Ekorodzice

Jestem z wami od:2010.08.16 13:45
hetmanka
Ostatnie logowanie: 2015.10.04 22:18
Liczba postów: 282
Moje ulubione: 3

użytkownik portalu

40 punktów
Dodaj do ulubionych »
Wyślij wiadomość Wyślij wiadomość

Inne notki »   Wszystkie blogi »

Chrzciny jak wesela, a na komunię kłady...

26.08.2011
Nie macie  wrażenia, że kiedyś kameralne rodzinne imprezy przemieniają się  w zbiórkę kasy i drogich prezentów? Do niedawna, słysząc hasło „chrzest“, większość z nas myślała o uroczystym spotkaniu w gronie najbliższej rodziny. Podniosła atmosfera wydarzenia, odświętnie ubrane ciocie i wujkowe, a w tle elegancki obiad. Dzisiaj pierwsze skojarzenie, które przychodzi mi do głowy to  bardzo drogie prezenty dla bohatera imprezy rodzinnej, czyli malucha...




 MAM NADZIEJĘ, ŻE MNIE OMINIE TEN CYRK!
Dodaj komentarz
Komentarzy: 4
{opis}
28.08.2011 13:47 - Renata.Ch.
U mnie chrzest był raczej kameralny- tylko dziadkowie i chrzestni. Zgadzam się, że chrzciny to nic w porównaniu z Komunią Św. Przykład? Mój siostrzeniec, komunie miał w maju. Lokal, suto zastawione stoły. A prezenty? Komputer, rower, telewizor do pokoju. Z moją ,,Biblią dla dzieci" i niewielką sumą pieniędzy czułam się jak w cyrku. Koszmar po prostu.
{opis}
26.08.2011 11:05 - HAART
Niestety wszystko idzie w takim komercyjnym kierunku :( Moim zdaniem chrzciny to pikuś przy KOMUNII! To juz prawdziwa masakra.
{opis}
26.08.2011 10:33 - iaera
U mnie byly duuuze chrzciny, bo mamy liczna rodzine, ktora uwielbia takie posiady. Ale normalnie w domu, dostawilo sie kilka stolow pozyczylo krzesla od sasiadow. Obiad nam ugotowala pani, ktora czesto przygotowuje zarelko na takie imprezy, ciasto, kawa, wujkowie oczywiscie wodeczka domowej roboty jak to u gorali. Dziecko w kosciele mialo polarowe spodnie i kurtke, w domu ladny pajacyk. Prezentowego szalu nie bylo, moja babcia, nie powiem, grubo sypnela kasa, ale ona tak ma "bo wy, mlodzi to macie wydatki", poza tym goscie przyniesli kilka paczek pieluch, przywieszke do wozka, dresik ladny, Biblie, "jak urosnie". Przyjemnine bylo.
{opis}
26.08.2011 10:33 - mama_Igorka
Mi z prezentów najbardziej przypadł do gustu mięciutki, ciepły kocyk z imieniem mojego dzieciątka, który pokochaliśmy oboje od pierwszego wyjrzenia Równie praktycznym i ładnym prezentem może być przenośna mata do przewijania. Bez wątpienia będzie bardzo przydatna, a do tego efektownie wygląda. Nie liczy się kasa, ale to, że ktoś w danym momencie z nami jest. Takie licytowanie się na prezenty może zrujnować relacje między bliskimi i sprawić, że połowa nie skorzysta z zaproszenia. Jeśli więc zostaliście zaproszeni na chrzest dziecka znajomych lub przyjaciół, nie panikujcie – prezent dla malucha wcale nie musi być drogi. Wystarczy dobry pomysł i odrobina chęci, a na pewno wszystko uda się wspaniale!