Chciałam podzielić się z wami ciekawym pomysłem na dekoracje domu. Otóż na jednej z wycieczek na Mazury przywiozłam wydmuszkę ze strusiego jaja. Długo stała na półce jako dekoracja. Jednak jestem typem minimalistki. Ciężko być konsekwentnym przy 3 dzieciaków, ale się staram:O Wpadłam na pomysł, aby wykorzystać strusie jajo jako osłonkę na doniczkę na kolendrę.
Co myślicie o moim pomyśle? Żałuje, że nie kupiłam więcej...