się za darmo coś wskórać, a ta szkoła rodzenia, to ważna rzecz
{opis}
14.01.2011 15:17 - zeberka
Nie wiem skąd w Tobie tyle złości wielodzietna Nikt Cię nie zmusza, żeby chodzić, ale ja uważam, że warto Ja chodziłam i jestem zadowolona Ważna jest jakość szkoły rodzenia, bo jak to zwykle bywa szkoła, szkole nierówna. Ja polecam szkołę rodzenia pod szyndzielnią w Bielsku białej Al. Armii Krajowej 101 cena kursu ok. 300zł za 11h zajęć Można płacić w ratach Nie każdy ma babcię przy sobie, a przy pierwszym dziecku w obcym mieście kontakt z innymi mamami i doświadczonymi kobietami pomaga.
{opis}
11.01.2011 23:07 - celestynka
Mi szkoła rodzenia bardzo pomogła. Mimo, że miałam pierwszą ciażę za sobą, to ciąża po 40 dała i dużo bardziej w kość i potrzebowałam wsparcia, które otrzymałam właśnie dzięki szkole rodzenia!
{opis}
04.01.2011 09:40 - HAART
Najwięcej dowiedzieliśmy się od pana fizjoterapeuty, który w naturalny, spokojny sposób omówił wiele tematów. Zdanie "zaufajcie instynktowi, nie bójcie się, dziecko nie tak łatwo uszkodzić " ;) pamiętam do dziś :) Nie bałam się... Uwierzyłam, że instynktownie postępujemy tak aby maluszkowi nie zrobić krzywdy
{opis}
04.01.2011 09:38 - HAART
Miałam zaplanowaną cesarkę i niestety w szkole rodzenia mówi się o tym bardzo mało. Nie byłabym sobą gdybym nie wywalczyła równoległego omawiania przypadku cięcia cesarskiego. Już na drugich zajęciach po omówieniu każdego tematu padało: "a przy cesarce wygląda to tak..." :)
{opis}
03.01.2011 13:20 - fiolka
Ja miałam bardzo podobne podejście. Nie chciałam iść do szkoły rodzenia bo twierdziłam, że już wszystko wiem i co mi taka szkoła pomoże. Ale namówił mnie mąż i stiwerdzam, że tak naprawdę to choć wydawało mi się, że wszystko wiem to nie wiedziałam nic. Bardzo fajne były zajęcia aktywne, z piłkami, ćwiczenia dla mam z brzuszkiem. Z mężem wypróbowaliśmy jaka pozycja porodowa będzie dla nas najwygodniejsza, jak oddychać, jak masować i generalnie jak zachować spokój. Niedługo przekonam się w praktyce, czy to się przełoży na moje zachowania ale póki co jestem bardzo spokojna i czekam z niecierpliwością. Wiadomo, że nie każda szkoła rodzenia jest taka sama, dlatego dobrze jest się zastanowić czego oczekujemy i jak wyglądają zajęcia w wybranej przez nas szkole.
{opis}
03.01.2011 12:41 - wielodzietna
Uważam, że szkoły rodzenia są zbędne. Ja akurat nie chodziłam ani przy 1, ani przy 2. Przy bliźniakach też nie zamierzam. Nie uważam, że szkoła rodzenia by mi w czymkolwiek pomogła. Tyle się naczytałam o porodzie, o tym, co trzeba zabrać do szpitala, rodzajach, komplikacjach z internetu i książek, że na prawdę sporo o tym wiedziałam przed porodem. Oczywiście najlepiej jak powie ci coś inna matka która to przeszła, ale od tego są kółka mam i osiedlowe ławki:D
{opis}
03.09.2010 14:52 - zamotana
Nawet bardzo ciekawy ;d
{opis}
20.04.2010 17:16 - madzin
Ciekawy artykuł

Quizy

1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.

 

 

Zobacz wszystkie »