Walentynki już jutro. Można to święto zarówno lubić, jak nie lubić, obchodzić lub nie. Osobiście wolę świętować nasze osobiste rocznice, ale nie znaczy, że ten dzień będzie u nas całkiem zwyczajny. Miłe gesty zawsze w cenie.
Skojarzeniowo dziś w zabawie z córeczką wykorzystałam właśnie motyw serca. Po jej urodzinach zostało nam mnóstwo pociętej
bibuły, więc i ją wykorzystamy.
A wiec bierzemy jakiś
kolorowy karton, wycinamy serce.
I do dzieła. Smarowanie
klejem i obklejanie.
Efekt nie najgorszy. Serce trafi do tatusia, może akurat jutro, a może dziś. Zależy wszystko od córeczki. :)