Pasztet bez mięsa, słoniny i bułki tartej? W dodatku pyszny i kremowy? Szczególnie konsystencja miło zaskakuje:)
Wzięło mnie dziś na eksperymenty z ostatnich cukinek. Do tego bundz kozi i płatki jaglane, szaleństwo, ale pakuje ile się da zdrowia w moje potrawy. Tak mało go jest dookoła, żeby móc czerpać garściami:) Przepis na typowy pasztecik warzywny, czyli 1:1 głowny składnik i składniki wiążące. Pamiętajcie o przyprawach takich jak lubicie, można też dodać więcej cebuli, czosnku.
3 szkl. startej grubo i odciśniętej cukini
1 szkl. startego grubo bundza koziego (można dodać ser żółty, koryciński)
1 szkl. kaszki orkiszowej (można zastąpić kaszą manną)
1 szkl. płatków jaglanych (można dodać płatki quinoa, amarantusa lub bułkę tartą)
0,5 szkl. oliwy z oliwek
1 łyżeczka soli ziołowej
1 łyżeczka chilli
1 garść posiekanej natki pietruszki
3 żółtka
3 białka ubite
Wszystko mieszamy bardzo dokładnie, na końcu pianę z białek. Wkładamy do wysmarowanej oliwą foremki, ja dzieciakom robię w babeczkach. Piec 1h w 190 st.C (babeczki max 40 min). Powinien być rumiany. Wyciągnąć z foremki jak ostygnie. Nie kroić wcześniej, bo soki wypłyną!
Smacznego!