Ekorodzice

Co-sleeping – sen jak z bajki

Autor: użytkowniczka portalu rosass 2011.10.30, 11:32
Autorka: użytkowniczka portalu rosass

W małym górskim miasteczku, przy małej bocznej uliczce, stała niewielka trochę odrapana kamienica. Na poddaszu, w skromnym pokoiku mieszkała kobieta i mała dziewczynka. Każdego wieczoru, gdy gwiazdy pokrywały już cale niebo, a księżyc wesoło mrugał przez chmury, wybierały z półki książkę i kładły się obok siebie na wielkim i miękkim łóżku. Mama zapalała małą lampkę, okrywały się kołdrą i córeczka kładła swoją głowę na ramieniu mamy.



Głos Kobiety był ciepły i kojący z każdym słowem dziewczynka przytulała się mocniej do jej piersi i jej ciałko stawało się coraz lżejsze, jak bańka mydlana unosiło się do krainy snów. Marzenia dziewczynki były spokojne i kolorowe, pełne ciepła i rytmu bijącego od serca jej Mamy. Czasem sennym marzeniom towarzyszyły chmury, wtedy córeczka sama chowała się pod kołdrę Mamy i przytulała ją cała sobą, a mama swoim ramieniem odgradzała ją od złych snów. Wtedy chmury odchodziły daleko za góry J. Kobieta również spała spokojniej, nie martwiąc się o rozkopaną pościel, że nie ma jej tuż obok córeczki, czuła oddech swojego dziecka i to dawało jej poczucie bezpieczeństwa.

Pewnego wieczoru córeczka oznajmiła Mamie, że jest już „dużą dziewczynką” i będzie spała na swoim łóżku, które do tej pory było wyspą na morzu, statkiem kosmicznym, pojazdem, górą księżniczki, lecz nadal zasypiała wtulona w ciało kobiety, czasem  tylko, gdy nad nocnymi marzeniami przepływały ciemne chmury, dziewczynka korzystała ze ścieżki prowadzącej do stałego lądu i znów witała dzień w rytmie serca swojej mamy.

Gdy się poznały – dziecko – jeszcze wtedy mały okruszek – leżało mocno opatulone w szklanej skrzynce, było takie niedostępne, tak przeraźliwie daleko. Gdy po karmieniu kobieta przysnęła z dziewczynką na piersi, nie chciała jej już nikomu i do niczego oddawać, leżały tak razem i czerpały nawzajem ze swojego ciepła. Po powrocie do domu łóżeczko, to wypieszczone z wyprasowaną odkażoną pościelą, też stało jakoś za daleko, zasypiały razem, czasem córka na mamie, czasem obok, we własnym rytmie, nikt nie zakłócał im ich potrzeby bliskości.

Nigdy nie miałam rozterek, czy robię dziecku krzywdę śpiąc z nią, dla mnie to było oczywiste, że i dla niej i dla mnie to naturalne i jedyne rozwiązanie, było nam z tym dobrze, więc po co zmuszać się do czegoś sztucznego i abstrakcyjnego???

"Rozdzielenie" również przeszło płynnie i bez zakłóceń. To była pierwsza "dorosła" decyzja mojego dziecka, jej świadomy wybór.

Może mi łatwiej jako Samodzielnej Mamie, bo nie trapią mnie rozterki o dzieleniu czasu miedzy partnera a dziecko...


Praca nagrodzona w konkursie "Jak spać?" z Italian Fashion. Przeczytaj inne wyróżnione przez nas teksty:




Przeczytaj także:

Popatrz w niebo!

Popatrz w niebo!

Obserwowanie ptaków może okazać się dla dziecka fascynującą przygodą oraz okazją do nauki systematyczności i odpowiedzialności. Jak najlepiej zainteresować dziecko żyjącymi obok nas ptakami i ogólniej przyrodą, podpowie Magdalena... więcej »
Jak przetrwać pierwsze dni dziecka w żłobku?

Jak przetrwać pierwsze dni dziecka w żłobku?

Oddanie dziecka do żłobka to trudna decyzja. Wiadomo, że dziecko rozwija się najlepiej przy kochających, troskliwych rodzicach. Spokój, miłość, kontakt cielesny, poczucie bezpieczeństwa to podstawowe jego potrzeby. Niektórzy rodzice... więcej »
Mały człowiek – wielkie decyzje, czyli włączamy dziecko w ochronę środowiska

Mały człowiek – wielkie decyzje, czyli włączamy dziecko w ochronę środowiska

Nawet jeśli mieszkamy w dużym mieście, to nie żyjemy z dala od środowiska naturalnego, lecz stanowimy jego część. Troszcząc się o jego jakość, dbamy jednocześnie o własne zdrowie. Z tego względu ważne jest, aby już od najmłodszych lat... więcej »
Spanie z dzieckiem

Spanie z dzieckiem

Odkąd Krysia pojawiła się na świecie, początkowo skutecznie wdrażaliśmy obraną strategię wychowania. W dzień była opieka nad córeczką, nieustanne noszenie na rączkach, częste i długie karmienia piersią na żądanie, średnio 8-12... więcej »
Naturalne rodzicielstwo

Naturalne rodzicielstwo

Tak jak kwiat nie potrzebuje nakazów i zakazów, by wiedzieć, jak zakwitnąć i jak wydać nasiona, tak samo mały człowiek nosi w sobie całą informację o własnym rozwoju. Potrzebuje tylko sprzyjającego środowiska, aby ta wiedza mogła się... więcej »


Komentarzy: 2
{opis}
31.10.2011 07:36 - ania
Pięknie napisane. Aż chce się zasnąć z wtulonym dzieckiem.
{opis}
30.10.2011 20:10 - lenneke
Jak przepieknie napisany tekst! Pelen magiii i ciepla! Gratuluje!

Quizy

1001 pytań i odpowiedzi na kazdy temat. Jeżeli chcesz się dowiedzieć więcej zajrzyj tutaj.

 

 

Zobacz wszystkie »