Ekorodzice

Czarna książka kolorów

Autor: Marta Tyszko 2014.05.26, 12:34
„Czarna książka kolorów” prowokuje. Konfrontuje nas z rzeczywistością, wobec której nie możemy pozostać obojętni. Książka autorstwa M. Cottin, R. Farἰa to pierwsza lektura, której doświadczyłam cieleśnie. Czytając ją, oddajemy się polisensorycznej uczcie i jest to jedna ze szczególnych cech, która wyróżnia te książkę spośród wszystkich innych, jakie do tej pory czytałam. Ale nie tylko to czyni ją niezwykłą. 

fot. Czarna książka kolorów

Autor: Menena Cottin
Ilustracje: Rosana Faría
Tłumaczenie: Marta Jordan
Wydawnictwo: Widnokrąg
Oprawa twarda
Wymiary: 28 x 17 cm

 „Czarna książka…” jest czarna. Minimalistyczna. Konceptualna. Oszczędna w przedstawioną treść. I niespodziewanie obfita w doznania, jakie niosą za sobą pojedyncze zdania zadrukowane na srebrno.  Na każdej stronie jest tylko jedno zdanie. Zdanie napisane alfabetem łacińskim, alfabetem braile’a i zilustrowane. Ilustracje te można „czytać” opuszkami palców, ponieważ, podobnie jak alfabet braile’a, są wypukłe. Obrazy, za którymi podążamy palcami, przenoszą nas w inny wymiar: nie są kolorowe, zachęcają nas, żeby poczuć je w sposób nowy, inny niż dotychczas. Kształty służą tu nie oglądaniu, ale dotykaniu, odkrywaniu ich w zupełnie innym porządku niż ten, do którego przywykliśmy. 

Lektura książki wzbudza pewien niepokój, bo na chwilę wykoleja nas z tego świata, z w którym już zdążyliśmy się wygodnie rozsiąść. Przenosimy się do świata niewidomego Tomka, dla którego słowo „czerwony” to tylko słowo, którego nie sposób przeczytać w tradycyjny sposób. Słowo, którego barwy nie można zobaczyć. Dla Tomka „czerwony” to cierpkość truskawki, słodycz arbuza, ból zadrapanego kolana. 

„Czarna książka kolorów” przenosi nas w wymiar sensoryczny. Możemy spróbować z dzieckiem zamknąć oczy, wyobrażać sobie kolory, smaki i rozkoszować się zmysłem dotyku. Będziemy zaskoczeni jak szybko nasze opuszki palców pod wpływem dotykania wypukłych ilustracji i alfabetu braile’a uwrażliwią się i zaczną pulsować. Ta niezwykła książka swą minimalistyczną formą skłania do niekończących się rozmów na bardzo ważne tematy. Dziecko zainicjuje rozmowę nie tylko o smakach owoców, sierści zwierząt czy warunkach atmosferycznych. Możemy rozmawiać o wszystkim, co można zobaczyć, poczuć, usłyszeć i doznać. Ale książka traktuje przede wszystkim o inności. 

Tematu tego nie sposób uniknąć. Są inne alfabety („Czarna książka kolorów” zaspakaja ciekawość i przedrukowuje alfabet braile’a), są inne języki, inne kraje, inne kolory skóry, są w ogóle ludzie inni niż „ja”. Inność sama w sobie jest neutralna. Więc dlaczego dzieje się tak, że czasami wśród innych czuję się nieswojo? Jak to się dzieje, że inność staje się obcością i przestaje być zgodą na różnorodne, równouprawnione sposoby życia? Jak to jest czuć się dla innego obcym? Dlaczego doświadczenie inności ubogaca nasz świat, a obcość odrzucamy? Dlaczego inności można jeszcze się przyglądać, a obcość wydaje się nam zagrażać, podważać to, jacy jesteśmy my sami? Czy my sami moglibyśmy być inni, żyć inaczej? Czy potrafimy to sobie wyobrazić? Kto jest dla mnie bardziej obcy: cudzoziemiec czy sprzątaczka? Jak przeżywamy inność i obcość? Dlaczego jedni przychodzą do nas z zagrożeniem, a inni przychodzą w gościnę? Dlaczego ci goście tak ciekawią nas swoją innością, a jednocześnie z podejrzliwościom przyglądamy się ich zwyczajom, tak innym od naszych? 

„Czarna książka kolorów” pobudza w nas miliony pytań. Jednocześnie w bardzo namacalny sposób budzi nasz uśpiony zmysł dotyku. Dopiero w zetknięciu z tą książką możemy się przekonać, jak bardzo go zaniedbaliśmy.

Książkę otrzymaliśmy od Księgarni Baby Blues.




Przeczytaj także:

Odkrywanie śladu czym jest zabawa malarska Arno Stern

Odkrywanie śladu czym jest zabawa malarska Arno Stern

Dziecko, w przeciwieństwie do dorosłego, przejawia aktywność twórczą cały czas, niezależnie od swojej woli i świadomości. To jego sposób poznawania i próbowania świata. Rolą rodziców jest nadanie temu procesowi ram i współuczestniczenie... więcej »
Dzień Cukierka bez Papierka, czyli Ekozosia sprząta świat

Dzień Cukierka bez Papierka, czyli Ekozosia sprząta świat

"Dzień Cukierka bez Papierka, czyli Ekozosia sprząta świat" Katarzyny Sowuli to nieziemsko zabawna historia o przygodach dziewczynki, która postanowiła posprzątać cały świat. Książka w maju 2011 trafiła na sklepowe półki.... więcej »
Detektyw Łodyga na tropie zagadek przyrodniczych cz. 3

Detektyw Łodyga na tropie zagadek przyrodniczych cz. 3

Eugeniusz Łodyga jest detektywem, który szczególnie interesuje się przyrodą. Tym razem uczy najmłodszych zasad zdrowego odżywiania, skąd się bierze smog i jak zmniejszyć górę śmieci! więcej »
Akademia Ekologii WYDAWNICTWO SKRZAT

Akademia Ekologii WYDAWNICTWO SKRZAT

Akademia Ekologii „Dbam o środowisko” i „Segreguję odpady” to połączenie zabawy z praktyczną i cenną wiedzą na temat ekologii. Uczą podstawowych zasad oszczędzania energii i wody, pokazują jak segregować odpady, podpowiadają praktyczne... więcej »
Mój ojciec mój przyjaciel Arno i Andre Stern

Mój ojciec mój przyjaciel Arno i Andre Stern

Macierzyństwo kobiety mają zapisane w genach. Instynktownie wiedzą, jak być matką. Dla mężczyzn natura nie była aż tak łaskawa. To, co dla kobiet proste i naturalne, dla świeżo upieczonych ojców jest trudne i niezrozumiałe. Oni dopiero... więcej »


Komentarzy: 2
{opis}
13.06.2014 00:28 - enigma
Świetny pomysł na książkę - jest do dostania w księgarniach/internecie?

Sondy

Sondy w portalu ekorodzice.plZobacz co ludzie myślą na ważne tematy. Wiele pytań i intrygujących odpowiedzi.

 

 

Zobacz wszystkie »