Ekorodzice

Jestem z wami od:2012.03.18 08:17
miraga_
Ostatnie logowanie: 2017.09.24 19:09
Liczba postów: 266
Moje ulubione: 1

użytkownik portalu

40 punktów
Dodaj do ulubionych »
Wyślij wiadomość Wyślij wiadomość

Inne notki »   Wszystkie blogi »

Ogród na początek wiosny.

06.04.2012

A oto parę fotek z naszego ogrodu. Robił mąż (telefonem), więc nie odpowiadam za jakość i co akurat sfotografował. Poprosiłam go, by pstrykną parę fotek naszym kwiatkom, bo my z córcią zakatarzone siedzimy w domu. Jak widać - tu już wiosna obudziła się na całego. Wcześniej były przebiśniegi, krokusy, a teraz to co na zdjęciach: kwiatki, których nie znam z nazwy i chyba narcyzy dopiero zaczynające kwitnąć. Mała już zerwała nie jednego, bo uwielbia je wąchać i podpycha nam pod nos, byśmy również zachwycali się ich zapachem.


Ogród właściwie teściowej. Nasze uprawy, to na razie trawa i w zeszłym roku dwa plony kopru. Posadziliśmy też dwa drzewka (czereśnia i śliwa), ale ostała się tylko śliwka i też jakaś marna, że chyba nic z tego nie będzie. Za to w tym roku mam w planach posadzić krzewy: porzeczki czerwonej i czarnej. Idealne owoce na zdrowy, smaczny kompocik dla całej rodzinki. Chyba już czas kupić, ale boję się jeszcze mrozów. Wcześniej mieliśmy coś w rodzaju agresto-porzeczki, ale teściowa wycięła nie pytając nikogo o zdanie. Podobno stwierdziła, że nikt tego nie jadł. Ja tam jadłam i mi smakowało, ale kto by tam mnie pytał. Dlatego piszę, że to nie nasz ogród. Bo w sumie nie wiadomo jakie mamy do niego prawa. Choć nie raz zdarzało się mi plewić „jej” kwiatki, czy w zeszłym roku skończyć kopać i porządkować działkę na zimę, bo teściowa wyjechała i zapomniała o całym bożym świecie. Jak jest, to się nie wtrącamy do jej upraw.

Ale skupmy się na budzącej do życia przyrodzie. Z okien mam widok na zieleniące się łąki i pola. Tylko drzewa jeszcze łyse. A trawa nabiera już swojego ładnego kolorku. No i nie brakuje też stokrotek. Nawet córcia tydzień temu przyniosła mi ze spacerku z tatą taką jedną małą. Nie ma nic doskonalszego jak natura. W naszych górach widać jeszcze trochę śniegu (mam tu na myśli Karkonosze), a tu u nas na wsi tak pięknie i zielono.

 

I jeszcze specjalne podziękowania dla daszki za inspirację do umieszczenia tej notki. Nigdy się nie zastanawiałam nad tym, ale faktycznie u nas wiosna szybciej przychodzi (znaczy na zach. Polski) niż na wschodnich krańcach kraju.

 

Dodaj komentarz
Komentarzy: 1
{opis}
06.04.2012 17:42 - daszka
Miraga, dziękuję za ten wpis na blogu :) kwiatki fajniutkie, to nic , ze zdjęcie z telefonu komórkowego i zdrówka Wam życzę (i współczuję treściowej ;))