Ekorodzice

Jestem z wami od:2012.03.18 08:17
miraga_
Ostatnie logowanie: 2017.09.24 19:09
Liczba postów: 266
Moje ulubione: 1

użytkownik portalu

40 punktów
Dodaj do ulubionych »
Wyślij wiadomość Wyślij wiadomość

Inne notki »   Wszystkie blogi »

Segregacja odpadów

15.04.2012

Ciekawa jestem jak u Was z segregacją odpadów.

My staramy się segregować. Dzielę głównie na plastik, aluminium, papier i szkło bezbarwne. Niestety nie zawsze, bo nie bardzo mam miejsce na kilka specjalnych koszy.

Niedaleko naszego domu mamy pojemniki właśnie na takie odpady. Gdy idę wyrzucić, najczęściej biorę ze sobą Małą. Ona uwielbia wrzucać odpady do pojemników. Najbardziej szkło. Jedyny szkopuł to to, że trzeba ją podnosić. Niestety ostatnio jakieś łobuzy podpalili pojemnik na plastik i teraz nie ma gdzie wrzucać takich odpadów. Trzeba poczekać aż przywiozą nowy.

Niestety brakuje u nas pojemników na szkło kolorowe. Nigdzie w okolicy nie ma.

Oprócz powyższej segregacji oddzielnie zbieramy wszelkiego rodzaju baterie. Mam na nie litrowy słoiczek. W większości naszych pobliskich marketach można je wyrzucić do specjalnych pojemników.


Jeśli chodzi o sprzęt AGD czy elektroniczny to raz w roku można wystawiać obok koszy na śmieci, wówczas jakaś firma przyjeżdża i zabiera. Oczywiście wiem też, że jak będę kupować coś nowego z tych rzeczy, to sklep jest zobowiązany przyjąć stary sprzęt. Tak zrobiliśmy z lodówką, gdy teściowa kupiła nową.

Poza tym jest jeszcze pojemnik na odzież, buty, pościel i zabawki. Tyle, że tam wrzucamy rzeczy dobre, ale niepotrzebne. Kiedyś dochód uzyskany z takich rzeczy był w części przeznaczany na PCK, ale teraz już nie ma takiej informacji. Jedyny plus, że te rzeczy nie zwiększą hałdy na wysypisku.

Ostatnio też jest u nas taka akcja, że w kilku oznaczonych aptekach ustawiono pojemniki na przeterminowane i niepotrzebne leki. Więc wystarczy tylko chcieć, a istnieje dużo możliwości by pozbyć się tego co już niepotrzebne i nie trzeba szkodzić środowisku.

 

Jeszcze przypomniało mi się o oponach samochodowych. U każdego wulkanizatora można zostawić takie opony przy wymianie na nowe. Dlatego dziwię się, że w okolicznych lasach nie brakuje ich po rowach.

 


Dodaj komentarz
Komentarzy: 5
{opis}
16.04.2012 08:13 - miraga_
Sądzę, że bardzo ważne jest byśmy od małego uczyli nasze dzieci segregacji odpadów. Dlatego cieszę się, że u Was też włączone są w ten proces Wasze szkaraby.
{opis}
15.04.2012 19:57 - enigma
Segregujemy - ale tylko papier i plastik (bo tylko takie kontenery są obok naszego bloku). Zbieram do jednej wielkiej reklamówy, a potem wrzucam do odpowiednich kontenerów. Dużo się tego zbiera, w tygodniu ze dwie wielkie reklamówy się tego zbierają. I dziecko tez jest przeszkolone w segregowaniu, tylko trzeba sprawdzać, co wyrzucił do recyklingu, bo zdarzyło się już i zdjęcie, i tabela z przelicznikami wag (miałam na lodówce i mały chyba to zdjął:DD)
{opis}
15.04.2012 11:52 - Renata.Ch.
Jesli chodzi o o sprzęt elektroniczny czy AGD, u nas 2 razy do roku są zbiórki takich przedmiotów w specjalnie oznakowanym miejscu. Baterie córka zanosi do szkoły (oczywiście z korzyścią materialną, czyli lepszą oceną z zachowania :) za oddawanie baterii. Mam dość spory ogródek, wiec odpady organiczne trafią na kompost. Papier, plastik, szkło białe i kolorowe zbiera u nas firma zajmująca się wywozem śmieci. Raz w miesiącu dostajemy po kilka dużych worków na każde odpady, więc jest możliwość segregacji.
{opis}
15.04.2012 09:40 - miraga_
Są jakieś przpisy prawne unijne, które narzucają liczbę takich pojemników na odpady segregowane odpowiednio na 1000 mieszkańców. I gmina powinna powoli w miarę oczywiście pewnie swoich możliwości się z tego wywiązać.
{opis}
15.04.2012 08:14 - daszka
Ja nie segreguję odpadów bardzo dokładnie :( w gminie, w której mieszkam w mojej okolicy nie ma takich pojemników, jest tylko pojemnik na plastikowe butelki i tylko tyle mogę - segregować plastikowe butelki. Gmina, jak to na Podlasiu, wykręca się brakiem pieniędzy i wrzucaniem do pojemników niewłaściwych śmieci a także dewastacją tych pojemników. No cóż, ludzie są czasami straszni. W sklepach są pojemniki na zużyte baterie i tam je wrzucamy. Leki oddajemy do apteki, ale to jest sporadyczne, bo u nas leki raczej się nie przeterminowują. My staramy się nie produkować za dużo śmieci i w większości wybierać papierowe opakowania, chociaż nie zawsze jest taka możliwość. Śmieci też nie palimy, jak robią to niestety nasi sąsiedzi :( Do tzw pojemników PCK na odzież też wrzucam niepotrzebne ubrania; buty tylko córeczki, inne nie wchodzą w grę, bo są zbyt zniszczone - dużo czasu spędzamy na nogach ;) Nie ważne, czy zysk z tego ma jakaś firma czy idzie to na działalność charytatywna, ważne, że jest ktoś, kto coś takiego robi i odzyskuje używane rzeczy w dobrym stanie, dając im drugie życie a przy okazji pracę dla ludzi. Zabawki i ubranka dzieci idą w ludzi. Moje dzieci tez noszą część ubrań już wcześniej używanych. Mieszkam w otulinie Narwańskiego Parku Narodowego a pomimo to widzę, jak ludzie wyrzucają śmieci do lasu i na nieużytki :( Wstyd tak zaśmiecać piękno natury, ale nie ma na to bata i czują się oni bezkarni.