Zaczynam od mojej ulubionej włoskiej projektantki - Laury Biagiotti. To jedna z najważniejszych i najczęściej wyróżnianych projektantek mody na świecie - jedną z jej ostatnich nagród jest Kryształowy Lew przyznany na 64. Festiwalu Filmowym w Wenecji.

Urodziła się w Rzymie w 1943 r. Studiowała architekturę i literaturę.

We Włoszech przylgnął do niej przydomek "White Lady", ponieważ biel to jej ulubiony kolor, w którym często pojawia się na wielkich galach i pokazach mody.

 Nazywana jest również "Królową Kaszmiru" ponieważ zapoczątkowała modę na właśnie ten rodzaj tkaniny.

Jej przygoda z modą rozpoczęła się w 1966 roku od linii pret-a-porter zaprojektowanej dla Schubertha. W kolejnych latach współpracowała z domami mody Roberto Capucci i Rocco Barocco. Pierwszą własną kolekcję zaprezentowała w 1972 roku we Florencji - niezwykle udany, debiutancki pokaz przyciągnął uwagę prasy i najważniejszych osobistości świata mody. Kreacje Biagiotti zasłynęły przede wszystkim obfitymi, romantycznymi formami, które z ubranej w nie kobiety czyniły przysłowiową laleczkę. Jej przypadkowy pomysł użycia jednego żakietu w trzech wersjach: eleganckiej, wieczorowej i dziennej-sportowej przyjął się na całym świecie.