O ile dobrze pamiętam ze studiów artykuły sponsorowane powinny zostać oznaczone napisem "artykuł sponsorowany"...
ale zawsze można z tego wybrnąć mówiąc, że dziennikarz miał natchnienie i zakochał się w tym żelu, że to jego obiektywna opinia.
Może nawet się nim smaruje, bo jest zachwycony jego efektem nawilżającym :P :P :P
A tak serio, mi przyszło do głowy, że skoro ostatnio w prasie się pojawiła informacja, że rodząca nie ma do wyboru już nic,tylko zagryźć zęby w bólu i przeć ( bo znieczulenia nie dadzą-nie mają funduszy, a zapłacić samemu za znieczulenie nie mozna bo ten proceder jest nielegalny), to teraz szukają środków zastępczych, (firmy które szukają szybkiego zarobku).... wcześniej czytałam o "hipnozie na ból porodowy" (to w jakimś stopniu ma sens - kobieta uczy się wyciszyć), ale ten żel to jakaś kpina...